BMW Sport

Czy ktoś się orientuje dlaczego niektórym po polerce powstają hologramy i jak tego uniknąć ?
Wiem, że są specjalne delikatne pasty, które likwidują problem, ale wiem również, że są lakiernicy, którzy już po polerce np G3 nie zostawiają hologramów.

U mnie tak było jak sam robiłem i za mocno tarłem w 1 miejscu. Lakier też miałem kiepski gdyż maska profesjonalnie spolerowała się za 6 razem. Dodatkowo wykończenie robiłem liquid gold >Nilsena i wtedy był efekt. Sam lakiernik się dziwił. Dla porównania po polerowaniu tymi samymi środkami spore rysy w nowej octavi zeszły bez hologramu...Nie Więc to zależy od środków i lakieru. U mnie była taka tłustawa powłoka nie wiem od czego i mogło to mieć wpływ.

Jako że niedawno robiłem polerke audi b5, to troche na ten temat najpierw poczytałem i dowiedziałem się, że chologramy powstają od za dużej prędkości maszyny polerskie a także jak ktoś robi kantem twardej gąbki zamiast całą powierzchnią.

Może lakiernik nie miał czasu i poprostu chciał jak najszybciej odwalić robote i obroty na maxa ustawił, lub czuł się na tyle pewnie i jako osoba nie doświadczona spaprał robote.

Według mnie chologramów nie byłoby gdyby osoba robiąca polerke użyła po G3 z twardą gąbką, G6 lub nawet G10 z miekką gąbką.

Hologramy to nic innego jak rysy pozostałe po zgrubnym polerowaniu mocno ścierną pastą i twardą gąbka, chociaż jak się mocno kantem przytrze, uda się je zrobić nawet lekko ścierną pastą. Jest tylko jeden sposób ich skutecznego zwalczenia: profesjonalne polerowanie!!!!!!!!!

Co za problem? Pasta polerska i twarda gąbka zawsze zostawiają slądy po polerowaniu i hologramy a do ich usunięcia jest mleczko polerskie na miękką gąbkę, sam wiem bo się przekonałem i polerowałem 4 auta, ale to czasochłonna praca i polerke trzeba ustawić na 1500 obr i nie stać w jednym miejscu.

Ja niestety dałem się namówić na polerke i goscia ktory niby jest lakiernikiem, ale jak sie okazało - z profesjonalista to sie co najwyzej kiedys widział. Poniżej fotki pod lampą jak wyglądało auto PO polerce u niego:





Masakra, nie?

A tak po polerce u ludzi, ktorzy się na robocie znają:



Moja rada - unikać partaczy. Nie stać nas na nich.

Zodiac, a jeśli można wiedzieć to gdzie robiłeś usługę? DB w warszawie nie cieszył się zbytnią sławą. Chłopaki robili auta w 6 godzin, co jest praktycznie niemożliwe w przypadku używanych samochodów. Niestety większość uszkodzeń była tylko maskowana i po kilku myciach wychodziły na światło dzienne. Sam sealant diamond brite to nie jest taki zły środek. Utrzymuje się od 3 miesięcy co nie jest takim złym wynikiem, chociaż na rynku są lepsze produkty. Weźmy chociaż Zaino Z2, czy hybryda Collinite.
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku korekta lakieru była wykonana poprawnie i przy dobrej pielęgnacji nie nabawisz się podobnych uszkodzeń.
Tak na prawdę hologramy są stosunkowo łatwe do usunięcia. Niestety większość lakierników nie może sobie na to pozwolić z braku czasu/ odpowiednich środków czy też wiedzy.

Mnie robili w Tychach, diamentowa ochrona lakieru ma tam swoj oddział.

Rano po 8 zostawiłem i przed 20 jak odbierałem, kończyli i jeszcze oglądali kilka razy całe auto. Przy mnie coś tam jeszcze poprawiali, bo mimo że dzień był męczący, to jeszcze porozmawiałem sobie o środkach ktore warto wziąć do pielęgnacji auta i zanudzałem ich 100 pytaniami na sekunde.

Według mnie na robocie sie znają znakomicie, z efektu jestem zadowolony. Do wawy miałem jeszcze w zeszłym roku, ale twierdzili że auto muszą trzymać 2 dni żeby w 100% usunąć rysy i wówczas zrezygnowałem. Teraz mam praktycznie 2 kroki do lokalnego oddziału, więc się zdecydowałem i nie żałuje.

Nałożyłem od razu wosk żeby nie załatwić sobie lakieru podobnie. Teraz w zimie o to nietrudno.

może ktoś mi poleci dobrych fahowców w podlaskim lub warminsko mazurskm żeby auto wyglądało tak jak Zodiac, bo też mam podobny problem a niechce żeby bylo gorzej
ps jak jest koszttakiej profi polerki

Zalezy jaki efekt chcesz osiągnąć. Ja chciałem usunąć KAZDĄ rysś i coś takiego to koszt 1200 zł dla mojego auta. Dostałem 10% rabatu więc ogólnie wyszło troche mniej, ciągle to sporo, ale efekt wart tej cany.

Auto od razu wygląda jak za czasów swojej młodości

jakie mleczko wykonczeniowe polecacie do polerki, malowalem auto, bede usował smieci z lakieru potem pasta g3 i gabka twarda a na koniec co polecacie do usuniecia ewentualnych hologramow mieką gabką ????? kiedys uzywalem mleczka 3M ale średnio sie spisuje dziś. ??? czarna perła lakier.

farecla to bardzo mocno ścierna pasta, poza tym to pasta na mokro i srednio się na niej pracuje ,polecam menzerna

Zgadzam się z przedmówcą. Daruj sobie Fareclę, pyli, chlapie i ja osobiście nigdy z nią nie mogłem się dogadać. Kup Menzernę, Scholla, Poorboys do wyboru. Wszystkie są to pasty tzw. tłuste nie trzeba do nich używać wody ani żadnych płynów.

Do wykończenia kup pastę finishową. A jeżeli chcesz w miarę po taniości to polecam Ci Scholl S17+ która fajnie tnie na padach cutting i nawet w miarę wykańcza na polishing. Choć przy większych rysach nie poradzi sobie/
A jeżeli chcesz naprawdę wykańczającą to z marek które Ci podałem wybierz pasty wykańczające i tyle (Menzerna 4000, Scholl S40 - ta jednocześnie może być cleanerem przed woskiem)

3M to nadal dobre produkty ale po co za nie płacić jeżeli są tańsze i bardzo dobre?