BMW Sport

Płyn wymieniał, ale przewody zostały gumiaki.

Rozmawiałem z WRK Brakes, czekam na ofertę od nich wraz z wymiarami itp. Ale wstępnie:

Zacisk 6 tłoczków ich produkcji,
Tarcza 380mm z łopatkami do chłodzenia, kierunkowa, pływająca, DBA, nie pamiętam szerokości,
Klocki jakieś performance wiadomo, ale to jak dostanę ofertę, o dużej powierzchni styku,
Stalowy oplot,
Płyn hamulcowy wyczynowy,

I powinno coś z tego być. Brutto do 10k... No ale jest jakieś rozwiązanie i w miarę sensownie to wygląda na ten moment.

Wybierz co uważasz, natomiast moim zdaniem nie ma co przesadzać
Z innej beczki ciekaw jestem jak się sprawują te 335d z mocami 450 czy tam 488KM jak pisałeś u tego kolegi na codzień na przestrzeni kilku lat.
Mój dobry znajomy ma od 5lat to samo e91 335d 2011 z hybrydą i 410KM (choć tuner mógł podkręcić bardziej ale dla bezpieczeństwa odradził)
Fajne zadbane auto w które poszedł nie jeden worek kasy (w mody i eksploatacje prawie 90tys przez te 5lat+paliwo+ubezpieczenia) ale przy takim niucie do tej pory nie może dojść do ładu ze skrzynią ato mu szarpie ato nie zmienia biegów jak trzeba, naprawiał ją już X razy i końca nie widać, wymieniał już silnik co prawda jeździ nią na codzień ale ciągle coś tam nie jest jak trzeba i worek kasy płynie. Do tego miało być smużenie za autem no i jest przy lekkim bucie ale przy pełnym czarną sadzą wali po oczach niestety. A dziś żałuje bo mówi że za tą kase to już dawno mógłby emką jeździć.
Każdy ma swoją wizję ale takie koksowanie diesla ile wlezie i wkładanie niewiadomo jakich hamulców jakby to było lambo jest bezsensu. U siebie miałem 390kucy w 335d i nie miałem awarii, ale patrząc po znajomych co mają /mieli po 400+ to prędzej czy później jakieś grube problemy były ale o tym na forum się już nie mówi
335d bardzo fajne auto bo szybkie w trasie i pali kropelke jak na swoją moc i to co oferuje, ale warto gdzieś w tym zachować umiar, dla mnie właśnie granica to 400KM, wyżej to przeginka w tym motorze i proszenie się o problemy. A argument typu -jezdze na autostradach 200-250 i potrzebuje zahamować do 0 to raczej przejaw niedojrzałości, jakbym spotkał takiego na drodze to bym tylko pokiwał z politowaniem głową. A autem torowym 335d nie jest i nie bedzie..bo diesel, bo cięzki, itp ,do tego są //M
Zakładaj co uważasz Twoja kasa ale pomyśl czy warto 10k na to kłaść, już wolałbym to np na szpere przeznaczyć + tansze ale lepsze od seryjnych hamulce

Vaporr, Rozumiem Twój punkt widzenia. Samochód na tym setupie przejechał około 12k km. Wcześniej bez hybryd, na mocy 400km przejechał około 15-20k km. Z tego co mi wiadomo, to nigdy nic nie walnęło w trasie. Rozrząd i panewki wymienione profilaktycznie. Wtryski kontrolowane, 10k temu były na stole EPS. Odnośnie skrzyni, to ja za to nie rozumiem Twojego znajomego. Jeździ pomodzonym samochodem a próbuje reanimować część, która nie jest w stanie poradzić sobie z takową mocą. Opcja A) wzmocniony konwerter+wymiana tarczek i mechatronika. Opcja B) Wymiana na 8hp70 i wzmocnienie.

Odnośnie "chwalenia" się prędkościami na autostradzie. No cóż. Nie staram się każdemu mówić jaki to ze mnie driver nie jest, czy coś. Ale nie kupiłem tego samochodu do kręcenia kilometrów czy walki o kropelkę ropy. Jest to samochód do dostarczania fun'u i na ten moment sprawdza się w tym zadaniu bardzo dobrze, ale jak widać, są rzeczy które potrzebują wzmocnienia. Tylko po to opisuje swój przypadek, by ktoś z większą wiedzą był w stanie odpowiednio dobrać podpowiedź.

Samochodem jeździ mi się na tyle dobrze, że nawet jak silnik padnie, albo skończą się jego możliwości to wrzucę drugi, albo inny...

Kurde, co wy macie z tymi emkami. Też je kocham i marzę o takowej, ale seria, czy to e60, czy e39 jak szukałem, długo by nie została serią, ale nie stać mnie na tuningowanie emki. W przypadku E60, kompresor to zwiększenie i to o wiele, ryzyka awarii, plus zaczynamy rozmowy od 30k za zestaw. W E39, bez 30k też nie podchodź za dedykowany zestaw. Można rzeźbić na innych częściach, ale jak klęknie takie S6x, to koszty też się robią nie małe. Po prostu mnie na takie zabawy na razie nie stać.

Tutaj, każdy widzi diesla pod maską i od razu, że tylko przyjemny samochód na trasy. Owszem, ale w moim odczuciu i wizji może być inny. Trafiło by się tak zadbane 335i to bym pewnie wziął 335i, ale jest diesel i w nim chcę rzeźbić dalej. Kontynuując, 335d nigdy nie będzie miało WBS na początku, ale nie wmawiajcie wszystkim dookoła, że nie może jechać lepiej niż jakaś emka i nie mówię tu o 1/4 mili czy ścigach na prostej, a nawet o zakrętach. Wymieniasz zawieszenie, customizujesz pod siebie i dochodzisz cenowo do pułapu m3, a samochód jest spersonalizowany pod Ciebie. Owszem, występuje większe ryzyko awarii no i wstyd na stacji bo tankujesz vervę i dolewasz jeszcze jakieś dodatki do paliwa, ale nie przesadzajmy, że będzie to jeździć jak gówno.

Zresztą, jesteśmy na BMW-SPORT. Na 7er rozumiałem jak ludzie krzywo patrzyli na mnie i mój temat, gdzie z longa chciałem zrobić wyścigówkę, ale tutaj? Czy jedynym rozwiązaniem jest wybebeszenie E36 i wstawienie mitycznego m52b28? Nie każdy musi iść schematycznie do "przodu" z samochodami.

Diesel i sport? Kto by pomyślał. Zresztą, czytając to forum i doświadczonych userów, mało kto podziela moje zdanie, ale jak pokazują fakty i tematy na tym forum, jest też paru użytkowników pozytywnie zakręconych i z naprawdę fajnymi maszynami, z bocianami pod maską.

Chciałbym móc już jeździć samochodem tylko na oklejenie listew wewnętrznych, albo obszycie kierownicy, albo montować splittery, lecz wygląd to drugorzędna sprawa.

Odnośnie kopcenia... Wyżej są filmiki jak to wygląda na postoju. Pod obciążeniem, jak ktoś za Tobą jedzie wieczorem, to widać smugi dymu w świetle reflektorów, ale zaś stojąc z boku i widząc samochód jak przyśpiesza, to ciężko powiedzieć o nim lokomotywa, czarnego bąka puszcza dopiero przy ponad 5k obrotów, a to tylko zdarza się w przypadku gdy na manualu nie uda Ci się przerzucić biegu na wyższy, bo z xHP stage 3 skrzynia sama tego nie zrobi.

Pieniądze wydane nigdy się nie zwrócą, ale mogą dostarczyć dużej radości właścicielowi i chyba o to się rozchodzi? W moim przypadku, jakiego bym samochodu nie kupił, to zapewne kierunek byłby taki sam, czyli wyciągnąć co się da z performance na dostępnych częściach i wiedzy i się bawić. Do wożenia dupy na co dzień mam inny samochód.

Mógłbym tak pisać i pisać, ale nie chcę was zanudzać i pierdzielić od rzeczy. Większość pyta dlaczego i po co, a ja odpowiadam, bo można.

Pozdro

miałem 2x335d przez ponad 2lata, 335is dłubnięte na 440ps teraz 340i też za chwile takie będzie ... coś tam o 335d wiem i to co piszesz ze jest frajda z jazdy- no jakaś jest bo wskazówka na liczniku szybko idzie i malutko pali tyle że benzyna przez to że kręci się do ponad 7000obr + naprawdę fajny dźwięk to powoduje wrażenie sportowego auta a diesel....no nie kręci się tak wysoko i brzmi jako tak nawet jeśli porobiony wydech ale to R6 czy V8 nigdy nie będzie które gada rewelacyjnie jak na sportowe wozidło przystało a i te wydechy można polepszać . Nie chodzi tu o to żeby ludzie ogladali sie jak się jedzie ale dźwięk bardzo wpływa na przyjemność z jazdy dla kierowcy.
Nie wiem czy jeździłeś benzyna w bmw o podobnej mocy dłużej ale jeśli nie to nie zrozumiesz o co mi chodzi. Dlatego idea że masz na codzień dupowóz a 335d porobione do funu + próba robienia z diesla auta sportowego trochę jest dziwna ale nie krytykuje tego tylko dziele doświadczeniami. Kiedyś byłem zajarany mocno 335d ,teraz dalej uważam że to b.fajny samochód ale do funu stricte to benzyna.
Znajomi też co mieli mocne 335d poprzesiadali się na m3/m4 czy tam 335i więc o czymś to świadczy , po prostu kolejny etap który Ty pewnie kiedyś też zrobisz ,póki co powodzenia w modzeniu bo takie mocne 335d niejednego na drodze może zaskoczyć a pod dystrybutorem do 10l max i to jest niewątpliwy +++ dla 335d

Czytałem wszystkie tematy o 335D w tym i Twój, czy tutaj czy na innych forach ISy też znam. Właściciel 335D od którego odkupiłem samochód, przesiadł się do 335i a chciał ewentualnie M3, więc jest coś na rzeczy. Ale tak jak mówię, gdyby nie odkrycia w siódemie, którą miałem, i inwestycje przekraczające już nawet mój rozsądek, to pewnie bym uturbiał teraz Longa Był ze mną bite dwa lata i póki nie chłodna kalkulacja to też była studnia bez dna, z tymże podstawa była już bardzo zmęczona w ogólnym rozrachunku. Tu jest inaczej. Jeździłem i mocniejszymi benzynami w bmw, wiem o czym mówisz. Zawsze mogę spotkać na mieście jakąś benzynkę i opuścić szybę i posłuchać pięknego brzmienia Aczkolwiek, ten samochód który posiadam, naprawdę sprawia mi dużo frajdy. Może się to wydawać śmieszne, mówi to ktoś kto wcześniej miał dwie duże v8, później epizod z biturbo V8, ale podoba mi się dźwięk TEGO diesla. W tunelu opuszczam szybę, wyłączam muzykę i naciskam pedał gazu i rysuje się uśmiech na mojej twarzy. Przez trzy miesiące, zanim pojawił się pierwszy śnieg, zrobiłem 7 tysięcy kilometrów, a nigdzie nie byłem. Wycieczki po fajki do sąsiedniego miasta, czy przejażdżka o 1 w nocy na kawę 100km dalej do aglomeracji nie stanowiły problemu a nieodzowny element przy fajnej pogodzie. W M3/M5/M6 pewnie było by jeszcze lepiej, ale fizycznie póki co mnie nie stać, czy to na utrzymanie przy moich zapędach, czy na tuningi, gdzie nie lubię żadnych kompromisów.

Dlatego szukając samochodu po siódemie, chciałem samochód rozwojowy, z bagażnikiem by psa wziąć na wycieczki i z najlepszym audio by się czasami wlec 100km/h na autostradzie i posłuchać swojej muzyki. Nigdy bym nie pomyślał, że trójka w touringu spełni te oczekiwania, a jednak. Jeśli moje plany dojdą do skutku, to tak naprawdę niczego więcej mi nie będzie trzeba, a jeśli nie, bo przyjdzie przyzwyczajenie czy nuda, albo niezadowalające efekty to wtedy pomyślimy o kolejnym samochodzie. Może się tak stać szybciej niż przypuszczam, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Pozdro

Dobra to inaczej ja mam zestaw performance czyli tak naprawdę 135 i przód 6 tłoczków tył dwa ,na przodzie tarcze z M3 E90 płyn ATE 200 tył jakieś nacinane klocki textar . Hebel dają radę . Planuje w przyszłości oplot na przód tak na wszelki wypadek. Fajne w tym zestawie jest to że nie musi być rozgrzany żeby dobrze hamował. Ostry hamulec pedł nie wpada w podłogę przy 200 wciskasz i wyją opony.
Jak kupisz super hiper zestaw z wyczynowymi klockami w mieście możesz się niemiło zaskoczyć

Temat hamulców załatwiony

Kolejna kwestia... Miałem w tym roku nie zmieniać kół... Ale kumpel chciał koniecznie do E46 przymierzyć moje felgi i napalił się jak łysy na grzebień, więc rozpocząłem poszukiwania.

Jakby ktoś słyszał o BBS Le Mans w 19" 5x120 to proszę o informacje

Co wybrałeś w temacie hamulców?

WRK Brakes:

Zestaw z zaciskiem 6T i tarczą pływającą 380x34 (DBA nr kat. 59384.1R/L), stalowy oplot. Klocki Ferodo FRP3098.

Kolor zacisku dowolny, montaż w cenie





A tak w porównaniu z resztą ich produktów ten zacisk się prezentuje:

Sztos, zestawem nie powstydziła by się mocno zrobiona torowa m3

Napisz coś koniecznie po montażu i jeśli możesz to o cenie również może być na priv

jak Ty to chcesz upchnąć na seryjnym błotniku?

felga będzie wystawać bardziej o 25mm niż u mnie

szukaj czegoś w 9-9,5" do tego mięsista szeroka opona i będzie bardziej racingowo

12j to trochę przesada ,po co na co to komu Tu piszesz o samochodzie którym byś chciał na tor pojechać ,a za chwilę rozważasz naciąg 275 na 12

8.5 j et12 na przód to masakra felga będzie wystawać mocno
.
Przy tej szerokości to et 20 i opona 225
https://drive.google.com/file/d/1OndKEX ... p=drivesdk

Czyli felgi kompletny niewypał... Muszę się w tej materii do edukować

Odnośnie hamulców, wszystko w swoim czasie, na pewno dam znać czas realizacji to około półtorej miesiąca. A odnośnie ceny... Minimalnie przekracza kwotę którą chciałem przeznaczyć, ale chyba warto

P. S wy mi je wybiliscie z głowy a dodatkowo wrk brakes, bo najmniejsza felga to 19 cali. Więc będzie niski profil ale szerzej.

P. S 2

Wizualizacja wykonana przez wrk brakes nie mam pytań...



P. S 3 felga pogladowa. Ja nic innego w takim razie nie kupię jak bbs le mans w 19 calach, tylko kiedy...

Nie wiem co chcesz robić z tym autem ale dla mnie taki upgrade to przesada, moge sie domyślać ile to kosztowało...

Jeśli kolegę stać to dlaczego nie.

jak Ci się marzą te BBSY 19 cali to kolega ma dokładnie takie u siebie na 335d a będzie sprzedawał auto więc może byście się dogadali, prawa strona Wawy

Gruby mod z tymi zaciskami. To jest jakaś zagraniczna firma ?

Też tak myślę ,że to gruba przesada do tego auta jak nie jeździ się tym po torze...M5 E60 ma 374mm ,jest raczej szybsze ,i jest cięższe...A tu będzie dużo mocniejszy układ hamulcowy niż tam. Ale ok...Możesz się podzielić ile ci krzyknęli za taką przeróbkę?