BMW Sport

witam serdecznie

stoje wlasnie przed zakupem bmw e39 z rocznika 2003 sedan. pieknie wyposazone 4 modele do wyboru w kremowych skorach itp. 528i i 530i oba manuale oraz dwa 530d jeden w automacie jeden w manualu.
mam pytanie - co kupic biorac pod uwage kilka faktow:
- miesieczny przebieg - 850km - wychodzi tylko 10000 rocznie
- z tego 75% to miasto - Łódź
- chce sie miescic w wydatkach na paliwo w 300zl miesiecznie, czyli przy przebiegu 850km auto musialoby w miescie palic srednio 15l gazu badz 10l ropy.
- czy skrzynia automatyczna do miasta bedzie lepsza czy manual?
- co wyniesie mnie lepiej i co bedzie sie mniej psulo - czytaj CO BEDZIE GENEROWAC MNIEJSZE KOSZTA
- ktore z 4 powyzszych aut byscie wybrali??
oczywiscie zaznaczajac ze benzyna bedzie wrzucona w gaz. czy zakup diesla sie zwroci? biorac pod uwage koszty jazdy miejskiej co bedzie lepszym rozwiazaniem

bardzo prosze o pomoc, chyba tylko tutaj moge sie ostatecznie zdecydowac.

benzyna z gazem jak już

ale żeby 528i z 2003 roku?

przy takim przebiegu to tylko benzyna i gazu bym nie zakładał. Jak Ci spali 12-13 benzyny to przy 850km miesięcznie dasz radę.

automat i diesel zadna benzyna co najmiej 15/100

Jak masz zagazować silnik to na Twoim miejscu Wole 3.0d e39 to naprawde dobre silniczki, 192 km pozwala na dość fajne poruszanie się i są niezawodne
Jakbyś mógł to wrzuć jakieś fotki tych 5er

Jako że jestem z natury przeciwnikiem gazu napisze "bierz diesla" ale sam jestem posiadaczem 530d w automacie, przebiegi swoim samochodem robie niewiele wieksze jak Ty, też głównie po mieście i powiem że jeżdząc głównie po mieście(z tym że na wybitnie krótkich odcinkach) różnica w kosztach paliwa, choć na korzyść diesla nie będzie taka duża jak gdzieniegdzie można wyczytać. Jeśli głównie miasto to bierz automat, przyzwyczaisz sie drugiego dnia, a wygoda poruszania sie nieporównywalna do manuala. 528 vs. 530d - zastanawiałbym sie; 528 B+G vs 530d zdecydowanie 530d.

oczywiscie z 2001 to 528i

hmm hmm przyznam ze spodziewalem sie nieco wiecej odpowiedzi i wtedy widzialbym jaka jest przewaga.
przyznam ze podczas wybierania samochodu biore pod uwage kilka aspektow:
koszt, koszt ewentualnej instalacji i napraw.
bmw 528i ktore wypatrzylem to koszt ok 30tys plus do tego jakies 4-5tys na instalacje (ewentualna) - czy z manualem zejde do 15l gazu w miescie? jak z kosztami napraw w stosunku do diesla?
530i orazrz 530d kosztuja oba w okolicach 40-45tys w zaleznosci od przebiegu wersji wyposazenia i skrzyni. zastanwiam sie co byloby tansze w eksploatacji i ewentualnych naprawach - dolozyc te 4-5tys na instalacje do 530i? czy moze po prostu 530d i wtedy calosc kosztow to tylko cena samochodu - MARTWIA mnie w dieslu ewentualne ceny napraw silnika - sa duzo wyzsze niz benzyny i mam dylemat - czy wlozyc kase w intsalcje do 530i co ewentualnie gwarantuje mi jednoczesnie ze mam silnik, ktorego naprawa nie uszczupli tak bardzo mojego portfela, czy kupic 530d ale wiedziec ze te 5tys co mialy pojsc na LPG albo wiecej pojdzie przy jego naprawie tak czy siak
no i ostatnia kwestia, automat plus diesel, jak powyzej, nie wiem czy jest sens dokladac kaski na naprawe automatu ktory jednak jest skrzynia nieco czesciej sie psujaca i bardziej awaryjna niz manual.
czyli reasumujac; czy nie jest tak ze kupujac 530d w automacie ewentualne koszta beda sporo wieksze niz np 528i czy 530i z instalacja w manualu? spalanie oczywiscie bedzie mniejsze to fakt, CHOC NIE WIEM CZY LPG NIE GWARANTUJE MI JESZCZE WIEKSZEJ OSZCZEDNOSCI. odp

mialem podobny dylemat a jako ze wczesniej mialem gaz optowalem za podobnym rozwiazaniem-jednak czort mnie podkusil i kupilem disla-530d i powiem ten czort byl oki -jestem super zadowolony miasto 10 - skrzynia man -lubie mieszac -i zanim dojde do zuzycia tych ewen pieniedzy wlozonych w zagazowanie przeznaczam je na wlasciwy serwis auta-wiem ze wybor nalezy do ciebie i jest nielatwy zycze powodzenia-siemka

Kolego, kieruj sie przedewszystkim stanem. Ja byłem nastawiony 530d, w ostatecznosci 528 w stanie perfekt, kupiłem 530d w stanie bdb, ze skrzynia i motorem nic sie niedzieje (fakt jeżdze krótko). Głownie interesowałem sie dieslem wiec powiem co wyczytałem na ich temat: słyszałem o takich gdzie turbina padała przy 200k i też o takich gdzie wytrzymywała 800k, o automatach, słyszałem o takich co wymagały wymiany przy 100k i o takich co pierwszy remont miały przy 750k, więc wszystko zależy od tego jak auto było eksploatowane

hmm 10 litrów ropy to 35 zł a 15 litrów lpg to 22,5 zł na 100 km oszczedzasz 12,5 zł na 10000 rocznie 1250 zł instalacja zwraca się trzy lata a i pamiętać trzeba że lpg nie włącza się od razu tylko po zagrzaniu silnika i jak ktoś robi krótkie odcinki po mieście to spala mu dużo benzyny i oszczędności maleją
ja jeżdżę niedługo 520 z lpg spala 13 litrów i robię dziennie minimum 60 km jakoś 23 tys rocznie więc poparcie lpg jest dużo większe no ale tu nie ma czym poszaleć
jak bym miał wybierać między 528 a 530d wybrałbym tą pierwsza bo mimo wszystko tansza w eksploatacji i ewentualnych naprawach
ale jakby mnie było stać to wolałbym 530d bo opinie o tym motorze są niesamowite (żywotność dynamika moc itp)
jak cię nie stać na 10 litrów ropy na 100 km to trudno weź 2,8 też jest piękna pszczółka ale lepszy chyba jest diesel tyle że dla bogatszej klienteli

pozdrawiam
StraHu

Zadnego gazu

ok, hmm, takie pytanie teoretyczne. co zrobic zeby jak najszybciej przelyczyc auto na gaz?
po drugie czy jezdzac np krotkie odcinki po 4,5km 3,4, dziennie faktycznie tak duzo bedzie mi bral benzyny i nie bedzie chodzic na gazie?

jak wygladaj ewentualne koszty naprawy najczesciej pojawiajace sie przy np naprawie zwiazanej z silnikiem 530i a 530d? co sie psuje i ile to kosztuje?


no i naprawa automatu do 530d ile by wyniosla? i czy auto duzo wiecej pali w miescie w stousnku do manuala w 530d litr wiecej, dwa??

Przy przebiegach 850 km/mc wybrałbym benzyne w manualu. Gaz ewentualnie, bo trzeba na spokojnie policzyc koszty, ale wątpie czy bym założył, powod podał StraHu - najpierw auto jedzie na benzynie, a dopiero, gdy osiagnie odpowiednia temp przełącza sie na gaz, wiec płaci sie za benzyne i gaz.
Co do diesla sam dałeś odpowiedź .

Skrzynia to juz indywidualne preferencje. Dla mnie manual ma zalety, automat wady. W manualu, gdy stoję na światłach/korku wrzuce sobie luz i ok, a w automacie trzeba trzymac noge na hamulcu, zeby auto nie odjechało przy wrzuconym D. Trasa rowniez przewaga manuala: w manualu lewa noga sprzeglo-prawa noga gaz i tak pare dziesiąt/set razy i ciało się porusza, a w automacie od tego nugustwa aż du... cierpnie - właśnie z tego powodu w drogich limuzynach/terenowkach z automatem wprowadzono masujace fotele, żeby kierowca z tego lenistwa nie odczuwał zmęczenia.
Dodatkowo przez dlugi czas nie moglem sie wyzbyc nawyku, ze w momencie jak czulem, ze skrzynia zmieni bieg, odruchowo lewa noga szukała sprzegła.
Jak dla mnie tylko manual, automat jest dobry, ale dla kogos, kto ma problemy ortopedyczne ( nie mowie tego złosliwie) i musi oszczędzać lewą nogę.

Nic na gaz auto się przełącza samo przy temperaturze ustawionej przez gazownika. Można schodzić chyba do min. 30 stopni.



W lato będzie szybciej się przełączał tak po dwóch trzech kilometrach, no a w zimę zależnie od temperatury zewnętrznej odpowiednio dłużej.

Ja osobiście wolałbym 530d a czy z manualem, czy automatem to kwestia stanu autka nic więcej, Jak auto jest zadbane, umiesz jeździć dieslem i Twój poprzednik też umiał to nie powinno się psuć

I w E39 taka opcja była.

Ja bym wybrał 528i bez gazu ale skoro szukasz oszczędności i chcesz zakładać do niej JPG to wtedy 530d chociaż nie przepadam za ropniakami i tylko w manualu. Słyszałem że automaty w 530d lubią płatać figle a jeżeli w twoim przypadku będzie to w 3/4 jazda po mieście więc skrzynia będzie bardziej pracować to ryzyko awarii wzrasta.

Ja powiem tak. Aktualnie jeżdźę e39 528iA w gazie i nie narzekam. Choć w mieście automat spala 16-18 litrów gazu. W przyszłym roku napewno będę zmieniał na e39 po liftingu i też będzie to napewno benzyniak. Diesel jest o wiele droższy w naprawach niż benzynka - chodzi tu o silnik. W benzyniaku wtryski, pompa wtryskowa czy też turbo odpada, które są bardzo drogie w ewentualnej naprawie. Ostatnio u siebie zmieniałem świece zapłonowe - koszt 160 zł - śmiech na sali.
Moim zdaniem diesel jest ok ale jak ma mały przebieg i jest dobrze utrzymany a poprzedni właściciel nie tankował gdzieś u "Zdzicha" w stodole gdyż silniki diesla nowego typu są wrażliwe na paliwo złej jakości.
Ostatno rozmawiałem z kolegą pracującym w serwisie Boscha i powiedział mi że jak do takiego silnika zatankujesz 3-4 razy "chrzczone paliwo" to bankowo masz wtryski do wymiany - a koszt nie mały

Osobiście kupiłbym diesla ale autko musiało by być naprawdę zadbane i wiadomego pochodzenia.
I nie bój się automatów bo na jazdę miejską jest naprawdę bardzo wygodny - choć słyszałem że w 3.0D lubi się coś w nich sypnąć.
Pozdrawiam.

w takim razie, niezaleznie od tego czy bedzie to e39 czy e46, zapewne zdecyduje sie na silnik 3.0d chociaz o wiele latwiej i taniej mozna znalezc np 320d nawet w pieknej coupe.

czy jezdzac takim silnikiem - mowa o 3.0d mam szanse zmiescic sie w wydatkach na paliwo miesiecznie w 300zl?? biorac pod uwage 1000km miesiecznie z czego 70% to miasto - Łódź??

no i pytanie, czy do miasta lepszy bedzie automat czy manualna skrzynia w silniku 3.0d? czy to prawda ze jednak sie psuja???

Bez obrazy, ale odnosze wrazenie, ze sam nie wiesz czego chcesz to raz, a dwa jak ktos jest taki wyliczony i pisze
to go nie stać na auto z pojemnością 3000, obojętnie czy to benz, benz+gaz, czy diesel.

Raczej nie,chyba że spalanie będzie w granicach 7,5l co raczej jest niemożliwością, jeśli chodzi o skrzynie najlepiej manual