BMW Sport

Właściwe podejście do tematu, raz a porządnie i zamknąć temat. Dobry kolor wozu

Fachowe podejście do samochodu, ciekawe zdjęcia z opisami, czego chcieć więcej..

miałeś (i masz) trochę przebojów z nowym motorem.
co do automata to wystarczy podać na któryś pin plus (albo masę, nie pamiętam) i chodzi jak trzeba
do DISy są zestawy naprawcze.
do ręcznego potrzeba chyba tylko tarcze kotwiczne z 330i/d, wahacze zostają Twoje. ale żeby je założyć trzeba zdjąć piastę. wiadomo, koszta wszędzie.
powoli coś z tego będzie. oby zapał nie minął

Dzięki Panowie za podpowiedzi !

Leo co masz na myśli jeżeli chodzi o hardcorowa plukanke?

Plukanka zrobię na pewno, wsilniku jest pełno szlamu, widzę to po kolorze oleju i po stanie rurek odmy.

3tys km a kolor jak w b22 po 15kkm. Dzisiaj zmieniłem filtr olejowy, tydzień przejeździe i w planie mam zrobić traskę Wwa-->Oka na ogniu, i zaleje plukanke. Myślę ze z 40minut dam jej podziałać i co nieco na pewno się rozpuścił.

Do b22 lałem plukanke motula i była ok, czy polecicie cos innego, może LM?

No i teraz jaki olej? Zawsze jeździłem motulu 5w40, ale może lepiej zalać cos innego?

Co do softu to na dniach muszę go zmienić, bo moze mieć to wpływ na agresywny spadek obrotów przy odpuszczaniu gazu w górnym ich zakresie, wpływ na to na pewno ma tez brak disy. Której regenerował nie bede, kupię nową.

Hamulce zeswapowałem kompletne razem z tymi tarczami kotwicznymi.

Ten motor sie jej należał Dokończ sprawę z softem, disa etc. i ciesz się jazda.
Ja bym teraz zrobil plukanke i wlal cos na kilkaset kilometrów a potem zabieg powtórzył tylko, ze z docelowym juz olejem. Temat rzeka wiec nie będę pisal bo i tak każdy ma swoje zdanie.

Każdy kto miał problemy z ubytkami oleju w M54, po zalaniu 5W50 zauważał znaczącą poprawę

ja używam płukanki KleenFlo (USA/CANADA) - wg etykiety na opakowaniu płukanie przez 10-15min na podwyższonych obrotach. Już 2x stosowałem te płukankę w swoich b28, skutków ubocznych brak.

Ja płukałem u ojca m52b28 liqui moly. Oni nie piszą nic o podwyższonych obrotach... jak pamiętam to jakoś od 10 do 15 minut na po prostu odpalonym i zostawionym. Też żadnych katastrof nie było i nie ma po niej.

Jak już płukac to 2 godziny a nie 15min bo to tylko olej rozrzedzi nic wiecej

To jaki sens tego, że na opakowaniu jest napisane, że max 15 minut?

Nie wiem jaki sens, ale nie trzeba byc geniuszem zeby wiedziec ze w 15 min nawet najmniejszy osad sie nie rozpusci. Ja mojego e46 jak kupilem plukalem chyba z 6 godzin i wiem jak silnik wygladal w srodku przed i po polukance. Tam gdzie olej krazyl silnik byl dobrze wymyty a gdzie stal nadal widac bylo sadze. Przed plukaniem dolewalem litr na tydzien po plukance pojechalem do chorwacji 2500km i dolalem 0,3 litra

No to widać producent chce żeby tyle było zrobione ile napisałeś, skoro zaleca te 15 minut.

Leo, ile lałeś płukanki?

1 puszka liqui moly czy więcej?

Jak rozwiązujesz problem z recznym?

Wg etykiety: 1 puszka (500ml) jest na 5l oleju silnikowego

ja lałem jedną flaszkę

moim zdaniem producent zabezpiecza sie tym przed fakapami ktore moga wyjsc w czasie płukania

Każdy orbi jak uważa, ja mam taką szkołę z którą nikt nie musi sie zgadzać. Z tym że wiem że to działa, a w 15 minut? To się rosołu nie ugotuje

Ta. Pewnie te 15 minut jest po to, żeby nikt potem nie miał pretensji do nich, że coś się podziało. A w 15 minut trochę się rozrzedzi i lepiej spłynie z miski a w sumie 90% ludziom, tylko o to chodzi więc ok.

Ladniutka jest Mi w warsztacie polecali swapowac na 2.8 zamiast 3.0 właśnie dlatego, że pije on duże ilości oleju

Dobry ruch ze swapem, chociaż.. Co oryginał, to oryginał
Co do płukanek - ja już 2 razy robiłem płukanie Forte, wlewa się tego do silnika 800 ml na 4 litry oleju (ja dałem tyle na ok. 6 litrów.. Następnym razem zaleję tyle, ile napisali ), jest rzadkie jak woda, a producent pisze, żeby płukać 40-60 minut, co 5 minut podwyższając obroty na jakieś 2,5 tys. Póki co, po tych dwóch płukankach, szkody żadnej nie było.

A poprawa?