BMW Sport

Ale ja też nie mam nic do LPG.

Sam myślałem swego czasu nad zmianą na 540 + LPG.

Każdy niech jeździ na takim paliwie na jakim chce.

Natomiast często trafiają się na forum tematy w których posiadacze aut LPG uważają to za swą cnotę i za idiotów uważają osoby przepłacające za paliwo do którego ich silnik został skonstruowany.

to nie ma nic do rzeczy, stawki akcyz mogą się różnić w zależności od przeznaczenia produktu

na gaz zasilający kuchenki akcyza nadal może pozostać groszowa a na ten z przeznaczeniem do samochodów może wzrosnąć z tych obecnych 685zł dajmy na to do 1565zł (tyle co benzyny)

więc rząd jak najbardziej może

ja jeżdżę w gazie i się nie wstydzę, a jeżdżę taniej

taki off-top że aż się pochwale

tekst znaleziony na innym forum mówiący o instalacji którą mam w aucie

Post AArti
"Panowie-ręce mi opadają - ma instalcję LPI wyprodukowaną przez holenderską firmę VIALLE i domniemam,że jego samochód został sprowadzony właśnie z Holandii lub Belgii - bo tam jako nowy samochód został na pewno w nią wyposażony.
Instalacja ta to V generacja - wtrysk gazu w fazie ciekłej. Nie ma tu reduktora - wie i płyn chłodniczy nie ma nic do rzeczy.
W zbiorniku gazu znajduje się pompa gazu i elektronika, która w zależności od modelu jest wewnątrz zbiornika lub na zbiorniku. Przewodami elastycznymi(a nie miedzią) gaz doprowadzany jest do tzw. regulatora ciśnienia a z niego gaz wędruje do wtryskiwaczy gazowych z których w fazie ciekłej wtryskiwany jest do komory spalania. Pompa w zbiorniku tłoczy gaz pod ciśnieniem - na wyjściu ma około 10-12 barów w zależności od kilku różnych czynników.
Sądząc po roczniku samochodu kolegi ma LPI 6.4 - czyli już nowy typ pompy z elektroniką na zbiorniku - okrągły aluminiowy dekiel.Wtryski powinny być koloru "fiolet".Z ciekawostek tej instalacji - wykresy z hamowni pokazują nieznaczny wzrost mocy silnika na LPG w porównaniu z PB. Instalka dedykowana do konkretnych modeli danych marek - bez żadnych regulacji - nie ma takiej możliwości.

Ktore modele? Bo ja slyszalem tylko o takich zasilanych CNG. I byl to eksperyment, jak udany, niech swiadczy o tym ilosc wyprodukowanych egzemplarzy i ciaglosc pomyslu przeniesiona na pozniejsze generacje Nie zapominajmy tez o roznicach w budowie silnikow, skoro mamy byc tak dokladni

M5 w gazie

Gazujcie kazdy model ale nie M

Profanacja koniec kropka

były montowane w serwisach ASO BMW Holandia podobno

a na podsumowanie (miałem diesle benzyny i gazy)

nic nie zastąpi zapachu, luksusu, baunsu i wygody użytkowania auta na benzynie

no może koszty ale na LPG nie jest to na pewno 50%
może będzie ze 30% taniej

Z ciekawostek warto dodac fakt, ze ten minimalny wzrost mocy (dyskusyjny, bo z tego co widze mieszczacy sie w granicy bledu pomiaru hamownii, na wykresie, ktory jest juz po jakis modyfikacjach, a nie pochodzi prosto z softu hamownii) wynika pewnie z faktu troche innej temperatury paliwa (ciekle LPG podczas zmiany stanu skupienia obnizy swoja temperature).

Pozwolcie, ze przeksztalce pewien tekst ze skeczu KMN...


"Benze" to mam przy wyplacie, reszte zyje w celibacie.


...czekam rowniez na temat "Ile jeszcze wytrzymacie z aktualnymi cenami paliw plynnych".

umówmy się że wzrost jest niezauważalny, nieodczuwalny
a występuje on za sprawą większej liczby oktanowej LPG wynosi ona 90-120 i większego spalania gazu w porównaniu z PB
jak się nie mylę to kaloryczność jest mierzona z kilograma
a kilogram gazu to więcej litrów niż litrów benzyny
i to dlatego auto powinno palić więcej gazu niż PB
do tego dochodzi benzyna na rozruch, koszty instalacji i już nie zauważamy znacznej oszczędności przy LPG
niech ktoś poprawi jak coś pokręciłem

No jesli sie jezdzi tylko wokol komina...a jesli ktos robi 700-1000 km tygodniowo?? Oszczednosc jakby nie patrzec znaczna, tylko autem trzeba jezdzic...

Ja np. gdybym autem jezdzil, jak co niektorzy, tylko wokol komina, robiac niewielkie przebiegi to nigdy w zyciu bym nie kupil auta z lpg, nie zalozylbym lpg ani nie kupil diesla...bo nie warto...ale ja tygodniowo przejezdzam miedzy 700 a 1000 km i dlatego mam 2.0d...nie jest najgorzej ale R4 na lpg byloby ekonomiczniej...wiem bo mialem

Jak nalejesz PB98 do samochodu przystosowanego do PB95 to silnik bedzie osiagal wieksza moc? Nie, zeby moc wykorzystac wieksza liczbe oktanowa trzeba zmienic stopien kompresji (lub cisnienie doladowania), itd Akurat jestem prawie pewien, ze ten "wzrost" bylby motywowany temperatura paliwa (moze Fryderyk bedzie mial tutaj inna teorie).



Dlatego lepiej jest patrzec na kalorycznosc/objetosc daje to troche lepszy poglad.

zgadza się chłodna mieszanka (bardziej gęsta)
ale z racji tego że gaz rozpręża się dopiero w cylindrze to mieści się odpowiednia ilość powietrza
które to umożliwia większe spalanie gazu który nie zmieściłby się w takiej ilości formie gazowej razem z powietrzem
daje to większe spalanie LPG niż PB aby nie było różnicy w mocy auta
można instalacje ustawić na mniejsze spalanie (akurat nie LPI)
tak jak można modyfikować mapy PB czy diesel
ale z zakładami montującymi gaz bywa różnie
może to pociągnąć za sobą na przykład wybuch chłodnicy na trasie

Nie mieszanki, paliwa. Temperatura mieszanki to zupelnie inna sprawa (bo moze wynikac z nizszej temperatury zarowno powietrza jak i paliwa). Ferrari swego czasu eksperymentowalo z chlodzeniem paliwa dla swoich bolidow w F1, dopoki nie zostalo to zablokowane przez FIA. Wieksza ilosc dostarczonego paliwa mija sie z celem gdy nie ma odpowiedniej ilosci tlenu aby je poprawnie spalic. Nie chce dokladnie wyjasniac tutaj z czego wynika przyrost mocy wiazacy sie z nizsza temperatura paliwa, bo istnieje wiele teorii, a ja nie jestem 100% przekonany do zadnej z nich (nie posiadam tez az tak szczegolowej wiedzy, aby je zweryfikowac).

Jezeli poszukasz informacji o dragsterach czy bolidach natkniesz sie np. na takie rozwiazanie



sluzace do chlodzenia paliwa suchym lodem. Podobny efekt uzyskuje sie wtryskujac wode (lub jej mieszanke z metanolem) do cylindrow, lub do mieszanki.



Wieksze spalanie LPG wynika z mniejszej kalorycznosci tego paliwa.

Gpower nie jest pionierem wśród tunerów, którzy zasilali tuningowane auta gazem, np Steinmetz pokazał zasilaną w ten sposób Astre.

Jak ktoś kupuje hybrydę, to jest burakiem? Tak, bo przyrody tym nie naprawi, a kasę niby zaoszczędzoną na paliwie pakuje w paskudne auto.


A jazda na paliwie da silnikowi nieśmiertelność, bo przecież musi wytrzymać kolejne 20 lat.


A gdzie są takie bardzo fajne dystrybutory, które liczą wg wagi?

Generalnie temat LPG był przerabiany na forum i nie wiem, po co lecieć od nowa?
viewtopic.php?f=3&t=52590&p=980539&hilit=+LPG#p980539

M5 i to od G-powera w LPG niemam nic do Lpg np do BMW 535-rozumiem koles chce jezdzic taniej i delektowac sie osiagami,ale M5 po tuningu to moze nowe Ferrari italia z sekwencja to tez nic zlego?

Typowy stwierdzenie kogoś, kogo nie stać ani na M5, ani tym bardziej na Ferrari.
Jak sobie kupisz M5/Ferrari, to porozmawiamy o sensie zakładania LPG.

Podaj mi jeden powód, dlaczego M5 z gazem to zły pomysł?
Oczywiście durnego "LPG to obciach w tym aucie" nie zamierzam uważać za argument, bo respekt na dzielni to sobie można robić autem tatusia, a nie swoim ciężko wypracowanym.

ULLISSES, o jakim ty respekcie piszesz?na dzielnicy?autem do tego?Wow!!!!to ty jestes gangsterka swoja 520 E34..... Pisze tylko ze to auta z dusza,z legenda czlowieku....ktore niech beda sobie niedostepne dla mas,ale niech beda tym czym zawsze byly kwintensencja sportu,prestizu i.....to sobie sam dopisz czym jeszcze.Niemam nic do Lpg bo to fajny wynalazek ktory pomaga ludziom zaoszczedzic pieniadze w normalnych autach.Ale bez przesady-wygraj w lotto 6mln i kup se M5 E60 za 150tys i zakladaj gaz-bedziesz trendy.

Niby rozsądny tok myślenia, ale wszyscy moi znajomi, którzy robili max 15 tys rocznie i pokusili się o LPG nagle zaczęli robić 25 - 30 tys rocznie. Zaczęli po prostu jeździć więcej, bo zrobiło się taniej. Tylko ja nadal na Pb i nadal przebieg ~ 12 tys rocznie