BMW Sport

Hehe żyje we Wrocławiu dlatego był problem z podjechaniem... w Nysie jestem co jakiś czas wiec jak nic się nie zmieni to na pewno zawitam do Ciebie! (zresztą dzisiaj dzwoniłem )
Jutro widzę się z kolegą szatynwroc z forum http://www.bmw-klub.pl więc zobaczymy co wymyśli z moim problemem...

Dzisiaj załatwiłem sprawę klapek (mam nadzieję, że dobrze wszystko zrobiłem) - wiem wiem trzeba było dać do eksperta ale w końcu trzeba coś samemu przy BMW zrobić:) - LECZ odnośnie mojego tematu nie zauważyłem zmian:
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 9&t=184128

Po usunięciu klapek wydaje słyszę od 1000 obrotów świst (tak jakby turbiny) może to normalne ale wole powiedzieć.

Dorzucam kilka zdjęć i jedno ważne pytanie pod ostatnimi zdjęciami

Kolektor dolotowy BMW 3.0 xd 204KM


Przygotowany do montażu kolektor już bez zaworów ( dziury zastąpiłem 5mm śrubami z nakrętkami blokującymi i specjalnym silikonem)



Pozostałości po klapkach (o dziwo miałem metalowe)


Co to za urządzenie przy kolektorze dolotowym od strony kabiny:


Czy to normalne, że przy pracy silnika (gdy jest rozgrzany- normalna temperatura pracy) pomiędzy chłodnicą a pokrywą silnika tam gdzie jest duże śmigło wydobywa się ciepłe powietrze bo nie zwróciłem wcześniej na to uwagę?

U mnie jest normalnie, zawsze jakies ciepło się wydobywa z silnika

witam... jest moze ktos z okolicy Olkusza kto jusz ten temat przerobil ?

Moje BMW STRACIŁO MOC : DO 3000 OBROTÓW JESZCZE JAKOŚ IDZIE ALE DALEJ STRASZNIE MULI. Byłam na komputerze i pokazało mi że mam problem z filtrem cząstek stałych. Czy da się go wyczyścić czy lepiej wymienić na nowy? Dodam że moje cudeńko to BMW 530d z 2005r.

można spróbować wypalić

A jaki jest koszt takiego wypalania? BO znalazłam nowy filtr (oczywiście nie jest oryginalny)za 500funtów ok2500 zl i dają rok gwarancji. zastanawiam się czy warto wydawać pieniądze na wypalanie czy lepiej od razu wymieniać na nowy.

nie mam pojęcia ile u was w UK wypalanie będziek osztować. Oczywiście da się to wypalić jeśli jeszcze nie jest za późno W razie co można usunąć mechanicznie i programowo

Witam Wszystkich!
Jako ze jestem nowy na Waszym forum chciałbym wszystkich serdecznie przywitać. Jestem po zabiegu wyrzucenia klapek i zamontowaniu zaślepek aluminiowych. Cała operacja przebiegła bardzo sprawnie, wykonałem ja samodzielnie ponieważ jestem zdania że czasem trzeba samemu trochę pomajstrować aby wiedzieć na czym się siedzi (czym się jeździ )
Dwie klapki miału już luzy (jedna dosyć spore) więc chyba zrobiłem to w samą porę. Po całej operacji jak na razie nie odczuwam żadnych zmian – gaśnie jak gasł, głośność jak przed usunięciem, nie zauważyłem też spadku ani wzrostu mocy, kopcenie bez zmian, spalanie również w normie. Pewnie będę tylko spał spokojniej, że wyeliminowałem jedno potencjalne źródło niepotrzebnych wydatków.


Pozdrawiam

Dokładnie lepiej je nie mieć niż mieć

Do Krakowa nie masz daleko, więc mogę Ci polecić znajomego na PW.

a co jak ta śrubka przerdzewieje przecież tam idą spaliny powinna być kwasówka?

Kwasowka tez potrafi zardzewiec, ale jest pewniejsza od zwyklej...

Stal nie ferromagnetyczna kwasianka nie ma prawa zardzewieć nigdzie i w niczym chyba że obrabiasz ją zwykłym drutem czy elektrodą nie przystosowaną do tego samo szlifowanie czy polerka(ściernice do polerowania z różnym granulatm)muszą być dedykowane dla nierdzewki a pozatym jest kilka gatunków stali kwasoodpornej i jeszcze chinskie ścierwo które zaczyna się się pchać na nasz rynek coraz bardziej.A w praktyce codziennej chńska nierdzewka niby wizualnie taka sama ale śmierdząca podczas spawania i niestety przyciąga magnes.Co do korozji rdzewienia wszystko ok.

Czy ktos potwierdzi i ewentualnie uzupelni ze z manualna skrzynia kolektory w tych autach sa bez klapek i jak to wyglada w przypadku serii 1 czy 318d 122 konie rowniez ich nie maja??

E39 525d i 530d 184 konie
E46 330d 184 konie
e46 318d po lifcie
e46 320d 136 koni przed liftem

a jak wygląda sprawa w 520d 06r?? czy klapki wpłyną na dpf?i jego żywot

Powitać - jako że to mój dziewiczy post

Jestem świeżym nabywcą E46 320d SE (2004) w UK. Po przeczytaniu większości tego wątku, zdecydowanie ogarnę temat usunięcia klapek - zwłaszcza że dzwoniłem to serwisu, gdzie mój nabytek był serwisowany (nie ASO ale autoryzowany serwis) i mimo że nie usuwali ich, to na pytanie jaki jest ich stosunek do tematu gość powiedział "na Pana miejscu bym je usunął".

Piszę jednak tego posta nie żeby się pochwalić a poinformować Was, że w razie potrzeby mogę pomóc zdobyć te zaślepki o których tu była mowa. Produkuje je już w UK kilku producentów, nie wiem jak w Polsce. Jeśli ktoś by chciał to proszę o kontakt, nie będę nic na tym zarabiał, po prostu lubię pomóc.

Pozdrawiam, DaHorse.

Czy udało się ustalić jakie konkretnie zadanie spełniają te klapki? Kiedyś śledziłem ten wątek. Pierwsza wersja była taka, że służą do łagodnego wygaszenia silnika. Została obalona (zresztą przez samego autora). Druga, na którą się natknłąem wynika z ich nazwy (że niby tam jakieś zawirowania robią). Może i coś tam od nich wiruje, ale przyszła mi do głowy jeszcze jedna potencjalna funkcja. A to nasunęło mi się po przeczytaniu paru postów o montowaniu zaworów upuszczających ciśnienie z dolotu (blow off?). Tyle, że ten zawór powstrzymuje wyhamowanie turbiny. Efektem ubocznym jest spadek ciśnienia w kolektorze ---> mniej powietrza w cylindrze. Teraz klapki - gdy się gwałtownie zamykają - działają odwrotnie do bolw off. Ciśnienie wzrasta --> turbo zwalnia, do cylindra wpada mniej powietrza (bo tylko przez jeden zawór ssący). A czemu to może służyć? Może gwałtownemu obniżeniu mocy przez ASC, DSC, ITP?
Pewnie łatwiej to osiągnąć przez odcięcie paliwa, ale ciekaw jestem, co sądzicie o takiej teorii?
Jakoś nie chce mi się wierzyć w zawirowania. Tym bardziej, że (jak też gdzieś tu przeczytałem) mają tylko pozycję 0-1.
Pozdrawiam

Jako, że dopiero co nabyłem swoją e46 - temat zgłębiam intensywnie od kilku dni. Z ton przeczytanego materiału wynika że z założenia mają dwie funkcje: pomagać wygaszać silnik i właśnie tworzyć zawirowania powietrza wlatującego kolektorem. Pierwszą funkcję wykonują zamykając się przy wyłączeniu silnika, a zawirowania wytwarzają się przez samo umiejscowienie tego ustrojstwa. Oczywiście jest jeszcze ukryta funkcja "autodestrukcji"

I ta do mnie najbardziej przemawia

Ja usunąłęm ten nietrafiony wynalazek , który może z silnika zrobić młynek do kawy. Żadnych niepokojących objawów nie mam po 40

tys. km. ...........