BMW Sport

Witam

2 dni temu jadąc spokojnie na normalnej nawierzchni coś zaczęło mi stukać w zawieszeniu, byłem przekonany że to wydech więc udałem się w stronę domu, ruszając ze świateł dodałem więcej gazu, samochód wpadł w wibracje i jak się za chwilę okazało nie wydech powodował stuki a amortyzator tylni który się zsunął ze swojej tulei. Przez chwilę pomyślałem że stało się to przez brak podkładki zabezpieczającej, sprawdziłem na internecie i nic takiego nie powinno być. Amortyzator ma być przykręcony tylko śrubą bez żadnych podkładek, czyli montaż był prawidłowy.

Amortyzatory kupiłem na wiosnę, przejechałem na nich niecałe 20 tys km. Trzymają dobrze ale usterka tego typu nie powinna mieć miejsca. Nie kupiłem ich na bazarze ani allegro tylko w jednym ze sklepów polecanych na forum.


Z prawej strony amorek wypadł całkiem natomiast z lewej zaczął się zsuwać:



Lewa strona już po naprawie:


Z tej strony amorek zsunął się całkiem, naprawa zajęła 10 min :


Obrazek poglądowy (tuleja mocująca amortyzatora):



Ogólnie naprawa nie jest trudna ale biorąc pod uwagę to że są to markowe amortyzatory tego typu sytuacja nie powinna mieć miejsca. Gdybym był za granica bez narzędzi i odpowiednich podkładek to wracał bym na lawecie. Zajrzyjcie do siebie czy czasami i wasze amorki się nie zsuwają.

Ja niedawno wymienialem z tyłu amorki też na bilstein a i dostałem w zestawie właśnie takie podkładki pod łeb śruby.Nie wiem czemu u Ciebie ich nie było

No właśnie powinieneś mieć podkładki pod śrubę. Mi się wydaje że to jest jednak Twój błąd a nie wina amorków ponieważ nawet jeżeli nie dostałeś do nowych to podkładka musiała być przy starych i wystarczyło ją przełożyć. Bez tej podkładki to wcale się nie dziwie że tak się dzieje.

Spójrz do katalogu, żadnej podkładki być nie powinno:

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=33&fg=45

Gdyby podkładka była w zestawie z amortyzatorem to bym ją zamontował, stare amorki były bez podkładki i nic się nie działo, z podkładką czy bez pozostaje problem przemieszczania się amortyzatora na tulei, niedużo bo max 3-4 mm jednak tak być nie powinno.

Dzisiaj sprawdzę w innej E46 czy są podkładki.

Są na bank bo mam u siebie przy orginałach sachs. Dziwne właśnie że w etk nic nie ma ale najprawdopodobniej orginał od razu ma taką podkładkę przy amorku przymocowana na stałe.

Zgadza sie,oryginalny amortyzator ma podkladkę na stałe,u mnie była prostokątna jak na zdjęciu wyżej,nie dało sie jej zdjać

Czyli montując jakikolwiek zamiennik trzeba zawsze zakładać podkładkę, u mnie w zestawie jej nie było i stąd ten problem.
W każdym bądź razie warto sprawdzić czy się ma założone jakiekolwiek zabezpieczenie.

Dziwne, u mnie w zestawie przy takich samych amorkach podkładki były.

Te podkładki powinny być w komplecie ja kupowałem te amorki i nawet odboje górne były.

W tym tygodniu sprawdziłem 2 inne E46 po zmianie tylnych amorków i nie miały podkładek, więc nie każdy ma je w komplecie.
Co do odbojów to nie pamiętam czy były ale jest to mało istotne.

Pewnie miały te występy w kształcie prostokąta oryginalne BMW pewnie amorki były a one nie mają podkładek mocowanie amorka jest już samą w sobie podkładką.

kolega tam fajnie to pokazał na fotce wyżej nad naszymi wpisami.

Też mam żółte Bilsteiny i aż strach zajrzeć jutro pod samochód!

witam koledzy. a jakie czesci dodatkowo wymienialiscie na nowe razem z amorami? ba ja wlasnie kupilem komplet przod i tyl(paczka w drodze) i boje sie ze bede musial jeszcze cos do nich dokupowac.np jakies gumowe podkladki odboje srobki podkladki. co ze starego kompletu sie nada a co warto na nowe wymienic.? na warsztacie oczywiscie wymienili by wszystko na nowe ale to znow dodatkowe koszty

jezeli wczesniej nie wymieniales to na pewno nowe oslony,odboje i powinno sie tez poduszki amortyzatora no chyba,ze sa w bdb stanie

dzieki za odp

witam wymienilem na warsztacie caly komplet amorkow i oczywiscie ze podkladka o ktorej mowa wyzej byla w komplecie. niestety mamy takich mechanikow ze gdybym nie zwrocil na to uwagi(po przeczytaniu tego posta bylem madry)na pewno po czasie zgubilbym amorki bo wielki pan mechanik najmadrzejszy na swiecie nie ogarnal tematu i przykrecil bez podkladki. no coz rutyna gubi...( w starym podkladka byla na stale taka jak na zdjeciu wyzej kwadratowa.)no coz taki kraj gdzie wiekszosc ma wszystko w d... i robi na odwal byle by tylko szybko kase skasowac. oczywiscie sa wyjatki potwierdzajace regule....pozdro

Witam Panowie. Pytanie trochę z innej beczki.
Wymieniałem kilka miesięcy temu amorki plus odboje plus górne mocowanie amorków z tyłu. Amortyzatory Bilstein B4, górne mocowanie Meyle HD. Zestaw na diagnozie sprawuje się "świetnie". Amorki tłumienie maja na 78%. Problem mam taki, że coś puka mi w lewym tylnym kole. Słychać to wyraźnie podczas testu amortyzatorów. Auto sprawdzałem na szarpakach już z 5 razy zero luzów na tulejach. Jak złapie za amortyzator i pobujam autem (tak jak przy badaniu luzów na łącznikach) to czuć delikatne stukanie w amortyzatorze. Górne mocowanie wygląda ok. Czy może to być sam amortyzator ? Czy szukać przyczyny w górnym mocowaniu amortyzatora. Spotkał się ktoś kiedyś z takim przypadkiem ?

nie wiem czy to coś pomorze ja miałem podobny problem w e36 z tej samej strony tylko u mnie stukało podczas jazdy i tylko słyszałem to jak otworzyłem szybę Okazało się że było coś poluzowane w bębno tarczy Mechanior to wykrył kopiąc w koło z boku

Na 80% stuka amortyzator , B4 tak mają, u mnie puki co jest ok.