BMW Sport

Kupiłem wosk COLLINITE Super DoubleCoat Auto Wax (476) . Mam nadzieję że się sprawdzi

To kiedy moge wpaść na próby?

Kwestia dogadania
Czytałem sporo o tym wosku i opinie ma bardzo dobre. Ponoć nie spłukuje się po kilku myciach jak inne tańsze woski

było kupić glinkę i wcześniej ogarnąć wszystko właśnie tym, przed użyciem końcowego wosku

Było by jeszcze lepiej i dłużej pewnie wosk będzie leżał

Auto jest po polerce wiec syfu na nim nie ma
Zrobiłem na próbę tylną klapę i powiem że bajka ten wosk W tygodniu ogarnę całą bumę.
Wosk jest bardzo wydajny a nakłada się i poleruje dość łatwo

Witam ! Minęło ponad 6 miesięcy od woskowania. Co najmniej raz na tydzień , nieraz 2 razy myłem Bunie na myjce bezdotykowej. Dzisiaj kolejny raz była myta i wiecie co Wam powiem : Ten wosk to rewelka , woda spływa prawie tak samo jak pół roku temu . Szok Szczerze polecam collinite 476.

areek, powiem szczerze ,że mnie zainspirowałeś, większość osób boi się polerki mechanicznej,że źle wyjdzie i oddają żeby ktoś im to zrobił.
Samemu na pewno jest wielka satysfakcja Dlatego też chyba sam zrobię polerkę zamiast oddawać komuś
Pozdrawiam

Ja tez o tym myslalem, ale pady + chemia to 200zl. Fakt ze starcza na kilka polerek ale wybulic trzeba. Potem kwestia zakupu samej polerki. Tanie potrafia poddac sie po kilkunastu minutach pracy a taka "zapuszczona " beemke to moze sie nie udac w jeden dzien spolerowac, szczegolnie jak nie masz doswiadczenia. Za moja bume forumowicz z kosmetykaaut chcial 550zl za sama polerke. Z jednej strony drogo z drugiej tanio. Mowil ze w 2 dni pewnie nie da rady zrobic tego jak trzeba (ponoc bardzo dokladny jest). Tez chcialem zrobic to samemu, zawsze to nowy skill, ale obawiam sie ze moze to byc klopotliwa sprawa... Na cala procedure to by sie przydal dlugi weekend z super pogada i druga osoba do pomocy.

W jeden dzień się wyrobisz bez problemu . Pamiętaj nikt nie zadba o twoje BMW jak ty sam. Gośc (lakiernik) jakbyś do niego do polerki auto robi to "hurtowo" że tak powiem i nie przykłada się tak do pracy. Bowiem wpadł w rutynę. Wiem co mówię Spróbuj sam , przy odrobinie umiejętności wyjdzie naprawdę ok. No i do tego nowy skill i satysfakcja z dobrze wykonanej roboty. Ja tez powiem szczerze się wahałem , ale jednak zdecydowałem się , zrobiłem sam i nie żałuje

Nie wyjdzie w jeden dzień.

Robota na sztukę czy na jakość ?

Tak naprawdę nie macie pojęcia o tym co piszecie ... a 550 zł to dobra cena jeżeli auto jest zrobione z głową i nie po łebkach.

U mnie zawsze zaczynam od 400-500 zł i rośnie w zależności od zuzytej chemii itp.

nie rozumiem czemu to jest w dziale Zrób to sam, nie napisałeś jak to zrobiłeś, nie ma fotek z prac wykonawczych..

Ogólnie bardzo ładnie Ci to wyszło

Samemu jest większa satysfakcja, bo wiesz, że robisz to dla siebie i chcesz mieć jak najlepiej Dlatego przy własnym aucie najbardziej się starasz

Wyszło świetnie ! Ciekawe czy na zwykłym lakierze też byłyby takie efekty (bo tutaj masz metalik, ciekawe jakby na pastelu wyglądał efekt)

Da się zrobić autko w 1 dzień i wcale nie po łebkach. Fakt faktem troche samozaparcia trzeba ale da się. Na wiosne , lato dni sa długie i biorąc się za robotę z rana można się wyrobić A za 550 zł kupi się niezłą polerkę do zastosowań powiedzmy "amatorskich" , trochę padów i chemii. Co wystarczy nam na nie jedno polerowanie swojego autka . Co do chemii o której piszesz. Większośc lakierników stosuje od lat Farecla G3 która kosztuje grosze i daje w "miarę" efekt. G3 polerują lakier, jak już jest " dobry" lakiernik to potem wykończy G10. Ale to rzadkość, taka jest niestety prawda. Farecle kupuje się za grosze na kilogramy więc nie wierzę że lakiernik zawsze użyje środków z najwyższej półki by wypolerować autko.Po prostu mu się to nie opłaca jak "tak samo" zrobi np. pastą G3 , dla niego to mniejszy zarobek przy droższej chemii. Musiałbyś chyba przy nim stać kontrolować każdy jego ruch co raczej jest niemożliwe Oczywiście moge się mylić i na pewno profesjonaliści tez istnieją ale jak juz są to cena konkretna i jest ich jak na lekarstwo niestety.

Pisze o usludze u detailera i to takiego, ktory przyklada sie do roboty. Widzialem efekty jego pracy, jest na prawde drobiazgowy. Z drugiej strony na kosmetykaaut jest mowa nawet o sporo tanszych polerkach, ktore przy codziennej robocie dalyby sie we znaki, ale na 3-5 samochodow rocznie moga sie sprawdzic.

Kiedys widzialem auto spolerowane za stowe u lakiernika- wielu ludzi chwalilo go za robote. Tragedia, ale nie spodziewalem sie niczego innego. Jak obleci auto w godzine, to nic dziwnego.

Areek nie wiesz o czym piszesz... Jeden dzień to możesz poświęcić na dokładny valeting a nie detailing samochodu. Korekta jeżeli ma być wykonana zgodnie ze sztuką trwa minimum 15godz.

Nigdzie nie napisałem o profesjonalnym detailingu. Który jak wiadomo musi byc drobiazgowy mieć parę faz przygotowania lakieru itd. co wiadomo trwa dość długo. Napisałem że można lakier na autku odświeżyć w 1 dzień. Jak dobrze się wczytasz w poprzednie posty pod uwagę brane było tylko skorygowanie swirli i kolistych zarysowań Swirlx-em co się udało nic poza tym.Oczywiście potem poszedł wosk Coli 476 i efekt jest taki jak na fotkach. Pozdro

Mnie już nawet nie chodzi o pełny detailing ale samą korektę lakieru, jeżeli mówimy o korekcie składającej się z dwóch czy trzech faz to 15godz minimum.
Jeżeli mówimy o delikatnym odświeżeniu lakieru np. jedna pasta, cleaner, wosk to wiadomo że w ciągu jednego dnia da się radę.

Właśnie to mam na myśli. Odświeżenie a nie korektę

W przypadku niektórych wosków, drugą warstwę nakłada się po 24h, więc i tak dwa dni wychodzi

Co prawda to prawda