BMW Sport

Najważniejsze że przyszły próbę czasu

Kolejne zmiany!

Tym razem trafiło na hamulce. Zamiast 296/22 wpadnie tarcza o wymiarach 324/30

Oczywiście oprócz tarcz i klocków mam też jarzma zaciski i osłony tarcz. Zastanawiam się jeszcze nad wymianą przewodów elastycznych na te z oplotem stalowym ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ na poprawę skuteczności hamulców.

Tarcze jak widać pomarańczowe od nie używania ale za to proste i jak widać z bardzo małym rantem (w sumie na zdjęciu wydaje się jakby większy niż na żywo ), równo starte










Zdjęcia kiepskie bo warunki spartańskie ale co miało być widać to jest

Najchętniej już bym je założył ale niestety mam na zimę "piętnastki" a to stanowczo za mało... Przynajmniej będzie czas przemalować zaciski na jakiś cywilny kolor i wszystko do kupy ogarnąć

ja też mam ten rozmiar obecnie, więc łączę się w bólu

no właśnie, te fotele te poezja, szczególnie po przesiadce z innych, bo teraz już się przyzwyczaiłem i czasem się zapominam jaki byłem nimi zajarany

Zaciski daj do piaskowania najlepiej i w proszek.

Witam.

Dawno się w galerii nie udzielałem więc czas nadrobić zaległości.

W końcu po 5 miesiącach od zakupu większych tarcz udało mi się je założyć ale po kolei.

Na początku stycznia wymieniłem tłumik webasto ponieważ z strasznie mocno kopciło mi webasto. Wyczytałem na kilku forach, że często taki problem jest objawem zatkanego tłumika, niestety w moim przypadku wymiana nie do końca pomogła i mimo że kopcenie jest o wiele mniejsze to jednak nadal występuje i latem będę wymieniał piecyk webasta.
Zdjęcie nowego (używanego tłumika webaso)


Zdjęcia starego tłumika nie mam bo praktycznie rozpadł się w rękach.


Dodatkowo od początku roku coraz częściej zdarzało mi się że moja 5er gasła podczas jazdy szczególnie przy prędkościach autostradowych na tempomacie kiedy prędkość przez dłuższy czas była jednostajna. Komputer wskazywał, że problem jest powodowany przez zaworek regulacji ciśnienia paliwa. Niestety wymiana okazała się o wiele trudniejsza niż niektórzy pisali i nie obyło się bez ściągania kolektora. Na szczęście dzięki pomocy kolegi arek20923 udało się wymienić ten zaworek a problem został zażegnany
(pozycja 20 na poniższym rysunku)


Na początku kwietnia przyszła pora na wymianę oleju i filtrów ale tu nie ma co opisywać, standardowe 7 litrów 5w30 i komplet filtrów paliwa, oleju i powietrza.

No i na koniec. Zamontowałem w końcu kupione w grudniu tarcze z poliftowej e39 czyli 324mm. Z montażem nie było większych problemów, jedynie przy odkręcaniu jarzma przydała się przedłużka w postaci rurki centralnego ogrzewania Po 2 godzinach montażu i kolejnej godzinie poświęconej na odpowietrzanie wszystko zmontowane.
Po wymianie czuć różnice w hamowaniu na korzyść większych tarcz przede wszystkim przy mocnym hamowaniu ma się wrażenie, że później załącza się ABS ale to pewnie efekt lepszej skuteczności hamowania większych tarcz i klocków. Ale zastanawiam się czy jakbym zamontował przewody elastyczne w metalowym oplocie to czy skuteczność jeszcze by się zwiększyła.

Różnica między przedliftowymi (po lewej) a poliftowymi (po prawej)



i jak wyglądała tarcza przed i po wymianie



No i jedno zdjęcie z prac jak już na piaście osadzona jest nowa, większa tarcza


Zdjęcia na robione na szybko bo człowiek zmęczony a i pogoda wczoraj jeszcze nie pewna była. W przyszłym tygodniu chciałbym jakieś lepsze zdjęcia porobić.

Korzystając z dobrej pogody umyłem w końcu moje 5er i zrobiłem parę zdjęć






nowe, większe tarcze w całej okazałości




















Na koniec taki piękny widok mnie spotkał




Parę zdjęć jak trzymają się regenerowane przeze mnie fotele.












Jak widać fotele wyglądają tak samo jak chwilę po regeneracji, jedynie kierownica się poddała ale to było do przewidzenia.

Dobry mod z tarczami, raz że hamulec lepszy a dwa fajnie wygląda tak "wypełniona" felga, jedyny minus to zimówki, które muszą być min. 16". Tłumik od webasto też ostatnio wymieniałem ale z innego powodu, ruda go brała jak głupia

dobre zmiany, ładne 5er

ładne i bardzo zadbane 5er
Ja w e46 musiałem wymienić właśnie cały piecyk od webasta (thermo top z/c-d) kopciłem jak parowóz

No ja chyba też będę na jesień wymieniał cały piecyk bo mimo, że kopcenie zmalało to jednak chyba jeszcze trochę za mocno kopci...



Dzięki wielkie



dzięki
Jako minus wymiany felg na 16 bym nie uważał bo już od jakiegoś czasu chciałem sobie kupić alu na zimę ale nie było motywacji, teraz jest

No to jak planowałeś zakup 16" na zimę to zmiana miała sens. Ja mam u siebie zimówki 15" w dobrym stanie i bez sensu się tego pozbywać. Zapas też wymieniłeś ?

Od zapasu zacząłem - został mi po poprzedniej letniej feldze tj s48 i w ten styling celuję na zimę.

S48 z polerowanymi rantami to trochę szkoda na zimę.

Trochę w błąd wprowadziłem bo chodziło mi o styling 48

fajna ta modelka ale tarcze (takie cegły)dałeś ................. powodzonka w dalszych modłach

Kilka dni temu zaczęło mi coś stukać w przednim zawieszeniu i w ciągu kilku dni już tak stukało, że było to słyszalne mimo załączonego radia więc szybkie sprawdzanie zawiasu i diagnoza - łącznik stabilizatora który się właściwie rozpadł...



Jak wcześniej chwaliłem produkty Mayle tak teraz dwa razy się zastanowię za nim miałbym coś od nich kupić... Nie dość, że łącznik się praktycznie rozpadł to do tego wszystkiego nie było na śrubie miejsca na klucz żeby założyć kontrę i musiałem niestety ciąć na gwincie ten łącznik...

Nowy jest z FEBI może nie najwyższa półka ale ma za to miejsce na klucz w razie potrzeby założenia kontry.




Koszta nie duże, robota bardzo prosta do wykonania na własnym podwórku albo pod blokiem a przyjemność z ciszy bezcenna

No i fajnie

Witam.

Dawno mnie tu nie było ale zapewniam, że E39 dalej jeździ i teraz ma się już dobrze

Od czerwca po wymianie łącznika miałem długi spokój i auto stało się bezobsługowe aż do listopada aż do czasu kiedy odezwał się prawy łącznik stabilizatora a termostat przestał działać... Naprawy oczywiście wykonałem sam. Łącznik wpadł z Febi a termostat tylko ORI BMW.




W międzyczasie na liczniku wskoczył mały jubileusz czyli 100 000 km przejechanych od zakupu.

Niestety listopad nie był najszczęśliwszy... Działającym termostatem i ciszą w zawieszeniu pocieszyłem się tylko kilka dni...
Przy okazji wymiany termostatu trzeba było odpowietrzyć układ więc co parę dni sprawdzałem stan płynu w zbiorniczku i ku mojemu zaskoczeniu po paru dniach od wymiany i przejechaniu kilkuset kilometrów zauważyłem olbrzymie ilości oleju w zbiorniczku wyrównawczym...

Poczytałem internety i doczytałem, się że nie koniecznie musiała pójść uszczelka pod głowicą a mogła „tylko” pójść chłodniczka oleju przy podstawie filtra. Objawy u mnie a właściwie ich brak oprócz oleju w płynie wskazywały, na to że faktycznie mogła uszkodzić się chłodniczka oleju (numer 10 na rysunku poniżej).



No to poczytałem jak to zdemontować i oczywiście zabrałem się sam za wymianę tej chłodniczki.

Dostanie się do tej chłodniczki i podstawy nie jest trudne ale czasochłonne bo trzeba trochę porozkręcać.








Przy okazji wymiany chłodniczki postanowiłem też wymienić podstawę filtra bo od jakiegoś czasu zauważyłem, że po dłuższym postoju i odpaleniu silnika przez 2-3 sekundy świeciła się jeszcze kontrolka oleju. Doszedłem do informacji, że to właśnie uszkodzony zaworek w podstawie filtra może być za to winien i był to strzał w dziesiątkę teraz po odpaleniu silnika kontrolka właściwie natychmiastowo gaśnie.

No i nowa (używana) chłodniczka oleju wraz z podstawą już na swoim miejscu




Wymieniając podstawę filtra i mając na wierzchu kolektor ssący wymieniłem na nowe uszczelki kolektora, przewód paliwowy wchodzący do pompy CR bo się pocił. Dałem oczywiście nowe uszczelki między blokiem a podstawą filtra oraz między chłodniczką a podstawą filtra.







Mam wrażenie, że teraz po wymianie tych uszczelek w kolektorze silnik ciszej pracuje, przestał syczeć po otwarciu maski.


Długo niestety zajęło mi wyczyszczenie układu chłodzenia z oleju i jeszcze przez praktycznie 200-250 km zbierał mi się olej w zbiorniczku wyrównawczym i już myślałem, że jednak winę za taki stan rzeczy ponosi uszczelka pod głowicą ale w końcu olej przestał się zbierać w zbiorniczku a od wymiany przejechałem już ponad 500 km i póki co jest czysto płyn bez oleju i olej bez płynu

Oczywiście po całej operacji wymieniłem olej wraz z filtrem oleju i filtrem odmy.

Benetton, jak zawsze dobra robota

Dobre podejście do auta posłuży dłuuuugo przy takim głaskaniu