BMW Sport

Ja także walczę z problemem falowania (M54B25). U mnie jest całkiem podobnie jak u kolegi luk45zek, czyli dojeżdżam do świateł i raz na mniej więcej 3 zatrzymania obroty spadają do 500, podnoszą się, znowu spadają do 500, podnoszą i już stoją tak jak powinny ok 700-800. Nie zauważyłem większego wpływu temperatury silnika/cieczy na to zjawisko natomiast zauważam inną zależność. Dużo częściej występuję taki spadek/falowanie obrotów gdy dojeżdżam do świateł na sprzęgle. Gdy z kolei jadąc widzę, że zapala się czerwone światło i wrzucam skrzynię na luz dojeżdżając na luzie do świateł to bardzo rzadko obrotu falują

Założyłem już podobny wątek na forum i też już było parę propozycji --> http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... 7&start=40

Ja u siebie zrobiłem już w związku z falowaniem:
- Nowe świecie
- Adaptacja wolnych obrotów
- Wymieniona odma
- Uszczelniacze Vanosów BEISAN System + regenracja

Niestety temat jest dość złożony i nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Sprawdziłem u siebie ładowanie za pomocą testu na OBC i wydaje się być w porządku (więcej w temacie powyżej)

Zrobiłem sobie listę "podejrzanych" części, które mogą powodować falowanie.
- Alternator (Mimo, że u mnie wydaje się być ok )
- Silnik krokowy ( u mnie był czyszczony ale parę osób mi już mówiło, że tego się nie czyści tylko wymienia)
- Przepływomierz
- Pompa paliwa

Ja już nie mam pomysłów, byłem u paru magików i każdy tylko podpina do kompa powie, że nie ma żadnych błędów i tyle.

powiem tak...wróciło ale sie osłabiło..w pozytywnym sensie..bo nie spada do 500 ale tak 600 i powrót odrazy na 800..ale wyskoczył mi błąd..FILTRA POWIETRZA..mój ma z 18k MANN i sie zastanawiam...zakupiłem już knechta..jak założe i sie poprawi? podobno najprostrze rozwiazania sa najlepsze,,

2sprawa..jesli sie to nie poprawi to wlatuje moze w na maja nowy krokowy..bo dziś stałem na parkingu włączony silnik i gadałem z kumplem z 5min dobre jak ruszyłem to po 50m swiatła i zafalowało..potem nic no do tych 600..wiec krokowy juz jest tak wychechłany ze za mocno zamyka moim zdaniem...pierwszy cios idzie w jego strone..jak to niee pomoże to to nowe przewody wysokich napięć ewidentnie sprawa jest mechaniczno (krokowy) elektryczna(wszystko)..
napisze jak zamontuje filtr i czy to coś daa...

dziś auto tez oddalem na wymiane odmy jak tylko wróci odrazu wymienie krokowca i nowy filtr powietrza i zobaczymy jak to lata..sądze ze bedzie dobrze))P prosze o jeszcze cierpliwosci...

I jak kolego, uporales sie z tymi obrotami, bo u mnie jest to samo i wlasnie jestem po czyszczeniu przepustnicy oraz krokowca i nadal to samo...

po wyczyszczeniu krokowca i wymianie odmy z filtrami uspokoiło sie zdarzy sie ze juz nie zafaluje no i temp podskoczyła tez jest ok..ale podejrzewam krokowca mam zastepczego ale na razie brak czasu zeby zamontowac:) od tego bym na twoim miejscu zaczął najłatwiej:)

Ktos juz wczesniej pisal ze winowajca moze byc alternator.

Wczoraj podlaczylem pod Inpe.
lad. alternatora po odpaleniu bylo 14,4 czyli w normie.
po wlaczeniu wszystkich mozliwych rzeczy napiecie spadlo do 12,0.

Moje pytanie, czy to jest w normie, czy wlasnie odnalazl sie winowajca??\

Dodam tez, ze po dodaniu gazu napiecie wzroslo do 14v

Oraz jeszcze takie pytanko, czy jest tez taka opcja, ze pasek jest za slabo naciagniety??

Serwus

W piątek wymieniłem mój jedenastoletni akumulator na nowa centrę futurę i przy okazji typ mi zmierzył napięcie. Przy włączonym ogrzewaniu tylnej szyby, światłach (krótkie i długie), klimie i radiu miałem niecałe 12V!

Oczywiście to lekkie falowanie obrotów też u mnie występuje i po przeczytaniu forum kupiłem Boscha 120A z E39 530.
Jak zamontuje to zdam relacje jak z obrotami, czy się poprawiło czy nie

to wina alternatora a nie aku.

Myslisz, ze alternator sam w sobie, czy mozliwe ze tylko regulator napiecia??

PZDR

Witam
Też mam taki problem, przy dojazdach do świateł zafaluje, a jak jest bardzo zimno czasami telepie całą budą a nawet nie pali na jeden gar .
Przeczysciłem co tylko się da, podmieniłem co tylko sie da , sprawdziłem co tylko się da.
Cewki, odmy , swiece lambdy , czujniki itp. itd. Troche się poprawiło ale problem istnieje nadal
Dziś któryś set raz przeglądając fora BMW i kontemplując mój problem przy zgrzewce złocistego napoju, doszedłem do jednego wniosku, a h mu w d niech go boli jak mu dobrze z tym,i kropka przez duże K.
Jutro naklejam gołą babe na obrotomierz i żadne falowanie nie bedzie mi przeszkadzać. Bak do pełna i ogień , gaz do spodu i bokiem w każdy zakręt , po to te wozy są. Zycie jest za krótkie żeby walczyć z jakimiś obotami .
Pozdrawiam

odma z wązami:) krokowy..beinsa na vanosie wszystko zmieza do alternatora...bo mam bosha ale coś czuje ze valeo bedzie lepszy tak z ładowanniem ze 1500 co wy na to koledzy bo wszysyko juz posprawdzałem,..,,.dolot szczelny...ni i sonda tez wymieniona....jakies pomysły...

troche czytałem o falowaniu itp..znów.
moja dedukcja i wnioski,,sonda wymieniona i pali mi normalnie ok 9L/100. wiec z tym jest dobrze. Wydaje mi sie jak założyłem inny krokowy ze czesciej sie to dzieje..500-800 powrót. alternator? naprawde tak by sadził/?
kurde nniech sie ta zima skonczy...bo jak jade z klimą ok 10km to mam spokój z falowaniem na kolejne 30km...i co? moze ma wieksze napiecie ładowania i podładowuje go...

Przy włączonej klimie automatycznie podnoszą sie chyba obroty silnika.Tak samo jak przy dużym mrozie, przynajmniej u mnie obroty są wyższe.Może to mieć związek z ładowaniem i alternatore3m. Mam podobne objawy.Ja obroty są wyższe np.800 falowanie nie występuje

Witam.mam podobny problem jak koledzy wyżej,ale u mnie objawia się troche inaczej otóż
gdy odłącze akumulator na jakiś czas i podłącze go spowrotem to wszystko jest bardzo dobrze zero falowania ani nic.ale gdy już trochę pojeżdze to mam taki objaw że gdy podczas jazdy wrzucam na luz (np.przed skrzyzowaniem) to obroty spadaja na 600 i gdy już się zatrzymam to powoli rosną do 900.czym to może być spowodowane? dzieje się tak tylko kiedy autem zrobie kilka kilometrów i juz tak zostaje chociaż zdarzyło się że samo ustąpiło na jakiś czas. dodam że auto nie faluje na obrotach podczas postoju.

mi tez na postoju nie faluje bo regeneracja vanosa sie u mnie odbyła...niewiem juz co moze być,...kto momoże ma kolacje w cheratonie:)

ja vanosa nie mam ale problem tak

kolego bastaz mozna wiedzieć jakie wnioski po wymianie alternatora ?

przyłączam sie do postu kolegi wyżej.jak po wymianie alternatora?

Jakby to powiedzieć, dzieciak mi się niedawno urodził i po prostu nie mam czasu zabrać się za to. Ale jak wymienię to powiadomię o efektach.

Witam. Chciałbym się przyłączyć do grona walczących z falowaniem obrotów. Mam podobny problem. Na początku, zaraz po kupnie, obroty po prostu wariowały, silnik sam gasł. Okazało się, że odnoga gumowego kolanka dolotu, idąca do krokowca jest pęknięta. Wymieniłem i myślałem, że po problemie bo silnik pracował o niebo lepiej na wolnych obrotach lecz falowanie nadal występuje. Gdy auto złapie temperaturę to przy dojeżdżaniu do świateł jeżeli tylko wcisnę sprzęgło to nic się nie dzieje - spada do 700 i trzyma ale jak na jałowym tylko trącę gaz to się robi "kołyska" obrotów. Najgorzej jest przy parkowaniu, do przodu do tyłu - wtedy faluje do tego stopnia, że czasami potrafi się zadusić. Zatem przyłączam się do tematu i podejmuję walkę z tym denerwującym problemem. Moje podejrzenia to w pierwszej kolejności krokowiec ponieważ nie wiem jak długo pracował na brudnym powietrzu z racji pękniętego przewodu. Druga sprawa to ten alternator, ewentualnie napinacz paska ponieważ po nocy rano potrafi sobie delikatnie popiszczeć. No i 3 sprawa to może nie dość starannie spasowałem te nowe kolanko i gdzieś łapie jeszcze lewe powietrze. 4te podejrzenie to może pomogłoby zresetowanie adaptacji bo wymieniałem też przepływkę ale jakoś nie mogę poradzić sobie z tą cholerną INPĄ.

Pozdrawiam.

Ps. Może ktoś pomóc jak na zegarach wywołać ładowanie alternatora?