BMW Sport

Czołem towarzystwu, jedyny związek z BMW to taki że podnoszę nim swoje beemki zatem postanowiłem w tym dziale napiać.



http://tablica.pl/oferta/podnosnik-lewa ... 3mAn3.html

Mam dokładnie taki podnośnik i niestety przestał działać. Kiedy podniosę go na siłę to stoi jak trzeba, pozwala się normalnie opuścić jednak nie działa podnoszene - pod pedałem brak ciśnienia. WIadomo - puściło jakieś uszczelnienie. Czy wie ktoś jak dokładnie dobrać się do tłoka? Wymontowałem go niby (na zdjęciu srebrny trzpień po prawej) ale on włazi do środka i tyle. Wykręciłem też "kryzę" w którą on wchodzi ale nic to nie zmieniło - nic ze środka nie wychodzi. A cała skrzynka jest po protu pospawana i gucio a nie się ją rozbierze. Trzeba się do tego dobrać jakoś inaczej...

Będę wdzięczny za wszelką pomoc

piąty post na forum i od razu rzeczowa porada. gratuluję

Jeśli tłok trzyma ciśnienie a nie podnosi to winna jest ''pompka'' które to ciśnienie robi.
Różne patenty stosowane są w zakręcaniu tłoka nieraz gwint nie raz sprężyna.
Tłoka nie otwieraj póki co olej zakładam że jest.
Zrób jakieś foty z bliska i od spodu.

ok, miałem chwilę wolnego żeby zająć się lewarkiem i to zrobiłem. problem rozwiązany

tłok składa się w sumie z 3 części - tej która wychodzi na zewnętrz, gumowej uszczelki oraz trzymającej ją śrubki. właśnie ta śrubka się odkręciła, została w cylindrze a na zewnątrz wyciągnąłem tylko trzpień. wydłubałem śrubkę z gumką, wkręciłem w trzpień na locktite, złożyłem i śmiga jak dziki

Pozwolę się podpiąć pod temat, bo też mam problemy ze swoja "żabą".
U mnie podnosi ładnie, wycieków nie ma, ale wystarczy np podnieść auto w celu wymiany tarcz i klocków (30 minut roboty) i przy zakładaniu koła podnośnik już jest siadnięty, muszę dopompować parę centymetrów żeby kapcia założyć.
Sądzę że w środku wywaliło się jakieś uszczelnienie i po prostu przepuszcza, a sama żaba ma już 8 lat, e39 także do lekkich nie należy.
Jak to w środku wygląda, tam są jakieś oringi, zaworki co odpowiadają za trzymanie poziomu?
Z jednej strony do samej wymiany opon wystarcza, ale na dłuższą robotę trochę kicha, także chciał bym to naprawić.
W każdym razie, nie chcę popsuć bardziej. Myślałem o zalaniu świeżym olejem, może czymś gęstszym, a wcześniej wypłukać środek z syfu (jeśli taki ma prawo tam się zebrać)?

wiesz co to ciężki temat jest. w mojej żabie są dwa zawory, jeden przepuszczający płyn spod tłoka kiedy "depczę" a drugi do spuszczania kiedy chcę opuścić. u Ciebie podejrzewam że jest podobnie. jeden z tych u mnie to kulka dociśnięta sprężynką - kiedy ciśnienie jest wyższe nad nią to ją dociska a jak wyższe pod nią to ją unosi i płyn się pompuje

porób moze zdjęcia Twojej żaby dokładne z każdej strony to coś pokminimy jak się do niej dobrać

Albo przepuszcza tłok,albo zaworek-trzeba rozbierać. Nie ma tam czego zepsuć przy demontażu,chyba że ktoś jest na prawdę uzdolniony