Jak wymontować i oczyścić lampy w E36
Narzędzia:• Śrubokręt gwiazdkowy- długi
• Klucz płaski 18 i 19
• Śrubokręt płaski
• Latarka albo najlepiej jakaś mała lampka
• Miękki pędzelek
• Ircha taka do okularów (miękka jest i nie rysowała tak powierzchni odbłysku jak zwykła szmatka, takie moje zdanie

)
• Smar, oliwa lub WD40- w razie jak by bardzo opornie śruby się odkręcały
Na początku trzeba odkręcić 5 śrub metalowych i 2 takie małe plastykowe (na zdjęciu jest ona zaznaczoną
białą strzałką- najpierw wykręcić trzeba tą plastykową śrubkę a następnie wyjąc ten kołek z podkładką) mocujących plastykową zasłonę. Aby ją zdjąć trzeba ją delikatnie unieść i pociągnąć w stronę silnika. Ta osłona znajduje się miedzy „nerkami” a chłodnicą- po zdjęciu jej uzyskamy dostęp do wewnętrznych śrub mocujących lampy.

Następnie wymontowujemy kierunkowskazy, niby proste to jest ale chwile poświeciłem na to aby „rozkminić” jak to jest zamontowane (
jasnoniebieska strzałka pokazuje mniej więcej gdzie jest ten zatrzask, który trzeba „wymacać”)
Teraz przygotowujemy sobie śrubokręt gwiazdkowy i klucz płaski 18 i 19(na jedną nakrętkę wchodziła 18 a na kolejną już nie

) Przytrzymując te czarne „wkrętonakrętki” co są oznaczone na zdjęciu strzałkami
czerwonymi odkręcamy śruby oznaczone na
zielono (ja tak nie zrobiłem na początku i wykręciłem te „wkrętonakrętki” przez co rozregulowałem ustawienie lamp

) takich śrub mamy do odkręcenia pięć, trzy na górze i dwie po bokach(miejsce ich jest pokazane na 2 zdjęciu już ze zdemontowaną lampą
niebieskimi strzałkami).
Po wymontowaniu lampy tak to będzie wyglądało:

Od strony kierunkowskazu jest lepszy dostęp i można podejść z płaskim kluczem, przyda się długi śrubokręt. Od strony nerek trochę ciężej się dostać szczególnie po stronie filtra powietrza bo jest tam podłączony wlot do niego(na 1 zdjęciu obrysowany jest na
biało). Nie zdejmowałem tego wlotu i przez to później musiałem „na oko” wkręcać tą „wkrętonakrętke” aby lampa była możliwie ustawiona. Jak już odkręcone są wszystkie śruby, a nie było to takie proste bo lata swoje zrobiły i zaśniedziałe i brudne śruby ciężko się odkręcały (dlatego tez polecam przed skręcaniem przesmarować je smarem czy oliwą jakąś) odłączyć teraz można zasilanie, i spokojnie można te lampy wyjąć.
Aby dostać się do odbłyśników trzeba rozłożyć lampę na dwie części, aby tego dokonać trzeba podważyć te klipsy co są zaznaczone na
pomarańczowo (użyłem do tego płaskiego śrubokrętu) delikatnie i z wyczuciem- na górze 3 i od spodu 2. U mnie w środku po rozłączeniu wypadł samiec komara (ten taki duży) i ładnie ususzony

jak są jakieś muchy paprochy i kurz można to wymieść miękkim pędzelkiem a następnie miękką szmatką wytrzeć klosze te okrągłe od wewnątrz.
Nie zdejmowałem tego szkła lampy bo jest to przyklejone na jakiś sylikon a niemiałem później aby to zakleić, ale bardzo możliwe ze i tam trochę kurzu jest. Aby to rozebrać trzeba (jak gdzieś na forum czytałem) podgrzewać suszarką ten sylikon (miejsce oznaczone
żółtymi strzałeczkami) i delikatnie nożykiem go rozcinać czy tam rozpoławiać
Teraz najważniejsze- przetrzeć z kurzu odbłyśniki(przed tym polecam wyjąć żarówki

)- ja to zrobiłem „irchą” ze względu ze jest ona miękka i nie będzie rysować powierzchni. Trochę cierpliwości trzeba mieć bo zostawały smugi (widać je na ostatnim zdjęciu), ale to może była wina tego ze robiłem to w garażu a tam nie było za ciepło i troszeczkę rosiały

Jaka Różnica jest przed przetarciem i po można zobaczyć na tych 2 ujęciach:


* Na forum jeden z użytkowników polecał przetrzeć szkła wewnątrz środkiem antyroszeniowym, który można dostać za 9zł na Shell'u, co powinno zapobiec parowaniu lamp.
Można tez przetrzeć soczewkę, jednak tylko z zewnątrz bo nie mogłem wyjąć przez otwór z tyłu (ten przez który się żarówkę wymienia) i najprawdopodobniej trzeba by odbłyśnik odmontować od korpusu lampy.. ale tego nie ruszałem bo nie wiem jak.
Po oczyszczeniu lampy składamy ją w odwrotnej kolejności jak ją rozłożyliśmy, ja dodatkowo jeszcze z zewnątrz umyłem ją z kurzu i piachu. Tylko
NIE polewać tego wodą ani nie zanurzać w niej! Bo szczelnie to one zamknięte nie są! (ktoś na forum pisał o wywietrznikach w lampach).
Przy montażu lamp w samochodzie warto zwrócić uwagę na to aby równe szczeliny były na około bo delikatna regulacja jest zanim dokręcimy śruby.
Dla własnej pewności że światła są dobrze ustawione można przejechać się do diagnosty i ustawić je.
Mam nadzieję że opisane jest wszystko w prosty sposób jak by były jakieś pytania to służę pomocą
