Witam wszystkich kolegów i koleżanki.............„ Urzeknie Cię moja historia”     
 
   ZAPEWNIAM
      	ZAPEWNIAMKażdy chce mieć auto po chip tuningu nikt nie chce  takiego kupić...........  dlaczego?  

  O tym na końcu. 
 
   
 Wiemy w jakim celu edytuje się mapy w sterowniku silnika.
Moc i niutony   
  ............. Każdy z odrobiną zacięcia sportowego właśnie tego chce. 
 
 O ile na forum opla corsy nie wiele mogą napisać  w tym temacie, to w dziale 
„ Tuning ... „ na Naszym forum moim zdaniem powinno znaleźć się parę fajnych postów dotyczących  modyfikacji..........
 nie tylko „fela”  „gleba”  i  „ M-pak”  choć i to jest cool.
Nie ma lekko............... 
 
  
  ciężko sprzedać auto po chipie więc nikt się nie ujawnia , mimo wszystko postanowiłem że to zrobię  , wtajemniczonych rozbawię  nieświadomych oświecę. 
 
 Kiedyś dawno temu........ jeździłem tylko autami grupy  VAG  jako że jestem miłośnikiem i pasjonatom   Diesla zgłębiałem wiedzę i dłubałem mocno w tych motorkach . Przez moje ręce przeszło sporo aut  tylko Diesle.
Któregoś dnia  zakończyłem przygodę z 130konnym pasatem na  Pd i zachciałem czegoś  co może budzić respekt.
Wiedziałem co daje „Przyjemność z jazdy”  głośno ostatnio o tym.
 Analizując rynek ale przede wszystkim patrząc w mój portfel . Podjąłem jedną z  lepszych decyzji w moim życiu.
Kupiłem  e46 320d 150ps CR.
Po paru dniach użytkowania , moje rozczarowanie było wielkie....... „wielkie jak smród wysypiska śmieci w upalny dzień”
Bryła przepiękna ponad czasowa, jednak  prostota i specyfika wnętrza budziła mieszane uczucia. Nie to było jednak zmartwieniem  ..............
Lag od dołu w moim odczuciu nie miał końca.... 
 
 Problemy z diagnostyką  ,mała wiedza o CR (ograniczone możliwości  jeśli chodzi o logi dynamiczne)  
 
 Napęd na tylną oś , jeździłem autami z tendencją do podsterowności ,  nagle taka zmiana ! Nadsterowność  okazała się czymś nowym i nie łatwym do opanowania. 
 
   
 Nie znałem filozof marki.......... przed domem stało ładne  auto  ale go nie kochałem. 
 
  Czytający częściej forum (stali bywalcy) , pewnie trafili na parę moich postów , czasy się zmieniły....... ma dwie E46 w Dieslu i wiem o nich prawie wszystko... Z naciskiem na „PRAWIE” Nie boję się powiedzieć że to piękne bardzo dynamiczne autka. 
 
   
  Opowiem wam o  moim autku ...........  
 
   
   
 Dusząca dziura od dołu (LAG) nie dawała mi spokoju , bardzo szybko pozbyłem się zbędnego balastu   . Wyciąłem katalizator.
Klapki również nie dodawały splendoru zwłaszcza że lubią  podróżować  (tak po prostu  znienacka  fruną)  do tego ograniczają swobodny wlot powietrza do cylindra.
One również poszły do  (hasioka) czytaj śmietnik
Przepływomierz  ........temat rzeka ,przy tym kontrowersyjny  i zawiły. 
Jednak swoje wiedząc , pozwoliłem mu „ lepiej oddychać”  dostał małą dziurkę  w prezencie.
Diesle  BMW lubią mocne przepływki .Bardzo mocne.
W zasadzie nie zrobiłem w aucie nic szczególnego ,katalizator, klapki dziurka w przepławce.
Auto zaczęło pięknie śmigać , parametry mierzone podczas jazdy zdumiewające.
Dynamika i elastyczność na +  wiedziałem że to już nie moc seryjna   w seryjnym aucie.
 Zawsze byłem ciekaw ile to autko daje od siebie , jaką osiąga moc i  ile wypluwa niutonów.
Któregoś dnia poznałem  „ Gościa” grzebiącego w samochodach ............................
Byłem po wielu rozmowach z tymi co chipują ,hamują i przerabiają. 
Mam trochę wiedzy (tak mi się wydaje ) więc  wiem o co pytam . Jednak odpowiedzi były mizerne , błędne lub nie było ich wcale.
W moim odczuciu brak wiedzy i ograniczona komunikatywność  dyskwalifikowała takiego  „tiunera” niech ciałem nawet z nimi rozmawiać o hamowni nie wspominając o remapie.
W moim regionie  jest wiele firm  oferujących  „chip tuning” Komu zaufać ? 
 
   
 Większość  mówiła proszę przyjechać My zrobimy co trzeba będzie pan zadowolony. Odbierze pan  auto,  wykres wszystko będzie ok.
Przy moich autach grzebię tylko ja ......... więc taka opcja bez możliwości patrzenia na rączki była niedopuszczalna.
Gość  z  ADT   właściciel firmy ,okazał się komunikatywny i rzeczowy , nadzwyczaj skromny co wśród „tjunerów” jest rzadkością  .Większość uważa się za bogów motoryzacji.
 Nie będę się rozpisywał  o firmie i Adrianie reklamy  kolącej w oczy będzie jeszcze wiele..............
Przyjechałem pod Wrocław , nie było łatwo trafić bo warsztat trochę na uboczu mój  „igo – navi” nie widział numeru posesji. 

Po rozmowie telefonicznej zobaczyłem w końcu szyld i wiedziałem gdzie jechać.

Nie wcisnąłem się  pod warsztat, przy wjeździe stała wielka X5 3.0D 2009r czekająca  na „bonusa od życia”  Miło było popatrzeć na to piękne luksusowe autko z hamownią przytwierdzoną do koła.


Miły kontakt , sympatyczna rozmowa  ,wymiana poglądów i doświadczeń a ja nie wiedziałem kiedy pracownik firmy przytwierdził DYNOMET  do auta.


(DYNOMET  dla tych co nie wiedzą , hamownia  na koło  mierząca podczas jazdy )
Tutaj  filmik  o tego typu hamowni : 
http://www.auto-swiat.pl/media/podglad.asp?id=312&RewriteParam=Dynomet-czyli-hamownia-w-walizceChwilę później było całkiem ciekawie :
Ważenie (masa auta) na wadze wyszła  moja niunia 1510kg + Adrian 95kg + ja 85= 1690kg.
Ustalanie ciśnienia atmosferycznego  (sczytane z auta)1007 mb
Temperatur zewnętrznej  (sczytane z auta) 12st.
Wpisanie przełożenia całkowitego
Itd. Itp.


Ciśnienie mi rosło byłem coraz bliżej  prawdy, ile moja niunia daje?
Samo hamowanie nie jest zbyt trudnym zabiegiem ,wymaga prostej co najmniej 3 km. Moje auto było hamowane na 3 biegu .Więc prędkość przed odcinką przekraczała spokojnie 100km/h . W terenie zabudowanym  łatwo o punkty. 
 
   
 I o to wynik :  

Po zakończeniu hamowania  usłyszałem   że auto ma chyba podniesione parametry w programie.
Wyszło   370 Nm i  164kone. 
Dało wiele do myślenia nie tylko mi.
Po powrocie do firmy  Adrian zgrał przez złącze OBD wsad  mojej niuni. 
Okazała się dziewicą seryjny program   i taki ładny wykres.
Wiem macie „karpia” ja również miałem , wszyscy mieli.
Szef firmy wie co mówi ......... Usłyszałem że przy takiej mocnej serii lekkie  „ liźnięcie programu” da  ładny przyrost, byłem  tak ciekawy że  zdecydowałem się na program.

 
 Domeną firmy jest bezpieczeństwo!!   jeśli chodzi o  sterownik i wsad auta.
Jak się dowiedziałem przez OBD  można zgrać zawartość  Ecu ale nie całą.
Nie zgrywane w ten sposób są sektory pamięci odpowiedzialnej za zarządzanie procesorem.
Prawdopodobieństwo „wypadku przy pracy” jest małe  jednak bezpiecznie przed modyfikacją zgrać całą zawartość sterownika i awaryjnie mieć z czego zrobić beckup.
Tak tez się stało  z mojego sterownika przez CMD frunęły dane na  laptopa .

Zrobiłem kilka  fotek  kompa  z E46 320D CR 2002R. Zacny widok 


W tym czasie Adrian walczył z  moim programem . Opowiadał tłumaczył i pokazywał a ja uświadamiałem sobie jaki jestem „krótki koleś”  i jak mało wiem. Ogólnie złożona sprawa więc  szacum dla wszystkich  którzy sami grzebią w mapach .



Z wiadomych względów  nie pozwolił mi wszystkiego sfotografować  ,gdy edytował mapy.
Jednak ustrzeliłem parę fotek :




Nie obyło się bez zajrzenia do EGR . Osłona silnika poszła na  bok .



Troszkę syf widać na aucie, musicie wybaczyć prosto z trasy ,mokro było gdzieniegdzie.

Firma mocno się rozkręca , pasjonaci i miłośnicy ,   szkolą się i uczą . Nikt nie wie wszystkiego................
Inwestują,  CMD + Boot-mode MASTER BDM +OBD  nie jest tani.  Na dniach  będzie tam stała hamownia stacjonarna i podnośnik.
 Działają legalnie nie ma piractwa .


Programów było 5 sporo pracy i sporo czasu ........ 
O ile maja mała idealnie zachowywała się na seryjnym programie to przy wyższym ciśnieniu  doładowania zaworek  (n75) mocno zbijał po overboście  robiąc korektę  do ciśnienia zadanego.  
Przekładało się to na   tąpnięcie  momentu obrotowego  widać na wykresie .
Generalnie nic wielkiego po „wygładzeniu wykresu”  nie było prawie widoczne.
Jednak Adrianowi nie dawało spokoju i prostował wykres z każdym kolejnym programem.

Wykres z drugiego moda.
W każdym następnym  pomiarze było lepiej  coś korygował poprawiał aż w 5 modzie wyszło to:

Było dosyć późno ,nie miałem czasu  i odpuściłem dalszą zabawę , umówiliśmy się że podjadę jak będę miał czas  i będzie stała hamownia stacjonarna wtedy będzie łatwiej i szybciej wymodelować przebieg momentu. 
Powracając do programu...................
Ktoś patrząc na wykres powie  ale rzeźnia taki mocny program .
Wcale nie mocny  moc podskoczyła o 34konie  i moment tylko o 63Nm
Program jest lajtowy jednak postawiony na mocnej serii  . Ciśnienie z seryjnego 2,4 bara podniesione do 2,5   o 100mb  czyli tyle co w overboście turbina dmucha na dzień dobry.
 Paliwo   zwiększono    troszeczkę o 4,5mg
Ciśnienie CR wzrosło w maxie do 1690barów
 Naturalnie został skorygowany kąt  wyprzedzenia wtrysku.
Autko śmiga cudownie ,   433Nm   nie stanowią  zagrożenia dla sprzęgła  
siedzi tam tarcza  taka jak w 330d 184ps  czyli 400Nm spokojnie łyka. Jednak niemal 200koni z 2litrów troszkę mnie przerażą, zastanawiam się nad zejściem  jeszcze w dół do 185ps. Czy jest sens ?
Do niczego nie namawiam ,sama mocna seria daje sporo frajdy aby ją uzyskać wystarczy : 
Klapki zawirowań z kolektora do śmieci do  śmieci
Katalizator do śmieci ,ja zrobiłem cesarkę  wytłukłem wsad zostawiając starą puszkę teraz downpipe jest bardzo OK.
Dziurka w przepływce
Dobrze trzymający „ bosta „ zaworek. Zaworek musi być sprawny mechanicznie  ale wbrew panującej opinii brudny filierek sprzyja podtrzymywaniu bosta.
 I mamy 164ps i 370Nm
+
Totalnie lajtowy dostrojony program  i wychodzi  198ps 433Nm
Wnioski wyciągnijcie sami w trasie  zazwyczaj nie przekraczam  3000obr autko jedzie szybko i tanio.
Typowa autostradowa prędkość  140-160km/h wychodzi na 5 biegu w najwyższym punkcie wykresu momentu obrotowego. Auto od tej prędkości wyrywa jak głupie. Sporo śmigam w trasie  ,to co dostałem przerosło moje oczekiwania.
Co wy na to ?
 Dlaczego nikt nie chce auta po chip tuningu ?
Zapraszam do opinii i dyskusji.
Mam nadzieję że  rzeczowe, wartościowe merytorycznie wpisy podniosą wartość posta.
Liczę na to że inni użytkownicy  zechcą wklejać  tu swoje wykresy a temat stanie się  swego rodzaju bazą wykresów naszych aut i kopalnią wiedzy.
Pozdrawiam wszystkich i czekam na wpisy.     
 Krzysiek