BMW Sport

lubie tą beemke

a kto jej nie lubi? zmieniaj to ałdi a4 na taaaka sama bemwu

czy mi sie wydaje, czy masz swirle?
jak masz to jedz na poprawke

Nie nie moze tak wyszlo przy lampie blyskowej . Golym okiem nic nie widac aczkolwiek jakies drobne pewnie na upartego by sie znalazly. Lakier juz tez ma swoje lata ale i tak uwazam , ze jest zadbany bo slysze to niemal od kazdego. Masz rowniez czarny samochod to sam wiesz , ze utrzymać go w idealnym stanie graniczy z cudem:D

Jeszcze na jesien bede chcial robic polerke ale juz mechaniczna by sobie porownac efekty tylko musze znalezc kogos ogarnietego z dobra maszyna bo nie kalkuluje mi sie kupna jakiegos chinskiego shitu.

Swirle to niestety choroba wszystkich lakierów, jakby polerka nie byla wykonana to po pierwszym myciu i tak gdzieś taki pajączek się pojawi, powstają one przy myciu i nic na nie nie poradzimy, no można ograniczyć ich występowanie do minimum stosując metode mycia na dwa wiadra, delikatnych rękawic do mycia, odpowiedniej techniki wycierania itp

Przemoo, felga jakbyś chciał sprzedawać pisz


gdyby każdy lakier miał tyle co na tej fotce to nie jeden zakład detailingow'y juz by splajtował
zrobiły się pewnie od późniejszego mycia bo jak pisał Makss nie da się ich w zasadzie uniknąć nawet myjąc na dwa wiadra.(chociaż tak myjąc będzie ich tak mało i będą zupełnie nieszkodliwe dla oka nawet dość 'wybrednego' detailera). Natomiast jeśli po pełnej korekcie lakieru w zakladzie oddali by mi lakier z widocznymi małymi swirlami pod takim światłem to bym reklamował.

Z racji , ze dawno nie wklejalem nic bo jakos nie moge się zebrać by porobić fotki albo też non stop czasu nie ma to mysle ze na dniach coś wkleje jak zaloze zimowe kółko.

Autko póki ma się dobrze a w ostatnim czasie wymieniłem kilka rzeczy m.in:

-pompa wspomagania juz padała wiec z awaryjnych lf-20 wymienilem na nowszy model stosowany pózniej LF-30 wraz z weżem wysokociśnieniowym

- wymieniłem płyn hamulcowy oraz wymieniłem przewody hamulcowe gdyż tamte były już lekko skorodowane a bezpieczeństwo najważniejsze.

-profilaktyczna wymiana oleju w skrzyni , który był juz lekko "zasyfiony" wymieniłem na ORI z ASO


To mój dzisiejszy zakup na najblizszy serwis:

olej silnikowy valvoline 5w50 vr1
świece zapłonowe
filtr powietrza , filtr paliwa , filtr oleju (MANN)
filtr przeciwpyłkowy (Bosch)
ORi koncentrat płynu do chłodnic




W najbliższym czasie będę jeszcze chciał wymienić tuleje na dyfrze nr 9 oraz przeprowadzić lekko korektę lakieru z zabezpieczeniem na zimę.

Pozdrawiam. Przemek

Kupiłem ten filtr kabinowy Boscha i to badziewie nie bardzo chciało spasować na swoje miejsce. Dobrze, że teraz już się ugniotło Filterki MANN



Dobrze też w dyferencjale wymienić.

Ps: Bez urazy ale rozwala mnie jak ktoś leje olej do wyczynowej jazdy jak VR1 do M52

NIe chodzi o to. 2 serwisy olejowe temu jezdzilem na Castrolu i Vanosa było slychac i silnik pracowal glosniej. W tamtym roku zmienilem na Valvo i nie ma porównania

Może równie dobrze jakbyś zastosował 5W-40 od Valvo i efekt pewnie byłby taki sam, a zaoszczędziłbyś kasę na oleju, który wcale nie sprawdziłby się gorzej niż 5W-50, a może nawet i lepiej, bo seria olejów Valvoline MaxLife posiada dodatki usprawniające pracę silników powyżej 100 tyś. km. No ale dobra, jak mówisz, że jest lepiej to może już nie ruszaj, bo jeszcze będzie na mnie

Ps: A Vanos ucichł Ci zupełnie po zmianie oleju? Myślałeś nad regeneracją?

No ucichl. Czasami jak auto postoi kilka dni teraz przy niskiej temp to zimnym troszkę słychać ale to kwestia nagrzania sie samochodu:) Nie myślę póki co o regeneracji bo myślę , ze nie ma sensu gdyż nic sie takiego nie dzieje. Silnik chodzi ładnie, dobrze się wkreca na obroty, nie faluje itp a to , ze czasmi na zimym troszke zagra to nie tragedia

Tak z ciekawosci. Ile wyszla Cie jego regeneracja wraz z czesciami bo wiem , ze robiles.

Teraz Ci dokładnie nie napiszę, ale z 8-9 stówek to na pewno.

Zaraz po kupnie swojej musiałem ratować lakier, był w masakrycznym stanie.
Robiłem mechaniczną korektę w Tychach w CAR SPA:
http://www.car-spa.pl/index_carspa.php?page=1
Polecam - robią cuda.

Tu chodzi o to, żeby samemu albo z piwem i znajomym sie pobawić. A to to o!

Gut widzę że serwis jak trzeba

Dziś gdy wracalem z pracy dochodzac do samochodu "przetarlem oczy ze zdumienia"

Zastalem samochod bez jednej nerki . W pierwszej chwili pomyslalem sobie , ze to nie mozliwe , ze sam bym ja zgubil bo nic nie majstrowalem przy nich. Dopiero jak zobaczylem , ze w 2 nerce są powyłamywane zaczepy to juz wiedzialem , ze ktos sie dobieral do nich.

Efekt taki , ze ani zlodziej sie nie zadowoli bo ma tylko 1 a mnie zostawil z 1 polamana...

Najlepsze to , ze samochod stal pod bankiem w bialy dzien gdzie ludzi pzrewija sie sporo. Monitoring jest ale szkoda mi nerwow i nie bede sie tym zajmowal.. Widać cos go zploszylo skoro 2 zostawil na aucie..

Cale szczescie zlodziej byl "uczciwy " i nie porysowal mi samochodu ani nie uszkodzil ..

Taka przestroga dla was , ze nawet w bialy dzien w malym miescie trzeba uwazać.

Swoją drogą dobrze , ze go nie spotkalem bo bym lapy poubijal..

Czego to u nas nie zwiną

Niedługo będzie tak, że wrócisz do auta a ono bez np. klamki pasażera...

no cale szczescie , ze szkoda nie duza.. juz zamowilem sobie ori uzywki w idealnym stanie no ale kurw.. mnie bierze do tej pory.. Najbardziej sie ciesze , ze ktos sie gwozdziem po lakierze nie pobawil..

Ostatnio mi kołpaki w Krakowie ze służbówki gwizdnęli. Centralnie w południe