BMW Sport

Witam

Ostatnio napisałem relację z konserwacji dachu, wczoraj miałem chwilę żeby zabrać się za lakier i go nieco odnowić ...a oto mała relacja krok po kroku

Kosmetyki do car detailingu, które zastosowałem, zakupiłem w sklepie Shiningcar (od użytkownika Maksss z forum bmw-sport):


Najpierw dokładnie myjemy auto, tak aby pozbyć się większości brudu, błota, kurzu i piasku, używamy do tego szamponu samochodowego. Auto spłukujemy, ale nie wycieramy


Na pierwszy ogień pójdą resztki brudu które uzbierały się na lakierze przez zimę - są to cząstki typu pył z klocków hamulcowych, opiłki metalu i inne drobne elementy. Użyjemy w tym celu glinki:


Do prawidłowego użycia glinki potrzebujemy wody dla poślizgu. W tym celu do starego spryskiwacza np po płynie do opon nalewamy wody. Urywamy/ucinamy kawalek glinki (jest konsystencji jak plastelina), a następnie formujemy płaski fragment jak na poniższym zdjęciu


Najpierw spryskujemy wodą powierzchnię lakieru po której za chwilę przejedziemy glinką


Następnie podłużnymi ruchami jedziemy glinką, nie dociskając jej za mocno po lakierze. Glinka powinna się ślizgać, jeśli się przykleja, to wody jest za mało, dlatego nie ma co oszczędzać wody


Pod palcami czujemy kiedy glinka zbiera brud, jedziemy tak po całym lakierze. Kiedy glinka ulegnie zabrudzeniu, należy ją ponownie uformować, tak aby powierzchnia była czysta. Wystarczy ją trochę pougniatać w rękach. Tak wygląda zabrudzona glinka:

Jeśli glinka upadnie nam na ziemię to wyrzucamy ją i urywamy nowy fragment. Glinką jeździmy po danym fragmencie lakieru tyle razy aż przy kolejnym formowaniu i czyszczeniu lakieru na glince nie będzie zbierał się brud.

Teraz lakier jest już oczyszczony z wszelkich zanieczyszczeń. Po glince pozostały na lakierze hologramy oraz brud, na który składa się głównie kurz po myciu auta. Hologramami się nie przejmujemy, bo zaraz się ich pozbędziemy



Auto ponownie myjemy wodą z szamponem, płukamy i wycieramy irchą do sucha. Teraz auto jest przygotowane do konserwacji lakieru.

Rzućmy najpierw okiem na stan lakieru, widać doskonale że jest on już nieco sfatygowany...


Widoczne są kółka na lakierze oraz hologramy po glince.

Zastosujemy mleczko średnio ścierne Poorboy SSR2 do zastosowania ręcznego oraz maszynowego.


Szmatką z mikrofibry rozprowadzamy po całej powierzchni lakieru mleczko, w miarę jednolicie



Kiedy rozprowadzimy mleczko na danym elemencie (ja np robiłem po 2-3 elementy) i dobrze wetrzemy, możemy wziąć drugą, suchą mikrofibrę i zetrzeć mleczko (nie czekamy specjalnie aż wyschnie, tylko bierzemy drugą, suchą i czystą mikrofibrę). Kiedy ścieramy mleczko drugą szmatką, widzimy drobny pył powstający w trakcie ścierania. Załatwiamy w ten sposób cały lakier.
Oto efekt po wstępnym spolerowaniu lakieru:



Następnie zastosujemy politurę do poprawy barwy lakieru Poorboy Black Hole (dla ciemnych lakierów).

Stosujemy ją dokładnie tak samo jak mleczko ścierne. Nanosimy jedną mikrofibrą i ścieramy drugą po chwili.

Oto efekt po zastosowaniu politury:




Następnie pokryjemy lakier woskiem - ja zastosowałem wosk Surf City Garage Barrier Reef Carnauba WAX (z dodatkiem wosków pszczelich)


Nanosimy przy pomocy aplikatora wosk na całą powierzchnię samochodu. Rozcieramy nim wosk, tak aby pokrywał w miarę równomiernie całą powierzchnię lakieru. Wosk powinien całkowicie wyschnąć zanim zaczniemy go rozcierać - dlatego należy poczekać 15-20 minut aż wyschnie. Jeśli nakładamy wosk na całe auto, po zakończeniu nakładania wosku możemy zabrać się za wcieranie


Do wcierania wosku zastosowałem maszynkę do polerki ręcznej i nakładania wosku SEARS. Można to też wykonać mikrofibrą jeśli nie posiadamy maszynki, ale trochę więcej pracy nas to będzie kosztowało

Maszynką wcieramy wosk na całym aucie, ale jako że nie dosięgniemy każdego elementu (listwy, pod klamkami, przy załamaniach), przecieramy jeszcze cały lakier mikrofibrą.

Zanim przejdziemy do efektu po nałożeniu wosku, zajmijmy się szybami. W tym celu użyłem płynu Glass Science Ultra Clean Windshield. Jest to koncentrat, więc rozrabiamy go w stosunku około 1:3 z wodą - ja np użyłem w tym celu spryskiwacza który wcześniej używałem do nanoszenia wody dla glinki.


Płyn ten jest chyba jednym z najlepszych jakie stosowałem do mycia szyb - nie pozostawia smug, czyści BARDZO dokładnie (nawet ślady po impregnacie do dachu na szybach bocznych, których nie mogłem niczym doczyścić) i pozostawia idealny połysk na szybach, co widać na poniższych zdjęciach:



Auto po wykonanych czynnościach prezentuje się następująco:



Jako że felgi mam również lakierowane, postanowiłem również wykonać wszystkie powyższe czynności na felgach - glinka, polerka, politura i wosk, oto efekt:


Wypadałoby nieco poprawić barwę opon, w tym celu stosuję dość popularne czernidło do opon firmy Autoland - moim zdaniem najlepsze czernidło za najlepszą cenę na rynku


Oto efekt po zastosowaniu czernidła


Nie widać znaczącej różnicy na zdjęciu - z kilku powodów, po pierwsze środek ten stosuje przynajmniej raz w tygodniu, więc opona jest prawie przez cały czas idealnia czarna, po drugie na zdjęciu nie widać efektu 'mokrej opony' który utrzymuje się pomiędzy okresami mycia auta, po umyciu auta, opona pozostaje czarna ale traci połysk (albo innymi słowy efekt mokrej opony).

Na koniec pozostają nam detale - takie jak np końcówka rury wydechowej, która musi się przecież ładnie prezentować! Przed konserwacją wygląda następująco:


W celu spolerowania chromu zastosowałem pastę do elementów chromowanych firmy SONAX


Nakładamy pastę na całą powierzchnię końcówki rury i czekamy aż wyschnie


Następnie polerujemy całą końcówkę miękką, suchą szmatką, a oto efekt końcowy:


Jako że na zdjęciach bardzo trudno uwidocznić różnice w lakierze na poszczególnych etapach z uwagi na różne oświetlenie, różny czas naświetlania, oraz kąty pod którymi robię fotki, czasem jest to niewidoczne, ale na żywo efekt jest naprawdę niesamowity i widoczny!

Oto zdjęcie porównawcze, kilku zdjęć klapy bagażnika:


Podsumowanie:
Uzyskałem zniknięcie większości rys które były na karoserii (rysy po kotach które skakały po masce i bagażniku, przerysowania parkingowe itp), ponadto rysy w postaci kółek uległy redukcji w około 60-80%, czego niestety nie udało mi się uwiecznić na zdjęciach, bo słońce zaszło za chmurami, a robotę skończyłem wieczorem. Ale trzeba mi uwierzyć na słowo efekt co prawda nie jest taki jak w przypadku polerki mechanicznej, ale praca nie wymaga specjalistycznego sprzętu, doświadczenia, umiejętności, a przede wszystkim nic nie zniszczymy
Jestem pewien że polerka mechaniczna dałaby lepsze efekty, ale te i tak są powalające jak na polerkę ręczną. Lakier jest dosłownie jak lusterko, co będzie widać na poniższych zdjęciach. Wszyscy po prostu aż zatrzymują się żeby popatrzeć na ten lakier - przyznam szczerze że nie spodziewałem się aż takiego efektu, który dosłownie powala
Całkowity czas pracy to około 10 godzin. Zużycie produktów określam na około 40% (w zależności od konkretnego środka), najmniej mleczka i politury, najwięcej wosku, bo było go najmniej W przypadku takich środków jak płyn do szyb, czernidło do opon, czy też pasta do chromu, zużycie określam jako znikome.

Dla uzyskania coraz do lepszej poprawy jakości lakieru, oraz nieskazitelnego połysku, zalecam powtarzać cały proces raz na 2-3 miesiące. Glinką należy czyścić auto tylko 2 razy do roku - po zimie i po jesieni.

A oto zdjęcia efektu końcowego... moim zdaniem urywa jaja ...po prostu lusterko ...w słońcu prezentuje się jeszcze lepiej niż w cieniu!

super efekt jaki koszt tych kosmetykow?

Ja zapłaciłem coś w okolicach 210-220 zł za same kosmetyki do lakieru, zamowione u Maksss'a. Dodatkowo jeszcze 35 zł za koncentrat do mycia szyb. Plus do tego mikrofibry i aplikatory.

Czernidło do opon autolandu kosztuje w markecie około 10-15 zł, a pasta do polerowania chromu Sonaxa około 15 zł - ona jest dostępna w sklepach samochodowych wielu ...ewentualnie mozesz gdzies kupic inna paste do chromow, bo na pewno taka gdzies dostaniesz ale np innej marki;)

Nieno wyglad jest bajka , jestem w szoku

blademccoy, Bardzo przejrzyście przeprowadzone Ciekawi mnie tylko sam sposób polerowania.
Nie powinno się użyć aplikatora, wypolerować powierzchni a następnie nadmiar zetrzeć mikrofibrą ? Sam tak robiłem, ba wszędzie tak jest to polecane

Poza tym, brakuje fotki po procesie w pełnym słońcu tak jak było przed całkowitą korektą. Tak wiem czepiam się

Żeby nie było zbyt merytorycznie to, miałem okazję widzieć Ciebie i Twoje poprzednie auto na pasji w Kłodzku

słuszna uwaga zresztą taką samą przekazałem Blademccoyowi

widać, że kolor odżył i prezentuje się o niebo lepiej niż wcześniej

wygląda pięknie, też mam czarny kolor i wiem, że nie jest to łatwy kolor w utrzymaniu ale jak się go odpowiednio 'dopieści' to odwdzięczy się piękną głębią i murowanym efektem dobra robota!

Efekt relacja czekam na cieplejsze dni i robie to samo

popieram rewelacyjnie ci to wyszlo moja bunia az sie prosi o taka pielegnacje....2 lata i nawet polerki nie widziala.... (notoryczny brak czasu )

powinno sie ...ale ja dysponowalem tylko jednym aplikatorem i wolalem go pozostawic na wosk ...dlatego stwierdzilem ze jedna mikrofibre moge poswiecic w funkcji aplikatora


no niestety slonce powoli juz zachodzilo kiedy skonczylem robote, ale na pewno pojawi sie jeszcze fotka w pelnym sloncu jak bedzie ladna pogoda i bede mial ze soba aparat


hehe no to juz sporo czasu uplynelo od tego spota w klodzku... chyba ze 2 lata ...ale bylo przednio - nawet na kilku filmikach na yt sie zalapalem wtedy hehe ...ale jesli chodzi o kwestie lakieru, to w aktualnej beemce jest on w o wiele lepszym stanie ...w poprzedniej beemce konserwacja na wosku się kończyła - ale fakt jest taki że tamten samochód potrzebował mechanicznej polerki bo lakier już swoje przeszedł i ręczna nic by nie dała


hehe az takiego efektu sie z poczatku nie spodziewalem zanim przystapilem do pracy, ale powiem ze jestem naprawde mile zaskoczony efektem koncowym;) ...teraz tylko latam ciagle do auta i patrze czy sie nie pobrudzilo hehe


to fakt... mi tez czasem ciezko sie zebrac do roboty jak pomysle ile mi na to zejdzie ...a pozniej drugie tyle czasu marnuje na wpatrywanie sie w auto z okna zeby podziwiac efekt hehe

Świetny poradnik jak doprowadzić samochód do IDEALNEGO stanu.Chętnie z niego skorzystam.

wyglad rewelacyjny:)wiem ile czasu wymaga dopracowanie czarnego lakieru,ale efekt koncowy jest

mysle ze na nastepny weekend zrobie to samo ze swoja,kosmetyki w drodze:)tylko nie zamowilem glinki:(

Kawał dobrej roboty. pięknie się prezentuje po zabiegu

Detailing ;] Cieszy me oczy ten widok.

Bardzo przejrzysty poradnik. Na pewno wielu forumowiczów będzie Ci wdzięcznych za to.

Jak sklep Maksss'a wypada cenowo w porównaniu z innymi typu ShowCarShine itd. ??

ogolnie porownywalem ceny z allegro, co prawda nie wszystkie produkty można znaleźć na allegro, ale wychodzi średnio około 5-10 zł taniej na produkcie w sklepie u Maksss'a niz na allegro ...poza tym jak cos kupowac z allegro to trzeba kilka razy placic za wysylke... jesli chodzi o porownanie do ShowCarShine to ceny dosc zbliżone, ale ja np dostałem z racji tego że jestem z forum bmw-sport zniżkę 5%, wiec wyszlo taniej

btw: zrobilem dzis sesje po konserwacji lakieru moze dzis lub jutro wrzuce fotki do swojej galerii to dam linka

UPDATE:
Są już fotki z sesji po konserwacji lakieru: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=91115&p=1112969#p1112969

Wielkie dzięki za ten temat, powiedz jak jest z wydajnością tych kosmetyków? Taki zestaw starcza na raz czy więcej?

co do wydajnosci wszystko zalezy od tego ile bedziesz tego nakladal - ja mam np cabrio to mi odpada robota z dachem, wiec tez troche mniej ich zuzywam niz na coupe czy sedana, ale nakladalem dosc grubo wszystkiego ...jesli chodzi o wydajnosc to przy takim uzytkowaniu jak moje powinno wystarczyc na 3-4 razy, wosk jako ze jest mniejszy, moze wystarczyc na 2-3 razy, co do plynu do szyb, to mysle ze spokojnie starczy na rok lub dwa, a glinka mozliwe ze nawet na 3-4 razy, czyli prawie 2 lata

dlatego następnym razem będziesz nakładać mniej i efekt będzie taki sam

kwestia wyczucia, taki zestaw powinnien starczyć na bardzo długo

Kolego blademccoy mam parę pytań. Nigdy do tej pory nie używałem glinki. Planuje zakup takiej co Ty używałeś możesz mi powiedzieć jak ona się spisuje bo dostępnych jest sporo różnych firm?? Czy samochód po umyciu mam cały pojechać tą glinką czy tylko wybrane elementy. Jeszcze jedną czy glinka zmyje z dolnych części drzwi takie odpryski (może źle to nazwałem chodzi mi o czarne kropki) z asfaltu czy jest na to inny środek?? Kolejne pytanie glinkę kawałek odcinamy i zmywamy bród z samochodu i co dalej już ją wyrzucamy?? Zawsze do tej pory tylko myłem auto i następnie woskowałem, teraz chciałbym zobaczyć efekty po glince.

To może ja odpowiem na to pytanie Glinka ma za zadanie usuwać zabrudzenia nie tylko te które widzimy, ale takze tych któych nie widzimy, a czujemy po przejechaniu palcem po lakierze. Po użyciu glinki lakier jest gładki. Glinkuje się cały samochód. Co do glinki, która ma kolega blademccoy, to jest to bardzo dobra glinka, może nie jest do końca bardzo delikatna dla lakieru, ale cena + wielkość daje przewage na konkurentami na rynku. Do wyglinkowania auta, odcinamy około 30-50g glinku, po wyglinkowaniu całego auta wyrzucamy glinke.