BMW Sport

Witam poruszę dość wstydliwy problem który większość z nas zatrzymuje dla siebie ,chodzi o rdze!!!!.Mianowicie moje autko nie jest rzęchem itp ale jak wiadomo swoje lata ma 1996 rok prod.Zauważyłem ze przy podnoszeniu autka na lewarku przy tylnym kole wypycha mi próg na zewnątrz a to oznacza ze rdza zaczyna sie brać za progi .Wiec sobie pomyślałem aby zdjąć listwy progowe wywiercić kilka otworów wzdłuż progu zaaplikować przez nie np:BITEXU a następnie pianki montażowej to by chyba ochroniło próg przed dalsza korozja oraz go wzmocniło prawda co o tym sadzicie?Podam ze od zewnątrz auta nie widać najmniejszych ognisk rdzy A pod spodem podłoga także jest w dobrym stanie

W e36 tak jest. Ta pianki montażowej .
Progi do wymiany.
Kup takie coś:
http://moto.allegro.pl/bmw-e-36-e36-sed ... 87310.html
Jedź do dobrego blacharza, niech dokładnie to zabezpieczy. Wrzuć nakładki na progi pod kolor nadwozia i będzie git majonez

x

Dobrze to co radzisz? Wspawać kawałek szyny kolejowej? Zamiast naskakiwać na mnie to podaj dobre rozwiązanie, narazie to tylko spamujesz, ja staram się pomóc.
Tak się składa że przerabiałem temat w swojej byłej e36.

by rozwiać spekulacje koledzy dodam ze moja beemka jest w pelnym mpakiecie wiec nakladki progów ma.
Po zdjeciu nakladek nie widac zadnych śladów rdzy jedyna oznaka nadgnicia czesci progu jest lekkie wybrzuszenie
nie dozauwazenia przez osobe ktora sie nie przyjzy ale wiadomo ze troskliwy opiekun dostrzeze nawet najmniejsza ryske na aucie wiec i ja wole teraz to zrobic niz poniej wymieniac cale progi

.... mozesz to jakos zabezpieczyc np plynna ciecza .. ale pianka .. to druciarstwo a poza tym ona narobi ci wiecej szkod .. bedzie zatrzymywac wode wewnatrz progu

z ta pianka to fakt nie pomyślałem ze pianka będzie zatrzymywała wilgoć itp .możne najlepiej będzie bitex wymieszac z olejem i zaaplikować w progi przez ropownice

x

Na zewnątrz Twoje progi może i wyglądają ładnie, ale w środku musi być zgnite skoro na podnośniku się przemieszcza.

Możesz kupić jakiś środek do konserwacji profili zamkniętych jak tak bardzo chcesz, z tym że nie wiem czy jest co konserwować

Najlepiej byłoby oczywiście wymienić progi

siema, ja u siebie robiłem tak, że zaaplikowałem specjalny preparat do profili zamkniętych, (ja kupiłem vavoline tectyl ML cośtam), i żądnych dziur nie wierć, tylko ściągnij listwy na progach, te plastikowe od górnej strony progów, i tam przez dziurki wpychasz rurkę ze specjalną końcówką (to sie chyba sonda nazywa czy jakośtak, kupiłęm ją razem w zestawie z tym preparatem) i działasz , warto użyć tego też do podłóżnic, i ogólnie gdzie się da , warto jeszcze w progach udrożnić małe wypustki od spodu, które są chyba po to by woda miała którędy spłynąć. To oczywiście nie załatwi sprawy, ale może na jakiś czas wstrzyma dalszą korozję.

x

w każdym bądź razie trzeba będzie kupić środek do profili zamkniętych wiec bitex nie bedzie wlasciwym srodkiem??

x

Ja na twoim miejscu zmieszałbym jakiś olej ze smarem i wpuścił go do środka progu. Olej wycieknie a smar zostanie i ci zabezpieczy progi przed rdzą. Sprawdzone. Skąd ten pomył z pianką? Progi e36 są jak rynienka, z której wypływa woda.

wpuścić spalony olej do środka nie zaszkodzi a zawsze coś tam da. Ale jak tak jest z progiem to trzeba pospawać

Je jebe co za drut....

Cortanin F sobie kup najpierw. zabezpieczy dalej przed rdzą.

mam podobny problem dziury ktore sa na lewarek przy podnoszeniu bety przesunely sie do gory progi chyba juz byly kiedys wymieniane bo mam jakies smieszne blaszki od spodu co gorsze ze jest to chyba zle zrobione i woda cisnie do progow z dolu jakies pasci silinko i woda kapie ehhh musze blotkini rozebrac zobaczyc co sie tam dzieje