BMW Sport

Witam. Myślę , że nie było podobnego tematu więc pisze . Całkiem niedawno sprzedalem swoją E36 i teraz pojawil sie temat kupienia czegos "swiezszego" Samochod planuje kupic po nowym roku (około stycznia bądź lutego)Liczę , że jak rok przeskoczy to i ceny troszkę spadną. Na samochod będe mial około 30-35tysięcy. Jestem już praktycznie zdecydowany , że kupię BMW E46. I tu pojawia sie problem.

Nie wiem jaki silnik wybrac!.Rocznie pokonuje okolo 15tys km.
Chce kupic samochod ktorym bede sie cieszyl dosc dlugo (z 5 lat) dlatego wybor jest dla mnie tak trudny.
Nie ukrywam , że kwota ktora dysponowac bede jest dla mnie duza i ciezko przyszlo mi takową zdobyc.
Do rzeczy.Podrozuje przewaznie sam. Touring raczej odpada!

Najbardziej podoba mi sie COupe ale niestety jest zawsze drozsze od Sedana.

Biore pod uwagę raczej 2 silniki.

320d 150ps oraz 325 192ps. ew 328


Bardzo zalezy mi by kupic samochod poliftowy czyli okolo 2001-2002.
Chcialem zaczerpnac waszej opini czy za kwote ktorą dysponuje bede w stanie kupic samochod poliftowy 325 w coupe. Wiem ze na allegro to i za 25 kupie ale mi zalezy raczej na przyzwoitym stanie i nie chce pakowac sie w cos tanim kosztem i narzekac potem.... Czy za 35tys moge zapomniec o 325 coupe? Jesli tak to czy 320D sedan uda sie mi kupic w dobrym stanie za te pieniadze.Oczywiscie chodzi mi o wersje 150 HP..?????

Powiem szczerze , że rozum podowiada diesla gdyz oszczedny itp ale serce 325 w PB gdyz to juz typowa R6 no i frajda z
jazdy napewno wieksza;) no a coupe to juz wogole mistrzostwo swiata jesli chodzi o stylistyke. Dodam , ze jestem fantykiem i dbam o samochod dlatego niechce wpakowac sie w mine. Wiem ze do lutego czy tam stycznia jeszcze troche czasu ale juz pomalu sie zastanawiam i przegladam rynek..... Prosze nie pisac ze do tego czasu jescze 66 razy zmienie zdanie bo wybor juz padl


BARDZO PROSZEo naprowadzenie mnie co byloby najlepszym wyjsciem dla mnie

ten silnik mozesz odrzucic na starcie sa Dosc awaryjne
(zeby nie było ze nie lubie diesla owszem ale tylko 3.0d ) no chyba ze zalezy ci na jak najmiejszym spalaniu ...

Reszta to juz kwestia gusty i upodobania ja bym szukał Zadbanej 328 ewentualnie 325 i cieszyl sie kazdym kilometrem jazdy

hmmmmmmmmm dlaczego 320d są awaryjne? Z tego co czytalem to wszedzie chwala wersje 136hp przed liftem . Znaczy to ze wersja 150konna po lifcie jest mniej udana konstrukcja?

Przy Twoich przebiegach ew. awaria CR nie zwróci Ci się. Kupuj PB, najlepiej >320i jak dostaniesz, bo dwulitrówka pozostawi pewien niedosyt.

No tak może za 328 przemawia moc no i coupe mysle ze za 35k to bym juz kupil w naprawde dobrym stanie i moze nawet w MPAKU. 320 zdecydowanie odpada bo spalanie podobne do 323/8 Jesli zdecydowal bym sie na diesla to udalo by sie juz pewnie kupic wersje polifcie. Tez sie troche boje diesla ale tak jak pisalem auto byloby mlodsze no i napewno duzo oszczedniejsze a dynamika wystarczajaca (9.3 do 100 nie jest zle) Straszny dylemat.

Podsumowujac; Chce kupic samochod w jak najlepszym stanie by cieszyc sie znim dosyc dlugo.....

Takie pytanie na marginesie:

Gdzie moge znalesc dokladne informacje co dokladnie poprawiono podczas liftingu!

Oczywiscie dziekuje za pomoc i juz klikam magiczną ikonge pomogl

Kupuj coupe 328i. Nie wiem co rozumiesz przez lift? Jeśli nowy wygląd to w coupe dopiero 2004r i na takie Ci nie starczy te 35tyś. Jeśli chodzi o nowe motory M54 to tak, może nie 330i coupe ale fajne 325i kupisz. 320d to tylko ten nowszy - 150km! Ale i tak się nie opłaca.

No to sam sobie odpowiadasz na pytanie. Kupując diesla z magicznym przelotem ~200.000 (w rzeczywistości pewnie ponad 300.000), pojeździsz nim przez 5 lat co daje dodatkowe 75000, czyli przebieg auta, nie będzie niski, a przy cr, wydatki rosną razem z przebiegiem. Benzyna po takim przelocie nie będzie się prosiła o wymianę, pompy, wtrysków, turbiny, bóg wie czego Jeśli ropniak to tylko nowy z salonu, jeśli używane i bezawaryjne auto to tylko z benzyną.
Można dywagować na temat tego w jakim stanie kupi się diesla, jak będzie doinwestowany to super, a jak będzie niedoinwestowany?

Hm czyli nie bylo 325 coupe w 2001/9(chyba wtedy byl lift) w ktorym zmienily sie swiata grill itp. Dopiero nastapilo to w 2004r?

Czyli sugerujesz za na fajne 328 w coupe 30-35tys starczy?

Mowiac lift mam na mysli ulepszenia i wyeliminowanie błedow "mlodosci"

Tak w zasadzie nie wiem co sie zmienilo podczas liftingu. Czy zmiany obejmowaly tylko Nadwozie? tzn swiatla grill itp.?

I juz ostatnie pytanko. Czy mam sie bac tego silnika 320D 150ps bo nie dalej jak wczoraj w tygodniku MOTOR wychwalany pod niebiosa ten 136ps a podobno ten 150 jescze lepszy.

CO masz na mysli mowiac " i tak sie nie oplaca"?

no i jest jescze kwestia spalania . Watpie zeby udalo sie mi zejsc ze spalaniem 10-11l w cyklu mieszanym motorem 328.... Poruszam sie po 20tys miasteczku i dojezam do pracy 20km w 1 strone

tylko bęzyna i w miarę możliwości największa 328i super opcja sedan i m pakiet bedziesz napewno zdowolony moim zdaniem nie ma ładniejszego auta no chyba że coupe ale tam ceny dobrych egzemplazy są dość wysokie

nie kupie 328 ci za kwote okolo 35 ? Mpak nie konieczny

Przypomne ze auto chce kupic okolo lutego. Licze ze ceny cos spadna bo wkoncu rok tez przeskoczy

30-35tyś starczy na fajne 328/325. 09/01 to owszem lift, ale nie świateł i grilla (tzn. nie ten taki mocny bo jakieś szczegóły się tam zmieniały chyba w zderzakach itp) tylko przede wszystkim silniki M54.

320d 150ps raczej nie ma co się bać, tego 136ps już za to tak.

A się nie opłaca bo przy takich mikrych przebiegach poprostu nie ma sensu ryzykować kosztownych awarii które niechybnie nastąpią w dieslu o takim przelocie (mowa o autach ~8 letnich - czyli z reguły 300-400tyś przelotu). O spalaniu jeszcze poszukaj ale na szybkiego to powiem że te 320d wcale ekonomiczne nie jest jak nie jeździsz jak kapelusz.

e46 także szukamy z kolegą i za 35 na 100% będzie 328CI
My planujemy znaleźdź 325i sedan za ok 35tys

Kolega śmiga 320d z 2003, 9-10 po Warszawie ma nie wyjęte, w sezonie letnim oczywiście, nie jeżdżąc jak kapelusz

No ja tez rozwazam tego sedana w 325. Ale jakbym wybietal to raczej sklaniam sie do coupe a jak wiadomo to w 328 bo linie jest o wiele piekniejsza jak dla mnie. LICZY SIE stan wiec jesli trafie na pieknego sedana w 325 to napewno rozwaze!


TomekB , że tak zapytam z ciekowosci. bo masz 323 a to stosunkowo podobne spalanie powinno byc do E46 328. Jak u Ciebie to wyglada w E36. Czy silnik w E46 ze wzgledu na to , że sa nowsze spalaja cos mniej niz np 328 z e36? Bo z tego co pamietam ten silnik 328 zebral bardzo duzo nagrod bodjaze w 1999r

no tak ale 328 to juz 6 garow i spalanie pewnie z 13pb a to troche dla mnie za duzo.....

Poruszam sie raczej poza miastem. Tylko odicnki ktore robie to okolo 20km do pracy. W korkach praktycznie nie stoje nigdy bo miasto w ktorym pracuje ma 20tys mieszkancow

Mam też 323i E46

W E36 średnie spalanie z baku mam 9l/100km. Z czego minimum 500km to jest trasa (bardzo różna jazda, czasem spokojnie 120km/h, czasem >200km/h i gęste wyprzedzanie na III biegu), 100-200km to małe miasteczko (zasięg zmienny w zależności od pory roku, rozmiaru opon, klimy, fantazji z gazem). W spokojniej trasie zimą schodze nawet do 7l/100km, latem do 8l/100km.
Wartości głównie z kompa ale kilka razy jak sprawdzałem z tankowania to różnica rzędu 0.2l/100km na całym baku. Na kompie najwięcej widziałem chyba 20l/100km jak spod Galerii Mokotów na Warszawiankę jechałem w korku 1.5h (wskazanie skasowane na początku dystansu).

W E46 za dużo nie wiem, spokojna trasa bez przekraczania 120km/h na kompie wyszło mi 7l/100km. Teraz po tygodniu miejskiej jazdy na zasadzie odpalenie, 5 minut jazdy, gaszenie i za godzine to samo, to wskoczyło na kompie na chyba 12l/100km. Ale ogólnie powinno wyjść ciutke mniej, te motory z dwoma vanosami są oszczędniejsze.

Myślę że w jakimkolwiek M52TU i takim charakterze jazdy jak piszesz to średnio Ci wyjdzie te 10-11l/100km.

Wg mnie jeżdząc głównie takie trasy pomimo, że są małe ale to jednak trasa a nie miasto to myślę, że w 328i ok 11 powinno być

Myślę że w Twoim budżecie można śmiało celować w 328/325 coupe, a i zerkać na 330 bo coś może się trafić.

E to nie jest kurcze tak zle :0 Myslalem ze na calym baku (chyba 62litry) zrobie z 400km nie wiecej. Z tego co pamietam to w 316 robilem okolo 700 km . No to kolejny argument za 328:) 10-12l w cyklu mieszanym tolerowanym wynikiem. Tam gdzie mieszkam nie ma nawet gdzie sie rozpedzic do tego 150km/h.

Teraz tylko znalesc to zadbane 325/328 auto.............

hehe no tak. Ale kurcze nadal nie wiem od kiedy bylo 325 coupe z silnikiem 192ps........... 2000r?

No i tak na marginesie. Jak myslicie ceny samochodow po nowym roku moga cos spasc jescze z ceny ??????