BMW Sport

He..powie ze mnie miazdzy ten tyl w postaci tak gleboko wsadzonych kol:)
Zycze Ci aby wiosna szybko zawitala i auto wrocilo do swojego 'normalnego' wygladu:) chociaz tył lato jak na moj gust znowu masz za bardzo wypchniety:)

w tym sezonie na wiosnę będzie sporo zmian w związku z tym tyłem i wyglądem także nie będzie tak źle

bardzo podoba mi się twoje wozidło

setup letni urywa dupsko, koło świetne brakuje tylko troszku obniżenia tak jak już tu inni wspominali.

Pokaż jakieś zdjęcie z bliska tylnego błotnika bo widzę rolowanie było na poziomie HARD

Jakieś otwarcie sezonu, reflektujesz ?

Sezon się powoli zaczyna więc zaczynają się też powoli zmiany. Sprzedałem felgi. Fakt ich wzór na prawdę mi się podobał no ale. Sprzedałem je ze względu na to że tak jak ktoś wcześniej napisał, nie raz przytarły mi o nadkole, wydarły lakier i powoli.to zaczyna brać rdzawka. Mam zamiar to zrobić teraz więc bez sens trzymać takie koła które na większej fali na drodze lub z jedna czy dwiema osobami na tyle wyrządza znów te same szkody. Chciałem zostawić felgi a jedynie je schować w nadkole ale przez to że one miały rozstaw 5x112 ten dystans odpychający koło był konieczny. Ja nie mam z tyłu zawieszenia z regulacja twardości więc dupa zbita. Myslalem żeby zwezic dystans ale wtedy śruba.od felgi za mało by w niego się wkrecala. Może kiedyś kupię inne zawieszenie to wtedy wrócę do takiego stylu, ale póki co SZUKAM FELG. Mogliście mi doradzić cos fajnego i pasujacego. Pisałem troche wstępnie z SZAJBUSEM bo ma sprzedawać swoje ale jeszcze się zastanawiam. Fajne są na prawde i jest więcej niż pewne że dały by radę ale jest jeden minus to 17. Ja szukam raczej 18, oczywiście na rancie, z tyłu im więcej cali tym lepiej, najlepiej 10. Liczę na jakies propozycje. Cena tak do 4. Podobaja mi się Bbs Lm ale nigdzie nie moge takich znalezc i Kerscher CS. Tych to już w ogole ze świecą szukać. Był komplet z syndykatu na allegro ale cena licytacji tyle wynosiła ze hoho.
Auto nic sie nie zmieniło więc nie odswiezalem tematu

Fajne felgi ma w sumie Kurczak do sprzedania :

viewtopic.php?f=16&t=127386


Na nich byś zrobił sobie fajny fitment no i da się je upchnąć bez jakiegoś przycierania dramatycznego... Coś mi ostatnio wpadło w oko w tym stylu muszę sobie przypomnieć gdzie to dam Ci znać. Ogłoszenie w giełdę puściłem tak jak prosiłeś.

Mam do Sprzedania styling 37 Tomash z forum ma na swojej e46 i robią mega robote i to dość nie spotykana fele w e46 pomyśl

s. 37 byłby naprawde ok.!

Wojt4s,
Obejrzałem e46 tomasha, felgi na prawdę ok, robią swoje. Możesz na pw wysłać więcej szczegolow, rozmiar, cena, etc
deejeys,
Oglądałem już te felgi ale jakoś nie wiem, musiałbym się chyba nad tym mocniej zastanowic . Dzięki za wstawienie ogłoszenia i jak cos daj znać.

kurczak-owe RC zrobiły by robotę tylko rotory byś prysnął w inny kolor i felgi jak marzenie a i w założonym budżecie byś się pewnie zmieścił z oponami..pomyśl nad tym

Za tydzień w piątek będę w Warszawie więc aż wstyd by było przy okazji nie obejrzec kurczakowych i wojtasowych felg. Umowilem się z nimi wstępnie i zobaczymy co z tego wyniknie. Hihihi

imo na srebrnym e46 świetnie leży acs 3tlg, ale nie moge teraz fotek znalezc

http://allegro.pl/kola-felgi-rial-dayto ... 00287.html
A na takie co byście powiedzieli?

RIAL Daytona oczywiścei na tak, sam mam takie

tylko szkoda że wszystkie 8,5 cala, ale widzę że mają ranty troche podgięte więc zakupiłbym dwa ranty 2,5" z DE i wtedy masz fajny komplet 8,5" i 9.5"

tak jak kolega Damianrotfl, pisze wzór felg malinowy tylko te na aukcji troszkę podniszczone

Duży błąd, że sprzedałeś dotychczasowe felgi, mogłeś powalczyć o lepsze spasowanie tyłu i auto robiłoby mega "robotę"

Co masz na myśli mówiąc lepsze spasowanie ? One wystawały za obrys auta ok 1.5 cm

Odświeżę trochę temat.
Felg na razie nie mam żadnych i w najbliższej przyszłości nie będzie. Od Wojtasa nie zdarzyłem niestety obejrzeć. Oglądałem za to felgi od Piotrka ( kurczaka). Tak pięknych felg jeszcze nie widziałem, zdjęcia w ogóle nie oddają ich piękna. Niestety sprawy z moim autem trochę inaczej się potoczyły i póki co sezon na stalówkach( oddam je ewentualnie do pomalowania żeby jakoś chociaż wyglądały ). Otóż:

Moje auto straciło kompresje na 4 cylindrach prawie zupełnie, na dwóch była słaba. Pierwsza diagnoza: kiepska redukcja. Zapierałem się jednak że nic takiego miejsca nie miało jak się później okazało miałem racje. Po zdjęciu głowicy okazało się ze jest kupa straszna. Zawory pogięte wszystkie, głowica posypana. (za naprawę samej głowicy zawołali 1500zł) Od czego ? Nikt nie wie, nawet największe umysły tego nie mogę rozkminić. Przyczyn w sumie może być wiele ale jaka jest prawidłowa nie wiadomo. Tak więc naprawa tego była by nie opłacalna bo skąd wiadomo że za tydzień czy miesiąc znów się to nie stanie. Ta opcja odpadła w ogóle. Druga możliwość kupienie całego słupka silnika, ale po przeliczeniu kosztów wszystkich rzeczy, części, koszty przełożenia tego, doszedłem do wniosku że przerzucam cały motor, a że 2.8 już się najeździłem (pół roku ) to wrzucam 3.0. Rozmawiałem z kumplem w którąś sobotę na temat naprawy, miałem się zastanowić, po podjęciu decyzji 2 dni później już był dla mnie silnik. Będzie to 3.0 z anglika e39 z automatyczną skrzynia, 2002 rok, lift. Auto jutro przyjeżdża do Polski, a więc od środy ruszają prace nad przekładką. Postaram się zrobić jakąś relacje z tego. Jak już i tak będzie przekładany silnik to jest w planach parę pierdół poprawiających jakość jazdy, może moc itd. Pracy nad tym trochę będzie miał mój kumpel, bo trochę rzeczy jednak pozmieniać trzeba. Oferowałem mu swoja pomoc ale on chce to zrobić sam, ja bym mu pewnie tylko przeszkadzał w końcu się na tym nie znam. Mam to bmw bo mam, coś tam wiem ale nie aż tak.

Także tego, na koniec wrzucam fotkę znalezioną u mamy na telefonie jak auto jeszcze niedawno stroiło, bo ja nigdy takiego zdjęcia bokiem nie robiłem i nie wrzucałem.

Strasznie dziwny temat... Może wyciągnięty łańcuch , może rozrząd przeskoczył skoro nie miałeś nigdy "redukcji" ani pomyłki z biegiem.
Kurdę myślałem, że szybciej to ogarniesz i miałem Ci właśnie pisać, czy na Toruń z nami lecisz...


No ale m54 zadbane potrafi się odwdzięczyć więc i mocy powinno być więcej...


Powodzenia w pracach, oby się wszystko udało

Rozrząd w ogóle nieruszony. Najpierw auto stało ponad miesiąc nieruszane, potem po rozebraniu, trzeba było podjąć decyzje to było jakoś w przeciągu tygodnia i teraz około 2 tygodni czekałem na drugie auto. Tak więc się zeszło ale teraz już pójdzie. Wierzę w to !
A na zlot raczej się ogarnę tylko mam dylemat na który ;/