Zdjęcia zamieszczone przez Was powinny być zgodne z poniższymi zaleceniami. Poniżej jest program do zmiany rozdzielczości zdjęć.
1) Nie wrzucamy zdjęć większych niż 1280x1024. Jeżeli mamy zdjęcie większe zmniejszamy je lub robimy miniaturkę i wrzucamy ją odpowiednio podlinkowaną do zdjęcia dużego. 2) Nie wrzucamy zdjęć WT, godzących w pojęcie estetyki, zdjęć propagujących przemoc, pornografię, łamanie przepisów ruchu drogowego, złego obchodzenia się z samochodem lub innych mogących kogoś urazić (jeżeli czujecie że kogoś urazi, prawdopodobnie tak będzie). 3) Na temat zamieszczanych tutaj zdjęć każdy z nas wyraża swoje zdanie, dyskutujemy. Nie ubliżamy sobie, nie używamy łaciny, każdy ma prawo do własnej oceny z którą możemy się nie zgadzać. 4) Łamanie zaleceń będzie karane ostrzeżeniami. 5) Tytuł tematu piszemy w postaci "Użytkownik -->> ModelAuta, krótki opis"
Tematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery
http://www.esstuning.com/products/E46-M ... tem-(Gen.2).html 8 tys usd...cholera może faktycznie kupićM3 E46 i załadować kompresor? Tego kolegi M3 z kompresorem stronę wcześniej zbierała się ładnie, 4,1 do setki... ciekawe ile do 200... najs...
Filmów ze średnim zestawem nie znalazłem ale patrząc na powyższe trzeba się spodziewać około 0-200km/h w ok 13s i 100-200km/h w ok 8s to już jest naprawdę grubo. Zabiłeś mi gwoździa Kostek bo te nowe zestawy faktycznie wypadają super. Dużo lepiej niż pierwsza generacja. Tu VT450 wypada tak jak najmocniejsza wersja 1 generacji. Do tego mMają rewelacyjną charakterystykę brak dużego momentu z dołu więc charakterystyka silnika zostaje podobna jak seria tylko moce rosną ale dzięki temu nie ma tak dużych obciążeń na napęd/silnik i nie ma wielkich problemów z trakcją. Naprawdę ciekawa alternatywa dla nawet maksymalnie grzebanego 335i bo osiągi zdecydowanie lepsze już w VT2 450 do tego szpera i inne atuty M3. Bardzo jestem tylko ciekawy tego spalania jak to wychodzi w rzeczywistości.
No dobra poszukałem dokładniej i dla mnie to raczej skreślona sprawa. Te gówniane vortechy niesamowicie hałasują w 330Ci byłem strasznie wkurzony na to. Co prawda ESS montuje V3si a ja miałem V1 ale z filmów wynika,że hałasuje chyba tak samo jak ten V1 naprawdę ciężko zaakceptować takie rzężenie z pod maski a szkoda bo osiągi wychodzą super bardzo ciekawym autem było by takie E46 M3 z zestawem ESS. Druga sprawa ten V3si wcale nie jest mniejszy od mojego V1 więc wzrost spalania o te min 3L jest pewny. http://www.youtube.com/watch?v=_8BC1f_xbMI http://www.youtube.com/watch?v=aTqvk2wO ... re=related http://www.youtube.com/watch?v=d_-mK1Ji73E http://www.youtube.com/watch?v=fzTpDggr9A4 Żeby ten dźwięk był przynajmniej regularny a tam coś w nich stuka jak by były zepsute. Na obrotach jest ok nawet na lekko wyższych ale na wolnych jest tragedia to samo było u mnie w 330ci doskonale to słychać na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=XvDGWsvky1o U Hioba w zestawie jest taki sam kompresor więc myślę,że odpowie nam na pytanie jak mocno to hałasuje i o ile wzrosło spalanie.
Kostek a co do M3 kompresor spalanie na pewno wzrośnie bo musi. Kompresor robi większe obciążenie niż sprężarka klimy a używając klimatyzacji zużywamy około 1-1,5L więcej więc stawiam,że przy kompresorze te 2L to minimum.
Ja ostatnio robiłem test jadąc A1. Tempomat na 150 i zerowałem średnie spalanie. W zależności od pochylenia drogi wahało się o 0,5L jak była to różnica nie widoczna i do 1L jak była widoczna. Klima nic nie zmieniała, dalej pokazywał tak samo.
--==Mały==-- napisał(a):
zestawu na 450km lub 500km i jakie wychodzą im wartości na hamowni?
Z tego co śledzę wychodzi im często wyraźnie więcej, ale jest to różnie. Dużo zależy np. od wydechu. Pojawiają się informację o zestawach które mają mniej mocy niż podaje ESS, ale wówczas nie ma żadnego odniesienia do hamowni jak pomiar przed. W części tematów udaje się znaleźć przyczynę i mają więcej niż podaje ESS. Był temat w którym ESS VT2-550 miał z 530-540, ale na tej samej hamowni seryjne e92 wypluwało ok 370KM.
Co do hałasu to zależy od prękości z jaką kompresor się kręci. Tutaj masz najsłabszy zestaw w Z4M:
Pamiętajmy też że to co słychać z zewnątrz z otwartą maską nie musi być słyszalne wewnątrz.
W temacie spalania myślę że opór kompresora zależy nie tylko od jego wielkości (chociaż ten V3Si jest mniejszy niż V1), ale też od smarowania. V3Si ma olej wewnątrz, smaruje się sam i tyle. Inne kompresory mają to różnie rozwiązane, części współdzieli olej z silnikiem zasysając go z miski (jak ASA w poprzedniej generacji) co powoduje nam większy opór, część ma elektryczną pompkę, a nawet chłodnicę itd.
Trzeba też zauważyć że mimo oporów przy jeździe na podciśnieniu sprężarka z jakiegoś powodu zwiększa efektywność spalania. Nie wiem dlaczego tak jest, ale tak jest. Z tego powodu takie VT1-445 będzie palił mniej na dużej części obrotów, a VT2-550 może już generować doładowanie na tyle szybko że spalanie szlag trafi jak w moim Volvo C30, które ma tak małą turbinę że nigdy na podciśnieniu nie jeździ i pali tyle co M3.
--==Mały==-- napisał(a):
U Hioba w zestawie jest taki sam kompresor więc myślę,że odpowie nam na pytanie jak mocno to hałasuje i o ile wzrosło spalanie.
Zestaw Hioba jest na 6PSI, czyli pomiędzy VT1-445 i Vt2-500. Trzeba jednak zwrócić uwagę że V8 potrzebuje więcej powietrza więc przy takim samym doładowaniu kompresor kręci się szybciej, z drugiej strony V8 potrzebuje niższych obrotów i kręci się wyżej (6PSI jest przy odcince). Pytanie tylko jakie to wszystko ma znaczenie. Można go poprosić o zmierzenie kółek, a w necie można znaleźć informację na temat kółek w zestawach ESS'a do M3 e46.
M3 e46 nie mówiąc o M3 e92 wertowałem temat bo w przyszłym roku będę chciał kupić któreś z w/w aut
ciągnie wilka do lasu chciałbym mieć takie dylematy na e92 poczekałbym aż stanieją, a póki co wożonko e46
--==Mały==-- napisał(a):
Ja rozważam powrót do M3 e46 po raz czwarty lub 335i.
335i ułomkiem nie jest, ale wg mnie to jakieś śmieszne półśrodki... ja zrobiłem błąd, że kupiłem 528i zamiast od razu ładować się w 540i. W moim przypadku M5 odpada kupowanie 335i i robienie programów jest wg mnie bez sensu, bo ewidentnie ciągnie Cię do ///M. Pamiętaj, że nawet jeśli 335i będzie chipowane, a osiągi do 100 czy nawet 200 będą podobne w obu, to prowadzenie cywilnej wersji do M ma się ni jak.
_________________ Kiedy ostatni raz wstałeś i pojechałeś na przejażdżkę. Nie dokądś, nie po coś-po prostu by pojeździć. To jest wspaniałe. Bez Telefonu. Nic mi nie przeszkadza. Tylko ja w mojej małej metalowej skorupie. Czas do myślenia, uporządkowania myśli.Jeremy Clarkson
True, ALE jeśli nie jeździsz po torach a tylko od czasu do czasu lubisz sobie "mocniej depnać" to polecam 335i + mody Czy walory ///M można docenić na ulicy? hmmm być może, ale wątpie aby ktokolwiek z nas piszący tutaj na forum wykorzystał potencjał ///M na ulicy... oprócz sprintu na prostej
wujekwaldus i tu się z Tobą zgodzę w 120% Mały sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy będzie wykorzystywać moc w pełni czy 335+program go zadowolą.
_________________ Kiedy ostatni raz wstałeś i pojechałeś na przejażdżkę. Nie dokądś, nie po coś-po prostu by pojeździć. To jest wspaniałe. Bez Telefonu. Nic mi nie przeszkadza. Tylko ja w mojej małej metalowej skorupie. Czas do myślenia, uporządkowania myśli.Jeremy Clarkson
Trzeba też zauważyć że mimo oporów przy jeździe na podciśnieniu sprężarka z jakiegoś powodu zwiększa efektywność spalania.
Mając spreżarke mechaniczna nie wiem jak chcesz jeżdzić na podcisnieniu, moja ASA ma wbudowane sprzegiełko i załacza sie przy 1300obr i od tych obrotów liniowo buduje doładowanie aż do odcinki.
Santino, turbosprężarka też się kręci cały czas tylko nieefektywnie. Kiedyś w Ułężu rozmawiałem z człowiekiem który jeździł na kompresorze, nie pamiętam tylko w jakim samochodzie, ale twierdził że przy małych obrotach miał podciśnienie, dopiero na średnich i wysokich doładowanie. Ale to pewnie od kompresora zależy. ASA są znane z tego że dają dużo momentu na średnich obrotach, a Vortech jest dużo bardziej liniowy, pytanie tylko od kiedy buduje doładowanie. Według wykresu seria vs VT1-445 mamy przyrost dopiero od 4k rpm, a więc wcześniej może być podciśnienie, a w szczególności na 2-3k rpm.
wujekwaldus napisał(a):
True, ALE jeśli nie jeździsz po torach a tylko od czasu do czasu lubisz sobie "mocniej depnać" to polecam 335i + mody Czy walory ///M można docenić na ulicy? hmmm być może, ale wątpie aby ktokolwiek z nas piszący tutaj na forum wykorzystał potencjał ///M na ulicy... oprócz sprintu na prostej
I tak i nie. Oczywiście nie wykorzystuje się pełnego potencjału M na drodze gdyż jest to głupie, ale tak samo jak w każdym aucie. Czym byśmy nie jechali musimy zostawić sobie spory margines błędu. Tylko 70% M3 w zakrętach to sporo więcej niż 70% 335i. Do tego dochodzi taka pierdoła jak szpera która pozwala nam jeździć bokami, a dla mnie przejazd bokiem przez duże skrzyżowanie jest bezcenny. Bez szpery tego nie zrobię. A ostatnim aspektem są wrażenia z jazdy. Jeździłem 335i i nawet gdyby miało dokładnie takie same osiągi zarówno na prostej jaki i w zakrętach to i tak odczucia z zewnątrz są stłumione i wydaje się sporo wolniejszy. Z drugiej strony nie męczy jak M3, chociaż to kwestia osobistych preferencji. Mnie M3 e46 w ogóle nie męczy, a małego już tak.
Rośnie od 3,5k rpm w zestawie na 455KM (0,5PSI więcej): A do tego według ESS'a samym softem w serii podnoszą osiągi od 3350rpm:
A apropo spalania, pamiętajmy że redukcja spalania w każdym programie wiąże się z niższym AFR'em gdyż wszystkie silnik w serii są przelane. Z tego co patrzyłem na wykresy zestawów ESS'a z AFR'em to na niskich obrotach był ok 14,7, dopiero później malał i pod odcinką było jakieś 11.
_________________
Ostatnio edytowano 16 sierpnia 2012, 14:28 przez kostek_ja, łącznie edytowano 1 raz
Bokiem to i ja sobie przez skrzyżowania i ronda przejeżdżam i nie potrzebuje do tego szpery - nie jestem profesjonalnym drifterem. (Rzadko bo rzadko i głównie jak jest mokro lub śnieg aby prędkości były małe..., ale od czasu do czasu mi się zdarzy bokiem)
Nie będąc chamskim ani nie miłym ale z posiadaniem auta sportowego jest jak z polskimi kierowcami tak zwanych "lYtrów". Super maszyny, ktore tak naprawdę służą do jazdy po prostej... bo na tor nikt nie pojedzie bo za drogo, bo opon szkoda, bo hamulców szkoda... itp itd. 335i w serii jest wolniejsze od M3 E46 więc nic dziwnego że miałeś wrażenie że jedziesz wolniejszym autem
335i jest "szybkim?" (może po modach..) autkiem do jazdy autostradowej/miejskiej, autko torowe to to nie jest wcale, mimo iż na torze poznań w 32 stopniowym upale (więc zabójcze dla moich turbin) w SERII objeżdżałem M3 e46 o dobre 1-3 s...
Bokiem to i ja sobie przez skrzyżowania i ronda przejeżdżam i nie potrzebuje do tego szpery - nie jestem profesjonalnym drifterem. (Rzadko bo rzadko i głównie jak jest mokro lub śnieg aby prędkości były małe..., ale od czasu do czasu mi się zdarzy bokiem)
Dać, się da ale to nie to
wujekwaldus napisał(a):
335i w serii jest wolniejsze od M3 E46 więc nic dziwnego że miałeś wrażenie że jedziesz wolniejszym autem
Minimalnie wolniejsze, a z za kierownicy sporo wolniejsze. Po prostu lepiej wygłuszone i miększe
wujekwaldus napisał(a):
335i jest "szybkim?" (może po modach..) autkiem do jazdy autostradowej/miejskiej, autko torowe to to nie jest wcale, mimo iż na torze poznań w 32 stopniowym upale (więc zabójcze dla moich turbin) w SERII objeżdżałem M3 e46 o dobre 1-3 s...
Czas na torze dużo zależy od kierowcy, od opon itp. A do tego poznań jest torem dla odważnych. Ja byłem tam raz i bałem się jechać na maksa. Oczywiście po prostu lało, a ja miałem kiepskie używane opony z 2mm bieżnika. Jak zrobię samochód to pojadę na semislicku i jak będzie sucho to może powalczę, ale nie jestem pewny, gdyż jazda na maksa przy tak dużych prędkościach i barierkach tak blisko za bardzo mi nie pasuje. Boję się o samochód.
Jakbyśmy się spotkali w Ułężu to mógłbym jechać na maksa i byłby to rzetelny test. Jakbym zobaczył że w miarę ogarniasz (nie wątpię, ale musiałbym zobaczyć na żywo ) to moglibyśmy się i zamienić samochodami
Tylko moje M3 nie jest seryjne, a seria ma trochę niedociągnięć. Nawet pomijając te niedociągnięcia to na tor jest po prostu za miękkie i heble się szybko grzeją
ad1: pewnie tak pisałem kilka postów wcześniej: nie jechałem nigdy autkiem ze szperą - więc nie wiem co tracę:) ad2: minimalnie ale jednak ad3: very true, ale byłem z siebie dumny że na tez prawie łysych oponach, seryjnym zawieszeniu, bez chipa z seryjnymi hamulcami... po prostu seryjnym autem na kiepskich oponach, miałem lepsze czasy niż kolesie w M3. Widziałem też czasy 1.4x na torze poznań w M3 E46... ale to w lepszych warunkach i przez lepszych kierowców ad4:Ułęż: nigdy nie byłem Czy ogarniam autko: ja wiem? Możesz zobaczyć moje ostatnie okrążenie na Nurburgringu, jechałem dość "zachowawczo" tj: oszczędzałem hamulce i cały czas patrzyłem na temp wody, bo miałem walniętą pompę wody na torze;/ no i mialem 130 kg pasażera w trakcie okrążenia co za zakrętach.. no, było czuć. Tak czy siak nie uważam się za dobrego kierowcę, dopóki ludzie w gorszych autkach będa robić lepsze czasy, dopóty nie będę się uważał za dobrego kierowcę
Czy ogarniam autko: ja wiem? Możesz zobaczyć moje ostatnie okrążenie na Nurburgringu, jechałem dość "zachowawczo" tj: oszczędzałem hamulce i cały czas patrzyłem na temp wody, bo miałem walniętą pompę wody na torze;/ no i mialem 130 kg pasażera w trakcie okrążenia co za zakrętach.. no, było czuć. Tak czy siak nie uważam się za dobrego kierowcę, dopóki ludzie w gorszych autkach będa robić lepsze czasy, dopóty nie będę się uważał za dobrego kierowcę
Nie chodzi mi tutaj o idealną jazdą i świetne czasy, a o ogarnianie na tyle że będę wiedział że nie zrobisz głupoty, która źle się skończy
Ja mistrzem też nie jestem, cały czas się uczę. Uważam że całkiem nieźle jeżdżę na granicy przyczepności, ale z resztą jest średnio, linie mam taką sobie. Muszę się porządnie nauczyć hamować lewą nogą, w miarę umiem, ale nie na tyle żeby to było użyteczne na torze itd.
Santino, turbosprężarka też się kręci cały czas tylko nieefektywnie. Kiedyś w Ułężu rozmawiałem z człowiekiem który jeździł na kompresorze, nie pamiętam tylko w jakim samochodzie, ale twierdził że przy małych obrotach miał podciśnienie, dopiero na średnich i wysokich doładowanie. Ale to pewnie od kompresora zależy. ASA są znane z tego że dają dużo momentu na średnich obrotach, a Vortech jest dużo bardziej liniowy, pytanie tylko od kiedy buduje doładowanie. Według wykresu seria vs VT1-445 mamy przyrost dopiero od 4k rpm, a więc wcześniej może być podciśnienie, a w szczególności na 2-3k rpm.
To spójrz na mój wykres przed i po kompresorze, przyrosty małe bo male ale sa zauważalne od samego dołu
Tak jak pisałem wcześniej wszystko zależy od charakteru sprężarki. Kolejne wytłumaczenie dlaczego poprzednie zestawy miały wyższe spalanie niż aktualne. Jeżeli faktycznie Vortech na niskich obrotach nie generuje doładowania, a ASA od początku to oczywiście na ASA będzie więcej palił, za to będzie elastyczniejszy
Co do dźwięku to w środku absolutnie nic nie słychać delikatny świst ale w środku dźwięk nie jest denerwujący. Na zewnątrz za to słychać bardzo po zamknięciu maski dźwięk silnika cichnie a zostaje wyraźnie słyszalne grzechotanie kompresora, które słychać głównie przez nerki dźwięk jest naprawdę brzydki tak jak by uszkodzone łożysko na alternatorze,pompie wody lub sprężarce klimy. Taki głupi dźwięk jest tylko na wolnych obrotach przy minimalnym dodaniu gazu cichnie. Mi bardzo to przeszkadzało mimo,że w środku nie słychać lubię dbać o auto i nie podoba mi się jak na zewnątrz słychać jakieś grzechotanie jak by coś padało pod maską. Silnik powinien cykać ładnie zwłaszcza w takim aucie jak M3. A co do spalania będzie większe przecież ja miałem V1 i identyczną charakterystykę i z około 12L zrobiło mi się średnio 15 przy szybkiej jeździe do 17L nie ma cudów. Gdyby nie ten dźwięk mocno rozważył bym M3 SC bo osiągi są naprawdę rewelacyjne w tych nowych zestawach jestem mocno zdziwiony takimi wynikami ale takiego churgotu z pod maski nie przeżyje raczej z tego względu wywaliłem kompresor z 330Ci. Kostek jak kupisz to chętnie posłucham jak to chodzi choć z tego co pisałeś jest to u Ciebie odległy i nie pewny plan.
Wracając do tematu M3 i kompresora: inwestycja nie opłacalna, dobre m3 to jakieś 70k kompresor 550 to jakieś 30 tyś, + montaż + pare innych gratów robi się 110-120 tyś... za tą cenę mam chociażby M6 które jest.... szybsze? Więc fajna alternatywa ale nie za te pieniądze.
Wracając do normalnych tematów:
Mały jak chcesz zobaczyć jak śmiga 335i po chipie to wpadnij dziś pod Wola park... zobaczysz sobie czy to jest autko które ew: chciałbyś mieć
Użytkownicy przeglądający ten dział: GP-T1000 i 124 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników