BMW Sport

myśle o zmianie autka. z e30 3.0d jestem zadowolony i nie wiem czy wsiasc teraz do s-klasy czy do e60. nie mam stałego dostepu do internetu i nie moge tak na szybko znalezc opini o w220 z silnikiem 3.2cdi. moze ktoś wie cos ciekawego....

to dobry i trwały silnik, o 400 cdi są kiepskie opinię, podobno boryka się on z wieloma problemami. A komfort i wyposażenie w220 mało co przebije.

a nie wiesz jak spisuje sie to pompowane zawieszenie? i w ogóle jak z kosztami utrzymania Ski... ?

części do S klasy są drogie. Jeśli kupisz w220 bez ABC (to była opcja, dodatkowa funkcja Airmatic) amortyzatory dostaniesz Bilsteina, u mnie po 1850 zł / 1 . Gorzej z wersją z ABC - wtedy tylko serwis i 4500 zł / 1 szt. . Trudno mi powiedzieć jak wygląda trwałość Airmatic,ale nie widziałem lepiej tłumiącego zawieszenia. Mało jednak jest w220 na forach. Nie słyszałem ani opini negatywnych ani pozytywnych. Reszta części jest dość droga, ale raczej na poziomie e60, nie na poziomie kosmosu . 320Cdi ma około 8 s do 100 km/h , jest pięknie wyciszony wewnątrz i pali naprawdę mało. 8 L / 100 km w szybkiej trasie uzyskasz bez wielkiego pieszczenia się z gazem.

aa czyli są bez pompowanych amorów? to pewno szukałbym takiego. jakos boje sie tych pompowanych bo wiem jak to tesc mial w C5... kurcze na razie jestem ku S...

nie, nie ma w220 bez pompowanych czyli bez Airmatic. Chodzi mi o to że już są dostępne poza ASO MB amortyzatory do w220 ale tylko do wersji bez ABC (dodatkowa funkcja Airmatic, w 320cdi jako opcja). Także kupując 320cdi bez ABC "ryzykujesz" kupnem amorków po 1850 zł, nie po 4500 zł jak w przypadku wersji z ABC.

a nie wiesz jak sprawdzic tak "na oko" czy ma tą opcje....

omijaj z daleka te auto i szczegolnie ten silnik!!

poczytaj troche na temat tych aut a dowiesz sie ze to zwykla padaka

sam sie o tym przekonalem, i zaden silnik diesla nie jest dla mnie lepszy od silnika bmw 3.0d

ta zwykła padaka, seria w220 dzierżyła przez wiele lat tytuł najlepszego samochodu świata

no co ty .. masz jakieigos linka ?

no coz.. widocznie rdza , padajace pneumatyczne zawieszenie,beznajdziejna pompa paliwa byla kiedys w modzie..

Stones wiem co mowie.. ten model w220 jest beznadziejnym modelem tak jak w210 i jak wiekszosc mercedesow z tego okresu..nowe wcale nie sa lepsze!!
swoja wiedze nie opieram o historie ,opowiadania... pracowalem pare lat jezdzac takimi modelami,a dzisiaj pracuje na jednej hali z nowym mercedesami i widze co sie dzieje..

To najwyraźniej mercedes się cofa. W nowej eSce spalanie powyżej 10 nie schodzi. Ostra trasa to spalanie rzędu 15l (czyli tyle co moja eMka ). Ponadto owy silnik ma potężną turbo dziurę, a automat wolno redukuje biegi. Chociaż może poprzednia eSka była lepsza

kostek_ja, 320cdi w w220 jest 20% słabsze od 320cdi z w221, poza tym napędza lżejsze nadwozie w220. Turbodziury, przynajmniej potężnej w 320cdi nie wyczułem. Samchód z tym silnikiem ma bardzo dobre osiągi, w porównaniu do mocy i spalania jakie uzyskuje. 15 L w trasie bawi mnie. Tyle pali moja stara 600tka w szybkiej trasie, no chyba ze postanowiłeś zrobić zawody pt. "ile maksymalnie spali diesel gdy dam mu maksymalnie popalić". No cóż... 320cdi wyścigówką nie jest

Dowiedziałem się z forum MB że:

"Each vehicle equipped with ABC has an "ABC Sport" button that allows the driver to adjust the suspension range for different driving style preferences.
"

oo, kubeł zimnej wody jesli chodzi o w220

darcyn, znajdź ładne S 320 Cdi, z potwierdzonym przebiegiem, nie bite, z pierwszych rąk i ciesz się luksusem na przekór tego typu opinią . Pamiętam swój pierwszy kontakt z w220, bogato wyposażoną właśnie S320Cdi, chyba w 2002 roku. Nie mogłem się pozbierać po przejażdzce

ja tez zakochiwalem sie na pare nocy.. po paru dniach okazywalo sie jakie ona ma wady.. zdejmuje stanik i nagle male cycki ..a wydawaly sie wieksze...kiepskie paznokcie , celulitis,itp...



z tym mercedesem jest tak samo.. pierwsze wrazenie wow.. ale reszta wyjdzie z czasem.. jeszcze raz powiem.. nie polecam tego auta!!

kubel zimnej wody .. bo te auto to PADAKA!!!

Jeśli chodzi ogólnie o mercedesa to mogę się wypowiedzieć o C klasie... Nie wiem jak to się przekłada na wyższe modele... Matka mojej byłej cały czas jeździ Mercedesami i nie chce innego samochodu. Tyle, że póki co jeździła C klasą tą całkiem starą z roku bodajże 1990 i nie narzekała, sprzedała go dopiero wtedy gdy zaczęła padać automatyczna skrzynia biegów, samochód był już stary więc miało prawo się coś zepsuć. Tak nie włożyła do niego ani złotówki, samochód nigdy nie stał w serwisie poza wymianą płynów i serwisem układu hamującego:) Następnie kupiła W202 także C klasa, jak na razie także samochodem cały czas jeździ i nie narzeka. Samochód sprawuje się świetnie, raz stał w serwisie gdy brat mojej byłej wjechał w płot i zbił lampę (delikatnie stuknął i zbił klosz bo z płota wystawał pręt). Tak samochód non stop jeździ:) Także wersja z automatem.
Ale jeśli już o nowsze mercedesy to moim zdaniem to już nie to samo wujek miał C klasę W203 i póki było nowe to było super przez pierwsze 2 lata... Potem auto zaczęło się sypać, zawieszenie przednie co chwile padało, tylnie skrzypiało, psuła się elektronika, co chwilę coś... Sprzedał go i kupił inny samochód... Tak samo z mercedesem Vito miałem okazję tym jeździć, 2 modelami i to naprawdę padaka, więcej stały w servisie niż jeździły... A jak już jeździły to tak opornie, że to jest nie możliwe wg wyrobionej marki przez MB... Mogę się jeszcze wypowiedzieć co do klasy M. Moja kuzynka ma od dłuższego czasu i także się świetnie sprawuje i ma nawet 2 takie - jeden to W163, a drugi to W164 i oba chodzą bez zarzutu. Z tego co ja ogólnie zaobserwowałem wg tego nawet co napisałem to stare mercedesy były świetne i bez awaryjne... Te nowe produkty mercedesa to padaki.. Wyjątkiem jest klasa M - bo to SUVy. Większość SUVów jakiejkolwiek marki jest dobra bo w końcu to samochodzik terenowy... Mercedes wyrobił sobie kiedyś markę dobrymi produktami... Teraz przy tak dużej konkurencji samochody mercedesa zaczęły się mniej sprzedawać ze względu na ceny to po 1 a po drugie na duży wybór już dobrej klasy samochodów... Tak więc MB chcąc zarobić musiał obniżyć ceny a co za tym idzie zmniejszyć zyski... No ale przecież kto by sobie odmówił dużych zysków? Tak więc mercedes zamiast zmniejszać zyski poprostu zaczął stosować gorszej jakości tworzywa do produkcji swoich samochodów i mniej przykładać się do poskładania całości, ogólnie całości produkcji... Ogólnie produkcja zmieniła się z jakości na masówkę... I tak wyszły Padaki zamiast samochodów...

1990 to raqczej mwercedes 190ka;) co do nastepnego czyli wlasnie C klase to byly bardzo udane modele.

M klasa raczej nie.. a czemu.. chociazby przyklad tego ogloszenia z allegro.. rdza na potege.. zreszta jak sam pisalem widze co sie dzieje.. dzisiaj przyjechala nowa S klasa Pancer.. rdza.. i idzie cala do lakieru, moze ukradkiem uda mi sie cyknac pare fotek w pracy..

ogolnie czy to merc, bmw audi, to staresze = lepsze!! wyjatkiem chyba jest tylko jedna marka.. dla mnie NR 1 = LEXUS

to czmu sobie nie kupisz lexusa???