A co do drugiej części zdania - jak coś o wielkości około 2,5 x 3,5 cm wpadając do cylindra może nie narobić szkód ? A juz nie mówie co się stanie z turbiną jak tam doleci...
Nie ma co się nad tym zastanawiać, klapki są zbędne i tyle.
nie chce mi się rozwodzić na temat niebezpieczeństw kolejny raz.
W innym temacie ,niektórym osobą dobrze znanym ,w ramach dyskusji i wymiany spostrzeżeń, opisałem w wielkim skrócie dość ciekawą sytuację.
Zapraszam do przeczytania tego co wklejam , dodam że operacja odbyła się jakieś 2 lata temu do dzisiaj pacjent jeździ bezawaryjnie.
Po drugie turbina regenerowana na chińskich częściach o dziwo jeszcze się nie rozleciała.
Po trzecie NIE MA JUŻ KLAPEK więc nie obawiam się najgorszego.
Witam
Ale do tematu.
Jak już zaczynamy rozprawiać o turbinkach......
To ja zapodam zdjęcia GT1749v stosowanej w e46 320d 150ps którą wstawiałem znajomemu dwa dni temu.
Turbo znasz bo załatwiałeś regenerację. (poza tematem śmiga doskonale......... zobaczymy jak długo
)
Jak widzimy turbina "sterowana podciśnieniowo" była naprawiana ponieważ nit trzymający klapkę zawirowań zechciał wybrać się w podróż.
Silnika nie było potrzeby rozbierać, klapka utknęła przy wylocie z kolektora ,jednak nit pofrunął.
Silnikowi nic się nie stało ,jednak uderzenie malutkiego kawałka metalu w łopatki strony gorącej spowodowało zniszczenia wymuszające wymianę wirnika. Turbina nie puszczała oleju ,nie miała luzów jednak jej wydajność znacząco spadła i pojawiło się wibrowanie wynikające z utraty wyważenia. Ponadto auto borykało się z przeładowaniem . Jak się okazało nie mogło być inaczej ponieważ mocowanie (mieszka było zerwane)
Przy diagnostyce turbo słabo wstawało a przy wysokich obrotach dmuchało 2,9 bara i wrzucało auto w tryb awaryjny. Na domiar złego tak wysokie ciśnienie uszkodziło intercooler, który musiał być wymieniony.
Tak wyglądała po wyjęciu :
Tu jeszcze na aucie
Słabe zdjęcia , robiłem telefonem. Tu widać uszkodzony wirnik strony gorącej.
Turbinka wyjęta prosto z auta ,przed sekcją zwłok .
Na tym zdjęciu widać zerwane mocowanie (mieszka podciśnieniowego) przestawiającego zmienną geometrie.
Tak wyglądał kolektor i nieszczęsne klapki.
Tutaj sprawca !! zaklinowana klapka.
Ośka pęknięta na nicie ,nita nie było . Skutki jego podróży widoczne wcześniej.
Zdjęcie pacjenta :
Tu uszkodzony intercooler :
Tak wygląda turbo po regeneracji, przed włożeniem do auta.
Przypuszczalna chronologia zdarzeń:
Powstaje pęknięcie mocowania sterownania podciśnieniowego turbiny.(Ciężko wyczuć dlaczego ,powiedzmy wada ,lub zmęczenie materiału)
To powoduje brak możliwości kontroli ciśnienia przez ECU
Turbina żyje własnym życiem , dmucha do granic swoich możliwości. Ja zmierzyłem 2,9 bara (to totalny kosmos)
Auto wpada w tryby awaryjne na wskutek przeładowań.
Nieświadomy użytkownik jeździ dalej.
Wysokie ciśnienie w kolektorze i potężny przepływ sporej masy powietrza uszkadza klapkę.
Klapka pęka, jak zwykle w najsłabszym miejscu, czyli ośka. Jest ona najsłabszym ogniwem.
Pęknięcie uwalnia nit.
Ten leci do cylindra.
Szczeńcie w nieszczęściu że tylko on, jego malutkie gabaryty pozwalają swobodnie przelecieć koło zaworów. Najpierw ssącego następnie wydechowego.
Wpada do kolektora wydechowego ,następnie uderza w rozpędzone łopatki turbiny strony gorącej.
Niszczy turbinę
Auto trafia do mnie.
Diagnostyka
Następnie wnioski ,teoria ,rozważanie opcji działania.
Auto na kanał turbo w dół.
Pacjent przeżył ,portfel właściciela również.
Przy okazji usuwania awarii wymieniłem :
Termostat
Separator oleju (odma)
Filtr oleju
Olej
Ciecz chłodzącą
Przewody podciśnienia
Intercooler
Turbo przeszło pełną regenerację cały wsad nowy.
Łopatki z kolektora znalazły nowy dom ,zastały zdemontowane i zamieszkały w śmietniku.
Auto śmiga pięknie i oby jak najdłużej.
Wnioski:
Nie można lekceważyć trybów awaryjnych.
Nie wolno jeździć z przeładowującą turbiną. Jeśli tak jest ,musi być przyczyna.
Nie wolno lekceważyć klapek (temat rzeka..... to może spotkać każdego)
Nie wolno zwlekać z wyjazdem do diagnosty .
Jedna awaria powoduje drugą .... tak było jest i będzie.
Opowieść dotyczy auta jak widzicie, z 2003r miesiąc 7. Przebieg na liczniku 102000km Automat.Pozdrawiam Krzysiek