ppatryk napisał(a):
może będziesz musiał pojechać raz a do porządnego gazownika nawet jak się okaże, że to daleko bardzo
skąd jesteś?
coś nie halo z tą instalacją, różne mogą być przyczyny, może po prostu źle to facet założył
na pewno masz gwarancję więc domagaj się by gość to zrobił bo jak nie jeździ samochód na lpg to powinien oddać kasę i zdemontować instalację
Rozważałem taką opcję, ale pojadę do kogoś innego dopiero po wygaśnięciu gwarancji, bo na razie będę go męczył, żeby coś z tym zrobił bo przecież wziął za to kasę.
Ja jestem z Hrubieszowa, to małe miasto w Lubelskim leżące przy granicy wschodniej.
Monter, który zakładał mi instalację jest chwalony w moim rejonie, ale teraz dochodzę do wniosku, że do aut bardziej zaawansowanych technicznie trzeba kogoś lepszego.
Facet oczywiście stara się mi pomóc, ale powoli nabieram przekonania, że chyba nie ma już pomysłów na przyczynę tej usterki. Dzisiaj umówiłem się na kolejna wizytę i powiedział coś, że trzeba będzie coś powymieniać w instalacji, i musi mieć auto na 2 dni, żeby sprawdzić go na zimnym silniku i zobaczyć te zasłabnięcia osobiście oraz z podpiętym kompem, żeby móc wyłapać ewentualne nieprawidłowości elektroniczne. Cóż zobaczymy co z tego wyjdzie.