BMW Sport

Turbo sprzedaję ja...pudełko dostałem od właścicielki auta w prezencie. Straszne rzeczy w ogóle

Mój narzeczony handluje częściami...tak jak pisałam moje turbo było zakładane w tamtym roku. Turbo z aukcji jest wciąż do sprzedania, w pudełku po moim po prostu. Ot i cała tajemnica Niegrzecznie jest wyciągać pochopne wnioski i komuś zarzucać kłamstwo na podstawie swoich dziwnych przemyśleń.

Turbo jest nowe od producenta i ma przejechane teraz ok 10 tys km. Koniec kropka.

Żeby tak każdy pilnował siebie jak innych...

Pozdrawiam.

Koła po piaskowaniu i malowaniu proszkowym. W rzeczywistości mega efekt
Ilość brokatu podwójna - w końcu auto należy do kobiety

Na przód 8 cali naciągnięte opony 215/35 a na tył 9 cali 225/35





Wydech. Wycięte katy środkowe, końcowa puszka ori + końcówki nierdzewka 2x80mm. Myślę też nad wycięciem pierwszego kata i większym icku

s230 miało wlecieć do mnie, ale jednak zdecydowałem się na s132. Pasuje bardzo dobrze i jak przeglądam galerie, to co raz bardziej podoba mi się ten color na coupe "Zimówki" rzeczywiście okropne Na pewno można dodać kilka smaczków, które odróżnią auto od innych. Powodzenia

Na tych oponach po czipsie nie będziesz miała trakcji w ogóle a po mokrym w ogóle nie pojeżdzisz. Coś za coś albo naciąg i wygląd albo jazda.

Hejka
Dziwne posunięcie z tymi katami... Wycięłaś środkowe, które tak naprawdę są... tłumikami... Nic to nie daje w rzeczywistości, poza tym że będziesz miała minimalnie głośniej. Przyrostów mocy na pewno nie odczujesz

Natomiast patrząc na stan Twojego układu wydechowego, ja pokusiłbym się o wywalenie kata, zrobił bym downpipe i jedną rurę 2,75 do końca. Zwieńczeniem wszystkiego byłby jakiś fajny końcowy tłumik.
Wiem, wiem-wymądrzam się, ale będę w niedługim czasie robił coś takiego u siebie

No i IC jak najbardziej zmieniaj!

Nie będzie nic hardcorowego, w miarę spokojny soft który poprawi przyjemność z jazdy więc myślę że jakoś ruszy to z miejsca



Nie spodziewałam się żadnych przyrostów mocy. Chodziło bardziej o troszkę gośniej
Tak jak pisałam soft będzie delikatny, standardowe 250km i ok 500nm ale niech to sobie zdrowo oddycha

malina samochód Panie kochany =] Wytnij pierwszego kata to będzie fajnie buczeć.

Przy lajtowym programie np. 250 KM i 500Nm i 225 z tyłu tez będą problemy na mokrym.
Słabszego programu z kolei nie ma sensu zakładać bo nawet nie poczujesz zmiany i szybko się przyzwyczaisz , tym bardziej że wydech juz pomodzony i planujesz zmiane ICka.

Zdaje sobie sprawę z problemów z trakcja Jednak autem chce się przyjemnie przemieszczac a nie ścigać. Chwilę myślałam o mocniejszym sofcie ale jak wiadomo dwumas i te sprawy a ja juz się trosze wykosztowalam

Bez przesady z tym dwumasem , w ojej byłej 330 CD miałem program 286/610 i seryjne sprzęgło i dwumas dawały radę. Jak będziesz 'strzelać' ze sprzęgła to nawet spiekowe zabijesz / tego raczej nie spodziewam się po Tobie/.

Seryjny dwumas wytrzymuje i 700Nm co zostało sprawdzone w e46 i zależy tylko od stylu jazdy.
Naciąg jest fajnie wygląda ale przy swobodnym wyprzedzaniu na mokrym możesz mieć problem ale do tego chyba sama dojdziesz.

Oczywiście masz rację w tym co piszesz ale jednocześnie jestem tego zupełnie świadoma

Co do wytrzymałości dwumasa można by dyskutować, znajomemu przy 287/640 szybko się posypało. Można mówić o umiejętnej jeździe itp itd ale to już dłuższa historia. Ja moim autem poruszam się na co dzień i raczej nie chcę się zbliżać do tak hardcorowych softów i pilnować zmiany biegu tak żeby dwumas nie drgał Oczywiście można by zostawić mniej Nm a wyciągnąć więcej Km np 280/550 ale szczerze powiedziawszy nie wiem co miała bym z tym robić

Z trakcją sobie jakoś poradzę. Póki co poszłam w stronę wyglądu, w końcu jestem kobietą Może kiedyś się to zmieni, kto wie W sumie jeszcze nic się nie wydarzyło a zmienić oponki to nie problem.

Tak z ciekawości jakie masz u siebie oponki? Bo widzę że program srogi

Na zimę 4 x 225/40/18 , wciśnięcie gazu do oporu na mokrym równa się mieleniu kołami.
Lato 225/35/19 i 255/30/19 na suchym przy ostrej jeżdzie na 3ce trakcja mignie / nówki TOYO więc na razie nie zmieniam tyłu/. Ogólnie jest o ale na mokrym bywa róznie . Zimówki na przyszły sezon , na tył wpadaja 255 bo są problemy z wyprzedzaniem na mokrym czasem przy 225.

Z powodu zderzenia z Pendolino zapadła decyzja o malowaniu całego auta
Pragnę by moja Bunia była idealna i ku temu dążę

Przed wyjazdem do lakierni:











Drzwi zostały wymienione ponieważ stare wyglądają tak:

Poważna decyzja z malowaniem całego auta.
Ale nie wiem czy bym się zdecydował.Plus jest taki że lakier będzie na całym aucie nowy jak talala.

ja bym całego nie malował...

kto bogatemu zabroni lakiernik pryśnie i jak nowy z salonu będzie .........

No tylko każdy ma chore podejście bo przyjdzie do sprzedaży i będzie płacz i zgrzytanie zębów. Weźcie pod uwagę, że niektórzy ludzie maja to gdzieś, że będzie problem sprzedać. Może właścicielka będzie E46 mieć do końca ? Niestety rynek aut używanych jest chory bo kupujący są w większości pier***ci. Poza tym dziwi mnie podejście mam auto ale nie bede nic robił bo będzie problem sprzedać
Żeby nie było OT autko jest kozak. Faktycznie ktoś wspomniał, że przypomina do złudzenia inne auto które kiedyś było chyba na tym forum nawet
Co nie zmienia faktu, że jest piękna i robiona w dobrym kierunku. Dostanie nowy lakier to w ogóle będzie WOW!.

Maluj calaka bez dachu !