BMW Sport

No tak jak u mnie, już profilaktycznie uszczelniałem szczelne kolanka itp... I powiem szczerze, że myślałem, że kolektor to też taka prosta sprawa

Czekam jak wymienisz odmę i powiesz jak to wygląda u Ciebie, ja czekam do 3

Koledzy, wykonałem dzisiaj test szczelności układu

i co się okazuje? że układ mam szczelny, a to oznacza że nici, jeśli chodzi o jakikolwiek trop falowania obrotów .

Nie ma oznak nieszczelności, dosłownie nigdzie.

Przepustnica na MAX otwarta, wąż głęboko w rurze od dolotu, wszystko szczelne tak aby dym się nie cofał. Zaczynam wtłaczać dym do układu, dużo dymu, i co? i dupa, wszystko szczelne, uszczelki pod kolektorem szczelne, pomimo że widać na nich ślady oleju, to nie widać aby uchodził tam jakiś dymek. Odma i przewody, również nie zaobserwowałem jakiś nieszczelności.

Krótki film końcowy dla was, i wiem że dla was to mało, ale zapewniam że ja dostrzegłem wszystko

Czy silnik był rozgrzany ?

W sumie Flashback to jest dobre pytanie, czy silnik był rozgrzany do tych 90* oleju bo w moim przypadku to akurat robi różnice dlatego pytam. A tak po za tym to ciężka sprawa bo lewizny brak wg testu a auto przysiada na obrotach (tak jak u mnie zresztą choć uważam że u mnie jest gorzej, potrafi zgasnąć mimo braku lewizny w dolocie i kolektorze, nowego vanosa krokowca przepływki sond itp zresztą gdzieś już pisałem o tym wszystkim kilka stron wcześniej - została odma zobaczymy), czyli idąc dalej z powietrzem ok ale paliwa może za mało. Pompę i filtr sprawdzałeś chyba kiedyś pisałeś a co z wtryskami? U mnie tez padło takie podejrzenie ale porównałem z kolegą który takich problemów nie zauważył a w INPIE czasy "injection time" miał zbliżone. Nie wiem ale powoli zaczyna mi się wydawać że te padła tak mają. Sorry ze tak mowie, kocham swoje BMW ale w Lagunie (miałem 3) nie miałem takich problemów, jeżdżę ze znajomymi też nie mają takich problemów w swoich autach powiedzmy niższej półki i nawet nigdy nie sprawdzali czegoś takiego jak lewe powietrze, a BMW? No cóż czyżby ten typ tak miał? Powoli chyba idę w tę stronę. Może ktoś po prostu wgra Nam przerobione mapy do Naszych silników bo może się okazać ze te ori są do dupy bo ekologia wiec dają mniej paliwa niech sie dusi gaśnie ale natura będzie szczęśliwa...

Vadim, robiłem to na zimnym, ale powiedz mi co to za różnica czy na ciepły czy zimnym?

Wg mnie to proste na logikę. Zimny olej = gęsty olej, który może np uszczelniać dziurki w rurkach od odmy a kiedy jest rozgrzany jest mega rzadki i wtedy nie ma takie sytuacji. Pisałem Ci, u mnie na zimnym falowania/przydławiania praktycznie nie ma. Kiedy olej ma 85+ zaczyna się tragedia... Potrafię dozowaniem pedałem gazu zgasić silnik...

wykonam ten test na ciepłym , ale tak jak ci napisałem na priv, może być za słabe ciśnienie na takie nieszczelności

Podłącz INPE i na livedata rozgrzej olej do 90 stopni. Wtedy zgaś i wtłocz dym. Wg mnie ciśnienie jest wystarczające, Ty nie masz rozsadzić dolotu i kolektora tylko wypatrzeć gdzie dym wychodzi a przy takim wtłoczeniu powinno być widać jeśli serio jest dziurka gdzieś. Ale to moje zdanie. Zrób to jak najszybciej będziesz mógł i dawaj znać.

Jest dokładnie tak jak mówisz, do tego wszystkie materiały, z których są wykonane silniki w mniejszym lub większym stopniu podatne są na zmiany temperatur a co za tym idzie "pracują"

U mnie problem też jest tylko na ciepłym silniku. ( ta strata mocy)

U siebie obstawiam: czujnik wałka/wału/spalania stukowego EW. Odmę

Vadim, nie dałem rady tego dzisiaj zrobić, za dużo spraw na głowie. W najbliższych dniach sprawdzę to jeszcze raz, ale tym razem podłaczę się do rury od separatora, przy pokrywie zaworów, tak aby sprawdzić samą odmę i przewody, i pozostaje ten kolektor trudny do wykrycia zarazem, i myślę że najlepszym miejscem będzie rozdzielacz, a dokładnie któryś z otworów rozdzielacza, tak aby było jak najbliżej portów kolektora. mYślałem też nad otworem od DISY, ale trudno było by to zabezpieczyć tak aby dym nie uciekał. Wszystko zrobię oczywiście na rozgrzanym dla pewności.

To będzie ostatnia próba, i jeżeli nic nie wykryje, to układ na bank jest szczelny.

Dobra to czekam w takim razie na Twój test. Ja Panowie z pomocą bliskiego kolegi ogarniającego mechanikę (sam bym nie dał rady) po kilku ładnych godzinach walki (szczególnie z jednym przewodem, Ci którzy wymieniali wiedzą z którym) wymieniliśmy kompletną odmę ze wszystkimi przewodami. Niestety przy demontażu dolotu złamałem taką małą złączkę/przejściówkę plastikową która wychodzi z takiej małej odnóżki z pierwszej gumy zaraz za przepływką od której idą 2 małe kabelki do serwa oraz do odpowietrzenia filtra paliwa no i tam jest dziura teraz bo kabla nie da się podłączyć bo złamałem "gwincik"... także do czasu kupienia nowej przejechałem z 500m tylko na swoją posesje z garażu kolegi gdzie to robiliśmy i auto czeka na tą część i wtedy reset adaptacji i zobaczymy bo teraz jest pewne lewe powietrze To małe gówienko u Maćka kosztuję niecałe 5 zł (3 dni robocze oczekiwania na przesyłkę) więc postanowiłem że przejadę się do ASO jutro bo mam niedaleko i kupię u nich nawet jeśli będzie koło 20 zł, więcej chyba nie powinno

BTW a tu M54B25 czyli Nasz brat, i idealna praca obrotów, fakt że zimny ale u mnie nawet na zimnym tak nie chodziło, ten przystanek na 1000 jaki przy zdrowym powinien być.
Więc jak ktoś spróbuje powiedzieć że "ten typ tak ma" to

https://www.youtube.com/watch?v=Sj22Qc8px-A

I jaki koszt wyszedł Ci za odmę i które części masz z aso, a które mogłeś użyć "uniwersalne"

Pozdrawiam

http://www.ecstuning.com/BMW-E46-330Ci- ... e/ES33009/
Vadim-jeśli ułamałeś tą najcieńszą rureczkę, to dopóki nie kupisz nowego całego elementu radzę Ci okręć dobrze wokół(przy tym kolanku) jakąś dobrą taśmą izolującą-uszczelniającą. Tą rureczką podawane jest podciśnienie na regulator ciśnienia paliwa przy filtrze paliwa. Jeśli sam regulator jest sprawny, to i tak nadmiar(powyżej 3.5 atm.) benzyny będzie puszczał z powrotem do zbiornika paliwa.
Na dłuższą metę jazda bez tego jest szkodliwa dla wtrysków, pompy itd.(ale to chyba po kilkunastu tyś.km).
Zrobisz jak Ci pasuje.
Gościa z filmiku trzeba by poprosić żeby zademonstrował jak mu się zachowuje silnik gdy na OBC przekroczy temp. 80C.
Jak dobrze, to wtedy można klaskać.

Vadim, doskonale wiem z którą rurką mieliście problemy, ta od rozdzielacza do separatora, ona jest dosyć kłopotliwa do zapięcia, bo nie dość że trzeba ją wcisnąć do separatora to jeszcze trzeba przekręcić odpowiednio tak aby klikło, wtedy jest zabezpieczona, a dostępem lipa, i najlepiej nie dokręcać separatorek to wtedy można jakoś wymanewrować. Wiem coś o tym, bo sam z tym walczyłem prawie godzine. Po wszystkim ręce czerwone i spuchnięte jak balon.

Jednemu koledze udało się wygrać (Grzegorz76) wymieniając komplet odme. Może ty będziesz drugim szczęściarzem

Flashback weźźź nic mi nie mów o tym wężu lepiej

Właśnie wróciłem z ASO i oprócz tego plastiku który "załatwiłem" sobie przy demontażu dolotu kupiłem jeszcze dwie uszczelki do bagnetu (na górze i na dole przy wejściu do miski) oraz uszczelkę do zbiorniczka z płynem do wspomagania bo lubi się pocić czasem od góry. Dziś to zrobię jak będę miał chwilę, skasuje adaptację pojeżdżę wieczorem i dam znać jak wrócę czy czuć jakieś różnice itp

RobertTOEZ ori nowe (i dodam, że w ASO czyli najdroższym możliwym miejscu ) kosztowało mnie to niecałe 5 zł więc pomysły i rzeźbienie w takiej sytuacji to raczej trochę przesada i jeszcze biorąc pod uwagę że chodzi o kwestie podciśnienia czyli to na co BMW jest uczulone, obroty nieszczelności itp to w ogóle nie wchodziło w grę nawet gdyby kosztowało 20 zł, to moje zdanie
ale dzięki za podpowiedzi

matthewx są jakieś zamienniki jeśli chodzi o odmę (i przewody/rurki też) trochę tańsze ale dla mnie musi być ori BMW, takie moje zdanie, sama odma jeszcze nie jest jakaś mega drogą porównując do "przepływki" czy "krokowca" ale każda rurka trochę kosztuję co nagle mnoży Naszą kwotę wyjściową. Ale podejrzewam, że u mnie cała odma jest z tego samego roku co silnik więc czas i pora i tak była by to w końcu zrobić, zresztą olej się wydostawał co już mówiłem więc to było główną motywacją.

Tak jak pisałem wcześniej, zdam relację jak dziś zrobię te 3 uszczelki jeszcze i "pozbieram" adaptację wieczorem

Rozumiem, dla mnie sama odma tez musi być ori, i te głowne przewody, ale nie widzę sensu dopłacać 100 zł za części, które warte są 10zł ;P
Jak byś mógł zmierzyć te wężyki, które były Ci potrzebne do wymiany byłbym wdzięczny.

Ps. Mi wyszło chyba w aso około 450zł za komplet odmy wraz z orurowaniem. bmwautoparts

U mnie jest tak, przed chwilą nagrywane, krótki odcinek, motor nie nagrzany

Jak widać obroty nie zatrzymują się na 1000 i opadają, tylko troszkę niżej, do tego przy muśnieciach na pedał gazu, zaczynają falować

Flashback wyobraź sobie że u mnie to wyglądało jeszcze gorzej, Ty masz chociaż jakiś "przystanek", u mnie na łeb na szyje leciały do 500 i się podnosiły. Ale mamy coś wspólnego, dozowanie gazu go dobija. Te charakterystyczne stuki pedałem gazu, on wariuje przy spadku obrotów. Albo on tego nie lubi albo jest coś nie tak ale tak jak mówię u Ciebie duużo lepiej to wygląda.

Okazało się, że aby wyjąć rurkę bagnetu i wymienić oring na jego końcu "na dole" trzeba odłączyć odmowy przewód który nowy dopiero co założyliśmy więc sobie daruję, wymienię tylko ten na górze. Boję się że coś uszkodzę podczas odłączania tego przewodu odmy od bagnetu i będzie problem. Wspomagania już zrobiłem a na górze bagnetu wg realoem jest jedna uszczelka a ja wyjąłem bagnet i są dwie, to którą na nową wymienić tą wyżej czy niżej co sądzicie? Dzieli je może ok. 2 cm.

Vadim, toż nie sprawdziliście przy wymianie odmy tej rury bagnetu?? przecież jej kanały mogą być pozatykane. Wysuń ten wąż spływowy(ja wiem że on ciężko wychodzi) ale można spokojnie go od spodu podważyć śrubokrętem, i on wychodzi.

A wąż był zapchany nagarem ?

Flashback na 99% jestem pewny że jest w pełni drożna i czysta bo widać to po bagnecie a i ja nie miałem problemu z drożnością odmy (wszystkie rurki oglądałem były ładne w środku) a raczej z jej nieszczelnością jak mówiłem (ta od vanosa była cała w oleju z zewnątrz). To był motyw przewodni wymiany. Teraz chciałem wyjąć bagnet aby ten oring zmienić na dole przy wejściu w miskę ale musiałbym odmę odłączać od niej a tego nie chce robić. ALE NO WŁASNIE ALE z ciekawostek to słuchajcie przed wyjazdem z rana sprawdziłem stan oleju w sobote przed wymiana odmy i było idealnie pomiędzy min i max czyli pół stanu a po zmianie odmy zrobiłem 500 metrów z posesji na posesje i zgasiłem i nic nie dolewałem, nic. Dziś sprawdzam z ciekawości i...jest max stan oleju. Czyli wychodzi na to że część oleju nie wracała do miski bo odma była albo nieszczelna (najbardziej prawdopodobne) albo niedrożna ale mówie drożność sprawdzałem było wszystko dobrze. Także tu już jest jakiś plus. Może nie będzie ubywać oleju jak wcześniej to się zdarzało. Zobaczymy. Delikatnie na dole bagnetu było spocone dlatego ten oring chciałem wymienić ale możliwe że bagnet (rurka) nie była wsadzona idealnie mocno w miskę bo kolega mi to zgłosił jak robiliśmy że nie było "super sztywno". Zobaczymy no ale mówię boję się nową rurkę od odmy odłączać, nie chce ryzykować. Widziałem na starych rurkach jak one delikatne są. Więc na dole chyba zostaje na razie stara uszczelka choć patrząc na stare od wspomagania czy bagnetu na górze nie widzę jakiejś różnicy między nową a starą To jak który oring radzicie na bagnecie na górze wymienić ten wyżej czy niżej? Przerwa między nimi jak pisałem ok. 1-2 cm.

EDIT: wymieniłem na górze bagnetu tą wyżej i tyle. Składam dolot, kasuję adaptację i lecę pozbierać je ponownie