--==Mały==-- napisał(a):
Auto fajne super,że m pakiet bo bez tego e60 jest tragiczne.
Dla mnie znaczek M to wiocha na wszystkim poza prawdziwymi M.
Co do e60 vs e92 do końca się nie zgodzę wszystko kwestia kto do czego potrzebuje auta i czego oczekuje.
E60 to limuzyna komfort i spokojna przyjemna jazda E92 jest dużo bardziej nastawione na sport twardsze zawieszenie, niższe opony dużo bardziej precyzyjny układ kierowniczy i prowadzenie. Ja uwielbiam E92 za prowadzenie jazda po szybkich zakrętach to rewelacja czasem brakuje komfortu ale bez regulowanego zawieszenia nie ma możliwości,żeby połączyć komfort i sport.
E60 prowadzi się sporo gorzej jest sporo ciężkie i to czuć podczas jazdy w zakrętach za to jest ciche i komfortowe ale nie polatamy tym tak jak e92.
Każdy lubi co innego dlatego są różne modele.
Za bardzo uogólniłeś sprawę. Wszystko zależy od skonfigurowania auta, tzn. jakie zawieszenie i jaki silnik. Ja prównałem swoje auta i doświadczenia. I tak jak pisałem oprócz rocznika i stylistyki moje e92 325i nic mi więcej nie zaproponowało od e60 530d.
W zależności od tego co kryje się pod maską - jedno będzie latało lepiej drugie gorzej, proste.
Precyzyjny układ w e92 jest faktycznie niesamowicie, ale czy lepiej mi się przez to prowadziło?
Tak jak napisałeś, co kto lubi Panowie - po to jest tyle modeli do wyboru
rybik napisał(a):
Ja miałem kiedyś 325Ci w m-pakiecie i na fakturze zakupu było wyszczególnione "Logo M".
Moim zdaniem wszystkie M-pakiety powinny mieć znaczek na klapie, bo jakby nie patrzeć, różnią się i to znacznie od podstawowych wersji.
j27 napisał(a):
A znaczek M to tandeta, której nigdy nie było nawet w opcji.
Co do znaczków "M" to uważam, że też przesadnie są hejtowane. Jeśli jest ori M-pak i auto się przez to wyróżnia to co komu przeszkadza jeden znaczek na klapie (przypadki gdzie auto jest obklejone Mkami jak choinka to wiadomo) ? Trzeba w takim razie pousuwać je też z felg czy z kierownicy, bo to przecież tandeta! Ja go mam zamiar zdjąć bo po prostu podoba mi się czysta klapa tylko ze śmigłem na środku a nie dlatego, że uważam to za jakiś mega obciach. Tak się my Polacy nauczyliśmy, żeby sie przypierdzielać do szczegółów.
Ktoś zaraz pewnie napisze, że "M" na klapie powinno być tylko M5 albo M3, czy to może też tandeta ?