BMW Sport

Tytuł tematu powinien brzmieć : Adam93 -->> BMW E46 320d zimowo - bojowo STR. 4

Współczuję,że takie przygody Cię spotykają,ale trochą pokory za kierownicą na pewno nie zaszkodzi

Na razie autko ma niestety ciężko.. Mam nadzieję że to już koniec takich przygód.
Pomaluj chociaż te zimowe felgi na czarno albo od bidy załóż kołpaki:D Nie wiem, jakoś srebrne stalówki to najgorsze co możne być.

to jest mój trzeci samochód

nie moja wina że mi sarna wyleciała i w nią wleciałem, nie wiem po co piszecie typu:
" dzwon z przodu zaliczony obcierki na tyle też aż się boje pomyśleć co będzie dalej "

Życzę tym co tak myślą żeby ich to nie spotkało, bo tylko się pogorszą, niby tak jak ja że jeździć nie umiem

Jak skończyły dwa poprzednie ?






Musiałem

Smart sprzedany a Golfem mama jeździ

może to że sarna ci wyskoczyła to akurat nie fart i może nawet nie twoja wina ale obcierki podczas kręcenia bąków to co??też nie twoja wina?
wiem że każdemu może sie zdarzyć wpadka i gdzieś trzeba sie nauczyć ale w twoim przypadku coś nie masz szczęścia i może warto trochę mniej dociskać prawą nogę??przemyśl to, tylni napęd nie wybacza błędów!! i trzeba o tym pamiętać..pozdro i więcej szczęścia życzę

smart to nie jest samochód tylko resorek. mialem takich na kilogramy jak bylem maly..

BMW ma opinie taka jaka ma.. ze bezmózgi jeżdża, dresy, karki... a tymi samochodami przeciez porzadni ludzie tez jezdza..
szkoda tylko wlasnie, ze wsiada taki łepek i śmigło na masce daje mu +15 do respektu na wiosce.. to trzeba wcisnac gdzie sie da i latac po krawęznikach.. niby sarna to przypadek ale jak by jechac wolniej i bardziej sie rozgladac po drodze to pewnie by nie bylo ERROR'a po raz drugi.. poduszka nie wystrzelila bo na bank zle podlaczyles

bla bla bla, ojciec jak pierd**** sarnę to błotnik, maska, zderzak, wszystkie chłodnice, wzmocnienie, obydwie lampy w vectrze C poszły, tutaj to on miał albo małą prędkość zapewne albo to była bambi.


Kiedyś jadę sobie koło lasu Łagiewnickiego u mnie na rejonie a tu dwa duże dziki i gromadka małych Ten jeden duży centralnie się zatrzymał, dobrze że akurat w miarę sucho i wolno jechałem bo pewnie bym go skasował któregoś... Nie przewidzisz. Tak samo koło mnie na trasie nr.1 przebiegają z lasu do lasu.. A to głupie zwierzęta te sarny bo zamiast spier... to zatrzyma się na środku i stoi...




To straszne, ilu ludzi zabił ? Sam z tego co widzę masz 22 lata to już stary jesteś strasznie



No a jak

Seba320
Forumowicz
Wiek: 22
Posty: 160

Ależ zgryźliwi Ci posiadacze 320d. Widocznie mało jeździsz, jazda w lesie to loteria i ustrzelić sarnę to żaden problem, zwłaszcza teraz kiedy szybko się ściemnia i pogoda jaka jest taka jest.

sam 3 lata temu przez głupote rozjechałem lisa.. a wcale szybko nie jechałem.. 60km/h może i też właśnie Vectre mialem wtedy. stał tyłem w krzakach i wylecial prosto pod auto.. halogeny połamane, zderzak troche, chłodnica pęknieta...

nie wiem co ma do rzeczy to, że mam 22 lata... jednia są normalni, inny mniej... dużo jest takich którzy kupują stare, ledwo odpalające e36 i cisną do odcięcia bo sie nazywa ze on ma BMW.
Mogłem kupić zmęczone coupe i męczyć je jeszcze bardziej, ale wolalem touringa w dieslu bo wiedziałem, że jest dużo pewniejszym samochodem..

[/quote]

no masz racje. 1500km miesięcznie to wcale nie jest dużo. Nie latam nie wiadomo jakich tras wiec kilometry sie aż tak nie zbierają... ale 1500km miesiecznie wystarczy żeby wypracować sobie jakieś zachowania na drodze i starac sie przewidywac...

przykra sprawa, ale prawda jest taka, że przed taką sarną się nie ucieknie
dobrze, że "tylko" taka szkoda

naprawisz i będzie

PS swoją drogą uważać zawsze trzeba

Jezu ale chłopaka jedziecie,młody jeszcze jest to może i pokory nie ma ale właściwie z tego co na prawde wiemy to z własnej winy tylko dorobił się małej obcierki na tyle.Co do przygody z sarną to nie zawsze jednak da się wyhamować i nie trzeba zapitalać na oślep nie wiadomo jak szybko.Nikt z was nie potrącił kota albo psa czy innego zwierza? To o to byście się już nie rzucali ,aże chłopak trafił pechowo na większy kaliber od kota to juz jest linczowany ,że gówniarz co nie umie jeździć i docenić tego co ma. Troche wyluzujcie panowie

no dobra ja zacząlem...
ale nic nie poradze ze mam takie zdanie. w zeszlym roku poszedlem sobie z ciekawosci do Szkoły Auto na kurs Safe Driving, maty poslizgowe itp.. i uwazam ze wielu rzeczy mozna uniknac jak sie odpowiednio szybko zareaguje..

a jezeli chodzi o posiadaczy BMW bo zdanie tez mam jakie mam... bo dla mnie to samochod jak kazdy inny.. tyle ze z napedem na tył i ciekawymi rozwiązaniami technicznymi..
a dla innych to okazja do popisówki....

strzał byl centralny jak widac po fotkach.. czyli co.. zbyt pozna reakcja ? czy sarna stanela na srodku drogi nagle..

nic juz nie mowie bo widocznie mam dzisiaj gorszy dzien i przez to dodalem kilka zdan od siebie.

Pozdro

jak ja to mówię szkoda przygoda nie pierwsza nie ostatnia, trza skończyć z tematem i nie zaśmiecać tematu chłopakowi ani nie wnikać czy umie jeździć czy nie, jak ktoś chce pokazać że jest pro to trzeba się na torze zmierzyć, a nie takie suche gadanie

wrzucisz nowy zderzak i maskę i będzie gitara. I jak nie chcesz wrzucać czarnego grilla to może go pomaluj w kolor auta, chyba tak wcześniej miałeś, nawet to spoko wygląda , trzeba się cieszyć że takie małe uszkodzenia.

przy okazji mógłbyś z tyłu wrzucić mpak

właśnie przeczytałem sobie wasze wypowiedzi, nie obchodzi mnie to co myślicie o tym że rozwaliłem samochód, jak to tata powiedział, każdy uczy się na własnych błędach, nie życzę wam żeby coś takiego was spodlało

co do naprawy, zamówiłem zderzak m pakiet nowy, nerki, maskę, na tył na razie m paka nie będzie, muszę maturę zdać,

Nie wiem jak mozna przyfasolic w cos podczas poslizgow, trzeba kompletnie nie myśleć i nie patrzeć co jest do okoła . Jak wadzisz kufrem to może kup compacta.

Nie za wesoło z tym dzwonkiem ;/ Troche kasy bedzie kosztowac

poskładałeś tego szrota czy kara, aż do matury ?

no właśnie-co z autem...??

no i nikt nie spytał co z sarną? Przeżyła?

Weź się człowieku trochę ogarnij bo masz takiego samego szrota tylko z dłuższym tyłem
Wypisujesz głupoty o jakichś zwieśniaczonych e36 a ja tu takiego auta nie widzę.
Jak na razie to widzę, że na buraka w bmw to w tym temacie pozujesz Ty a nie właściciel.
Czepiasz się chłopaka jakby co najmniej matkę z dzieckiem na pasach rozjechał.
Sam walnąłeś lisa przy 60km/h więc powinieneś rozumieć, że nawet jak się wolno jedzie to na zwierza niema mocnych.
Zamiast tego tylko krytykujesz, że mógł to albo tamto albo sramto


Rozumiem, że Ty jadąc oblodzoną leśną drogą wybrałbyś dachowanie albo rów.