BMW Sport

No ale w vin jest b25 i myślę, że zmiana na b28 nie zaszkodzi a najlepsze to że te oba silniki maja taki sam osprzęt więc wystarczy tylko sam słupek jak dobrze myślę?

napewno wtryskiwacze sa inne i wydech w 2.8 jest caly w dwururce.

Są razem z silnikiem.

Wydech jak wydech.

no wiadomo ze i na wydechu z 2.5 bedzie latalo ;d jednak ktos kiedys na forum modowal m52b25 i wrzucenie wydechu z 2.8 uzupelnilo moc po zrobieniu dolotu z M50 i odseparowanego stożka K&N.

Bo im wiecej powietrza z kolektora to na małym wydechu muli przy kolektorze M50 warto dac wydech z 2.8 ale M52 B28 i B25 maja taki sam kolektor, a ja z M50 nie zamierzam ładowac wiec?

spokojnie... to tylko luźna rozmowa, przecież nie narzucam konieczności wrzucenia wydechu od 2.8. Tylko sugeruje ze na pewno by nie zaszkodzilo

Jestem spokojny a od wydechu 2.8 lepszy jest MGmotorsport z Siemianowic Sląskich.

Wujek Lollipop, wrzucaj b28, modz wydech i ogień

słupek, wtryski, wydech. Chyba nie ma więcej różnic między b28 a b25. Jest jeszcze kilka szczegółów ale to już kosmetyka.

Kolektor dolotowy wszystkie m52 maja identyczny nawet b20

Rada odemnie: nie myśl zacznij działac bo naprawde warto. Sam zmieniłem i uważam że warto.

Będę działać ale mam na to czas tylko boje się jednego a mianowicie tego w jakim stanie będzie ten silnik b28 i czy za miesiąc nie wysra się tzn., jaką mam gwarancję że nie zacznie brać oleju i nie będzie sprawiać problemów? Swój b25 znam bardzo dobrze i przez 4 lata mnie nie zawiódł.


Czy komputer silnika tez trzeba zmieniać?

Tak, komp silnika moduł EWS i pestki z kluczyka. Będą do zmiany.

Jestem po identycznym swapie, jak masz jakieś pytania to śmiało możesz mnie meczyć na PW.

widze swiatopoglad sie zmienil, ale z zawiasem dalej nic nie zrobi. W takim razie w kwestii swapu jestem na NIE!!!

zawieszenie i hamulce sa takie same. nie wiem jak z gruboscia stabilizatorow.

musiał byś trupa trafić naprawdę, a to się rzadko zdarza...
no i 220 gwarantowane

Wole juz przeprogramować

Będę i już męczę

Z takim zawiasem dłużej pojeżdżę ale z tym silnikiem już nie tak długo a poza tym sam miałeś swapniętą BMW

Takie same. Wszystkie stabilizatory R6 są jednakowe oprócz M3.

No ale i tak sie boję a najwięcej silników do SWAPów jest właśnie z Anglii a z tego jedyny plus taki, że można sprawdzić przebieg i w 99% jest oryginalny niż u polaka, a mając dowód V5C można sprawdzić na stronie DVLA tylko oni tam nie oszczędzają bo jak już najeżdżą się to na szrot oddają.

Sam widzisz, że nie ma nad czym dywagować. Poza tym taki swap to nie swap, robota na parę godzin. Zupełnie jakby ci silnik odmówił posłuszeństwa i trza było wymienić słupek

Marcin, z takim nastawieniem daleko nie zajedziesz. To nie są nowe auta i kwoty też nie duże. Silnik ważne żeby był na chodzie, po oględzinach i odsłuchu silnika idzie już wywnioskować na czym się stoi. Nieistotne czy to od handlarza który na częściach zarabia czy od osoby prywatnej. Nie spinałbym się specjalnie nad przebiegiem, bo wymarzonej igły z nabitymi 100k nie kupisz. A czy przebieg będzie miał 200 czy 250 to jeden uuj moim zdaniem. Ktoś może przejechać na silniku spokojnie 200k i nie odkręcić nawet dekla na wymianę uszczelki a drugi zrobi żwawe 250, ale grosza nie żałował i serwisował/esploatował jak Pan Bóg przykazał.

kszyhu, się odezwał a nie wie o co chodzi

fakt, nie wiem o co ci chodzi

Bo kiedyś jak robiłem swapa w lanosie, golfie III i w 318is to te wszystkie silniki zaraz padały po swapie nie ma pojęcia czemu może dlatego, że handlarze mnie oszukali i były już mocno wyeksploatowane a kupowałem przez allegro i na szrocie gdzie silnik nie był w aucie dlatego się boję i nie mam w tym doświadczenia niestety więc już wiesz dlaczego kombinuję, sprawdzam i czytam. Dowiedziałem się podobno, że warto brać silniki z Wałbrzycha gdzie mieści się firma swapy-bmw gdzie wiele osób tam kupuje silniki i robi swapy np głodek kupił B28 stan idealny, kompresja sprawna, suchy i na moje oko ma mały przebieg.

Życie. Kupowanie silnika jak już leży na palecie zawsze przynosi ze sobą jakieś tam ryzyko, dlatego pisałem o odsłuchiwaniu silnika przed zakupem, to najlepsze wyjście, choć wiem, że czasami nidyrydy, bo auto np. stoi po drugiej stronie Polski. W takim przypadkach pozostaje kwestia uzgodnienia warunków zakupu, ewentualnej gwarancji w razie problemów. Pamiętam sytuacje z tutejszego forum, bodajże Bio przy swojej byłej e39 robił zakup silnika na odległość i po wstępnym przeglądzie wyszedł niezły bigos i z tego co pamiętam sprzedający zachował się z honorem i wymienił silnik/zwrócił hajs.


Z polecenia najlepiej. Zawsze to jakiś gwarant. Tylko że w tej sytuacji to dodatkowe koszta, bo ktoś załatwia wszystko za ciebie. Warto czasami poczekać i porozglądać się w okolicy, i samemu ogarnąć. Zagadaj może z tym kolesiem od czesci do bmw, co jest w twojej okolicy.