BMW Sport

no bej żartów, nie takiej opcji, nie da się z takim silniczkiem


wczoraj wymieniłem wentylator chłodnicy, teraz już wszystko działa myślałem że to bardziej skomplikowana operacja bo w warsztacie jakimś mi 100zł za to zaśpiewali a wymiana trwała z 5 min

Barwo kolego i co stówka w kieszeni

wymiana prosta, dobrze że się już jest nowy wiatraczek

Nie no, Jacek nie pitol że nie spalisz kapora 318i

Da się, da się!

nie próbowałem bo myślałem że się nie da... ale




widać że można

sorry że post pod postem E46 dostała "nowe" oponki i dalej jeździ, nawet jeszcze żyje jakieś tam foto bo dawno nic nie wrzucałem muszę wreszcie ogarnąć jakąś sesje

a myślałem że już sprzedana została

niestety, aktualnie to raczej nie możliwe dopiero po weselu będę mógł coś nowego dokupić a ta pewnie zostanie jako dupowóz bo tanio się jeździ

Po weselu to będzie wózek ale dla dziecka

palec216, dzieciorobie Ty już 3 wózki kupowałeś to coś federowi powinieneś odstąpić

proszę się trzymać tematu

wózek jak na razie nie będzie potrzebny, spokojnie, po kolei najpierw samochód, bo później to gorzej będzie i będę musiał szukać rodzinnego auta jak ostatnio coś rozmawiałem o zmianie samochodu i rzuciłem pomysł jakiegoś Mercedesa C którego mogłem kupić w dobrej cenie to narzeczona mało mnie nie zjadła powiedziała "chyba sobie żartujesz! jak mamy zmieniać to na BMW "

wczoraj auto odstawiłem na naprawę przedniej szyby bo zrobił się jakiś odprysk niestety ubezpieczalnia nie chciała jej wymienić, kwalifikował się tylko do naprawy

mały up

ostatnio zaczęło ubywać zaczęło płynu, w ekspresowym tempie wracałem do domu, dosyć dynamicznie. W pewnym momencie zaświeciła mi się kontrolka poziomu płynu chłodniczego, zatrzymałem się, ale płynu było prawie pod korek odpaliłem auto i kontrolka już się nie paliła. po kilku kilometrach kontrolka znowu się zaświeciła, ale to już pod domem więc nie chciało mi się tym bawić. Następnego dnia sprawdziłem i musiałem dolać ok 1 litra płynu! przejechałem ok 1,5km i kontrolka znowu się zapaliła, sprawdziłem stan i poniżej minimum dolałem ponad litr, wróciłem do domu, sprawdziłem stan płynu i ponownie płynu w zbiorniczku brak! nie widać śladów wycieków, niby odrobinę mokra jest góra zbiorniczka, ale może to wynikać że trochę mi się ulało przy uzupełnianiu płynu. Moje myśli były już najczarniejsze byłem pewny że uszczelka powiedziała Auf Wiedersehen Odstawiłem auto do warsztatu, sprawdzali cały dzień, wycieków nie zlokalizowali (delikatnie poci się chłodnica), uszczelkę pod głowicą też wykluczyli, głowica cała... okazało się że zapowietrzony był układ ehhh z tym układem chłodniczym w M43....

dobrze że tylko taka "usterka". niestety te układy chłodzenia nie są user friendly

feder, to był kolejny znak że to auto Cię nie chce

masz rację, coś w tym jest skoro tak strzela fochy to kij z nią a ja postanowiłem coś na to zaradzić...

E46 ma już następce w sumie nie wiem czy długo przy nim wytrzymam, czas pokaże Bmw wypada chyba sprzedać, ale nie mam czasu za to się nawet zabrać, a sąsiedzi już krzywo patrzą że 5 samochodów pod domem parkuje galerii raczej robić nie będę

o masz, to chociaż zdradź co tam zanabyłeś

Jacek, nie ma wstydu Ja też mam w garażu Skodę
Na szczęście upalają ją pracownicy