Juleczka1824 -->> BMW e46 330CD Nowy lakier, nowy look str 4

ciapek94

Jak chcesz zostawić sobie Baware to maluj całą.

Trzymam kciuki

Misiek_97

Krystian320d napisał(a):

No tylko każdy ma chore podejście bo przyjdzie do sprzedaży i będzie płacz i zgrzytanie zębów. Weźcie pod uwagę, że niektórzy ludzie maja to gdzieś, że będzie problem sprzedać. Może właścicielka będzie E46 mieć do końca ? Niestety rynek aut używanych jest chory bo kupujący są w większości pier***ci. Poza tym dziwi mnie podejście mam auto ale nie bede nic robił bo będzie problem sprzedać :wstyd:

Żeby nie było OT autko jest kozak. Faktycznie ktoś wspomniał, że przypomina do złudzenia inne auto które kiedyś było chyba na tym forum nawet

Co nie zmienia faktu, że jest piękna i robiona w dobrym kierunku. Dostanie nowy lakier to w ogóle będzie WOW!. :hyhy:

Dobrze, mówisz. Mnie ręce opadają jak ktoś szuka auta powiedzmy 15 letniego przyjeżdża i płacze, że jest malowane. Oglądałem ostatnio 2 albo 3 e90 2009 i 2011 rok i obie były malowane jedna cała a druga cała prawa strona i nie przeszkadzało by nam to gdyby nie inne mankamenty. Ale w Polsce jest taka zasada, że jak ktoś ma na samochód 20tyś albo 30 to już jest panem świata i ma być nowe z salonu

Co do tematu felgi super kolor siadł i jeśli tylko chcesz to maluj calutkie auto ale ja bym temat odpuścił bo jednak trochę to kosztowne

Juleczka1824

Decyzja zapadła więc nie ma co prowadzić dyskusji "malować czy nie". Póki co sama podejmuje takie decyzje

Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na ten temat, dziękuję za opinie pozytywne jak i te negatywne.

Myślę, że ludzie wydają więcej pieniędzy(nawet na tym forum) na gorsze głupoty i nie ma takiego "halo",
a nawet pojawiają się pozytywne komentarze. Wszystko kwestia gustu i potrzeb użytkownika danego auta.

Póki co autem mam zamiar jeździć aż się rozleci :rotfl:

Jestem w nim zakochana po uszy

W trakcie prac:

aygor22 · **Wiek:** 32 **Posty:** 557 **Lokalizacja:** Białystok

Nowy lakier zawsze spoko :ok:

dlatego też uważam, że to dobry pomysł tym bardziej, że jak mówisz zamierzasz nim jeszcze trochę pojeździć. Powodzenia :super:

byku1600 · **Posty:** 8338

Nie rozumiem tego odradzania malowania całego auta,skoro właściciel /właścicielka ma taki zamiar to jest to jak najbardziej dobry zabieg,tym bardziej jeśli planuje się pojeździć autem jeszcze kawałek czasu.
A to,że ktoś potem szuka kilkunastoletniego auta bez żadnego malowania i takie tam to jego chory problem,a nie właściciela.
Podsumowując,dobry ruch z malowaniem całego auta,przynajmniej nie będzie problemu z odcieniami.

flex

Swoje tez praktycznie całe malowałem, a nie było takiej konieczności

Problem z korozją na drzwiach to standard jak i wewnetrzne powierzchnie błotników - użyj konserwacji po malowaniu ! No i nie wiem czy zamierzasz, ale zdemontuj spojler z tylniej klapy do malowania, bo sa janusze co nie sciagaja

Jeżeli sama nie demontowałaś i nie będziesz montować elementów po malowaniu to zwróć na to szczególna uwagę, bo bardzo źle wyglada jak jakies elementy sa niedopasowane/połamane/uszkodzone na nowym lakierze

Rafi90

Te podkłady na środku paneli to mam nadzieje że nie są zaszpachlowane wgnioty :looka:

co do malowania to zależy od jego jakości, czy będą wtrącenia, "skórki pomarańczy" itp sprawy
a to że jest dookoła malowane drugi raz... niektóre z salonu są drugi raz malowane całe

kolor ten sam czy coś innego?

Juleczka1824

KONSERWACJA

Przed:

Po:

Zostały zakonserwowane również błotniki od środka, ale nie zdążyłam już fotek strzelić

flex

Dla mnie tragedia ! To nie jest konserwacja a przecież SILIKON DEKARSKI tkz "żywa guma" która nie ma w ogóle właściwości antykorozyjnych. Po nałożeniu tego czegos pod tym "specyfikiem" to sie teraz dopiero będzie działo - pogorszysz sprawe ! Radze umyc podwozie najlepiej karcherem, zeszlifować to ponownie do gołego metalu i kupić porzadna konserwacje (Noxudol, Valvoline) i zrobić to jak trzeba, bo te konserwacje wchodza w reakcje z korozja i ją hamuja. Rdza też słabo usunięta, nie wiem kto Ci doradzał w tych sprawach ale kiepski z niego fachowiec.

Juleczka1824

flex napisał(a):

Dla mnie tragedia ! To nie jest konserwacja a przecież SILIKON DEKARSKI tkz "żywa guma" która nie ma w ogóle właściwości antykorozyjnych. Po nałożeniu tego czegos pod tym "specyfikiem" to sie teraz dopiero będzie działo - pogorszysz sprawe ! Radze umyc podwozie najlepiej karcherem, zeszlifować to ponownie do gołego metalu i kupić porzadna konserwacje (Noxudol, Valvoline) i zrobić to jak trzeba, bo te konserwacje wchodza w reakcje z korozja i ją hamuja. Rdza też słabo usunięta, nie wiem kto Ci doradzał w tych sprawach ale kiepski z niego fachowiec.

Nie zdążyłam zrobić fotek wszystkiego co się działo :kwasny:

Ruda wyczyszczona do gołej blachy, psiknięta konserwacją i dopiero na to poszła guma.

Juleczka1824

Oto efekt pracy przy aucie. Nowy lakier na wszystkich elementach oprócz dachu. Jestem mega zadowolona :hurra:

Chciałam wyróżnić moją Bunię więc dostało się też lampom, zarówno z przodu jak i z tyłu. Choć wiem, że komentarze mogą być różne to bardzo mi się podoba jak się to wszystko zgrało i nie żałuję żadnej podjętej decyzji ani wydanej złotówki !

Jest kurna igła :cwaniak: