BMW Sport

Znów czeka Cie sporo pracy z autem, ale jak dopniesz wszystko to znów będzie cieszyć. Z czasem jeszcze koksu mu dorzucisz (czytając Twoje posty to nie gustujesz w wolnych autach) i będzie jedno z szybszych 340i

Powodzenia

Dobrze zrobiłeś, wyjdziesxz na plus na tym tylko tak jak mówisz duzo pracy i nerwów. Auto jest mega wypasione, każdy się z tym zgodzi . A co do tej strony to nie wiem czy polecam, ale widziałem dobre opinie o nich dlatego Ci wkleiłem link. Sam ich nie testowałem

Z tym wyjwciem na plus to nie szalej bo na pewno dojdą podzespoły droższe tj juz Vaporr wspomniał o kierze Więc ujj z plusem tylko niech to będzie zarobione zgodnie ze sztuką

Nie sprzedałem bo oferowana kwota nie była oszałamiająca a jak ktoś się jeszcze na koniec tuż przed sprzedażą targuje o 150zł na paliwo przy bmw 2016 rok w tej wersji silnikowej i jeszcze podchodzi arogancko a'la handlarz to mnie takie zniechęcenie ogarnęło że podziękowałem i niech sobie szuka takiej uszkodzonej w usa, popłaci wszystkie podatki opłaty i zobaczy wtedy czy warto było się targować Gość był w szoku bo myślał że jak płaci to go po dupie będę całował a sie lekko zdziwił, nastepnego dnia jeszcze jego znajomy dzwonił żebyśmy się jakoś dogadali ale decyzja zapadła.
Na plus czy będzie czy nie, nie wiadomo ale tragedii raczej nie bedzie..

Dlatego naprawiam, robie pod siebie i zobacze albo pojeżdżę albo sprzedam ale przynajmniej auto będzie dobrze zrobione i dalej upiększane bo troche jej jeszcze brakuje
Dwóch forumowiczów sprzedaje ZP01 (m.in. to zdjecie na kombiaku) a na allegro sa jeszcze ZP08 do kupienia co myślicie, która lepiej siądzie ?
Taki gunmetal do granatowego lakieru mógłby spasować

zp08
https://allegro.pl/oferta/5x120-19-z-pe ... 7839086781

zp01



No i kiera


Co myślicie ? warto dla wyglądu czy z eibachem na koleinach będzie obcierka ?

mój ulubiony gatunek podludzia 90% handlarzyków na MForum to właśnie takie osoby.

Przemyśl to. Info poszło w świat, dużo osób widziało i będzie pamiętać. Nawet jak zrobisz dobrze - może być później problem z sprzedażą.

Gdybym tak rozbił swoje f32 ,to na pewno bym nie naprawiał, tylko sprzedał...i z pewnością nie kupiłbym bym auta po takiej przygodzie...żeby nie we wiem jak naprawione było.

Co do dokładki; mam y siebie Ori BMW performance karbonową i trzeba naprawdę bardzo uważać,muldy , garby, krawężniki to masakra...a progi zwalniające to dramat... przejazd dwa na godzinę i najlepiej ze skosa...

O kurczę wstyd, ale przyznaję. Przegapiłem to co się tutaj działo przez ostatnie dwa miesiące, natomiast momentalnie nadrobiłem te wydarzenia. Żeby nie pisać długo, nikt z nas nie chciałby spotkać się z czymś takim. Ale tak sobie myślę nigdy nie wiadomo, możesz jechać trasę 2000km, a możesz robić dwa kilometry jak co dzień po okolicy. I jeśli coś ma się wydarzyć, to i tak się stanie.

Teraz to dobrze, że udało się przejść batalię z ubezpieczalnią przyzwoicie dla Ciebie Fajnie, że będziesz nadal robić to auto, to tak trochę jakby postawić ostatecznie na swoim, na przekór losowi. Tym bardziej, że jest to bardzo fajna wersja, a pewnie gdy już będzie na gotowo, wtedy już będziesz chciał mieć je na dłużej

Co się stało to się nie odstanie, ta sytuacja nauczyła mnie żeby nie wpadać w rutyne bo po 14latach jazdy bez szkody jedziesz koło komina w słoneczny dzień i możesz mieć wypadek jechałem naprawdę jak ślimak a stało się.
Z ubezpieczalnią wyszedłem w miare ok biorąc pod uwagę niekorzystny wariant ubezpieczenia, wymagało to 3 pisemnych reklamacji ale swoje coś tam ugrałem.

Tak jak piszesz będę robił bo jest to fajna wersja, przemo330ci gdybym miał wypadek 428i to pewnie by mi się nie chciało bo raz że 2litry silnik, dwa że mniejsza wartość auta...a tu warto tym bardziej że auto widział mój blacharz i mówi że na zdjęciach dużo gorzej to wyglądało niż na żywo jak się temu dobrze przyjrzeć.

deejeys wiem o tym ale bez przesady to auto nie wyciągnięto spod pociągu tylko miało stłuczke przy niedużej prędkości a że nie jest to obcierka parkingowa to też wiem i nie zamierzam tego ukrywać, a cena przy sprzedaży kiedyś będzie niższa niż innych 340. Nie takie przygody miało wiele aut i jakoś jeżdżą bezproblemowo potem a u mnie nie będzie lipy tylko dobrze zrobione.
Zawsze znajdą się tacy dla których normy spełnia tylko nowy pojazd w ASO

wujekwaldus dokładnie, gdyby się nie targował jak podludź to pewnie auto byłoby sprzedane a tak dałem sobie spokój, tym bardziej że chciał z umową jakieś machloje jeszcze robić
Dopieszcze i będzie miód malinka, znów będzie piękna tu przypudrujemy nosek, tam polecimy tuszem do rzęs hehe grunt że pod maską ma czym oddychać

To jest trochę jak z emką Alduwiela- jedna z najtańszych m3 polift na rynku ale wielu chciałoby taką mieć mimo że dziewicą raczej nie jest ? Ale właściciel jest z niej zadowolony i to się liczy ,znam gościa co naprawił m4 po huraganie także każda potwora...Tak już kończąc temat czy warto czy nie to nie każdy ma sianko na igłę z salonu, jeden woli 320d salonowe a inny w podobnej kasie m3 czy 340i po przejściach, każdy ma wybór

i bardzo dobrze zrobiłeś, miałem takich ostatnio przy e39, wsiadłem w auto i tyle mnie widzieli, to jeszcze mnie obsmarowali na fb bo nie pykło

Chodziło mi o stosunek uzyskanych pieniędzy do sprzedażny rozbitego auta vs sprzedaż naprawionego minus koszty naprawy i części. Zawsze bardziej opłaca się sprzedawać naprawiony.

A co do tego gościa to zapomniał o podstawowej zasadzie w targowaniu, wpierw trzeba zaskarbić sobie sympatii u sprzedającego, a dopiero w tedy można ostro targować prosząc odpowiednio Takie texty albo opusciśz, albo jadę do domu nie są skuteczne...

Ja unikam takich igieł od prawdziwego fanatyka. Raz bo ja auto używam na codzień do trzaskania km . Mam dzieci(poprzednie 335d mi mój Stasiu resorkiem pobijał do okola praktycznie) auto szybko się gdzieś zarypie, czy coś, a potem placz i wielka strata kasy bo igła już igłą nie jest. takie igły to pod koc i na wekend do wolnej jazdy przez drogi wiejskie , a nie do trzaskania na co dzień do sklepu czy do pracy. Jeszcze muszę czasem auto pożyczyć kobiecie itp dopłacanie w moim przypadku do bezwypadkowego to nonsens z mojego punktu widzenia. mechanicznie ma być tip top tak aby nie zawiódł, przebieg sprawdzony i akceptowalny ( w normie) i tyle, a akurat tym razem miałem tyle szczęscia, ze jeszcze auto bez szpachli mi się trafiło

rób hybrydę i wymiennik ciepła, przebijemy 500 jak złożysz

kurde dobrze taki alduwiel mi się nie trafił jako kupiec bo bym za pół ceny oddał i jeszcze pewnie był przekonany że robie dobry interes hehe nie wiem jak tyś tą emke kupil za tak dobry hajs w ori lakierze i przebiegu jak mało która poniżej 100k chodzi

Ostatnio myślalem o zakupie takiej i była ładna niebieska za 105 wystawiona z dolnośląskiego to tak:
-w ogloszeniu że niemcy a w rozmowie tel pan powiedział że owszem z niemiec bo przypłynęła do Bremerhaven to mówie co -usa ? Nieee, Panie ,z Dubaju ale draśnięta tylko była leciutko. Aha, ale dlaczego w ogłoszeniu jest że kraj pochodzenia Niemcy? No bo mówie Panu że wyładowano ją w Niemczech
-malowana? Wie Pan co ja nie malowałem ale miała troche rysek bo ten piasek w Dubaju taki ostry i sie porysowała więc pomalowałem całą
-AHA...a ile miernik pokazuje-drugi lakier tak kolo 250 ? A wie Pan że nie mierzyłem...ale to robił mój dobry lakiernik i pewnie jest grubo ale to wie Pan bo on lakieruje Rolls Royce i tam nie żałują lakieru tylko tak mięsiście i soczyście lakierują...
-AHA...a panewki Pan robił w niej albo jakiś serwis? Wie Pan co, nie robiłem ale mój mechanik wziął ją na warsztat to mówi że igła ... w weekendy czasem sobie nią przejadę i tyle...igła mówie Panu nie ma co się przyczepić
-AHA.. a z papierami ok ? Auto na Pana ,komplet dokumentów jest? Wie Pan co, na kolege ale on mieszka niedaleko także nie ma problemu wszystko w porządku....a skąd Pan jest ?
Mazowieckie
Aha, a to wiem Pan co znajomy ma w Karpaczu pensjonat to ja Panu załatwie za darmo nocleg żeby Pan mógł na spokojnie sobie przyjechać, kupić przespać się
Taki dobry człowiek mi się trafił
Już po tych wszystkich historiach to wolę naprawić 340 bo przynajmniej wiem co mam,zarejestrowane, poserwisowane, pomodzone coś tam niż kontaktować się z tymi Januszami biznesu

Krisc to też jest pomysł z hybrydką 500 powinno pęknąć

Ori lakieru to tam z przodu nie ma ,ale szpachli tez nie bo maska była wymieniana

A co do hybrydy to tylko 500 wyjdzie? Jak ma 480 na seriach to chyba wiecej będzie

Czy to 328,428,440czy m3/4 takiego rozjeba bym nie chciał.... wartości bez znaczenia.,silnik też....

Ps. Tak wiem... nie takie się naprawia...

Samo uszkodzenie jak to uszkodzenie, spokojnie do naprawy natomiast jeżeli poszło o 150 zł to stwierdzam, że lepiej było jeszcze im spuścić i pozbyć się rozbitka z amerykańskim rodowodem. Rynek USA jest ogromny, znalezienie mniej uszkodzonej, młodszej, lepszej itd. nie jest problemem.

Ale to chyba w cale nie był az taki mocny strzał jak się wydaje bo chyba caly strzal się po masce rozszedl i blotniku. Giry pod silnikiem się pogieły?

Nie w takiej kasie...

Giry pod silnikiem nieruszone na szczęście ,chłodnice i silnik też bo wsunąłem się pod busa a nie przywaliłem w tył ,lewa strona dostała
O hybrydach i 500+ pomyśle jak auto będzie jezdne hehe póki co trzeba znaleźć czas na zakup części

grabolek363 , dokładnie....same podatki transport za 340, program downpipe to 30k okolo a oni nonszalancko zaoferowali niewiele więcej a poza tym weź wygraj aukcje ,potem czekaj 2-3msc az przyplynie....

A ile nerwów po drodze podczas czekania,

No tak mi się przypominało, ze juz Cię o to pytałem. Tak jak myślalem, strzal zle wyglada bo po kaloseri wszystko poszlo, a najwazniejsze nie ruszone.
Moim zdaniem jak tylnie cwiartki ok , giry całe , dach nie dostał czy boczne slupki to auto jest igielka po naprawie

Ps a mozna wiedzieć ile to jest ciut ponad 30? Bo za tyle to ja sam bym te auto przytulił