mam m 40 żle odpala nieważne czy po godzinie czy po dniu postoju zalapie zgasnie zalapie zgasnie strzeli czasem w dolot i tak ze 3 razy a jak zalapie wtedy bardzo cieżko wchodzi na obroty wskoczy na ponad 2tysie wtedy zalancza sie lpg i wszystko jest ok. na lpg niema zadnego strzelania ni nic , dobrze ciągnie ,obroty niefalują -- innymi słowy na lpg jest cacy a na benzynie masakra 0 jazdy na tym paliwie. pompka podaje paliwo bo przy odpalaniu słychac jak dobija cisnienie a pozatym byla wymieniana na wiosne tego roku, do paliwa dolewalem srodek czyszczące wtryski itp. -zero rezultatu
http://www.bmw-sport.pl/images/smiles/down.gif przewody dobre i swiece też (strzelałby na lpg bo to paliwo ma większą rezystancje ). polecialy wtryski - leją czy coś innego?
może ktoś miał podobne objawy ?