BMW Sport

Witam!
Mam kilka pytań dotyczących ubezpieczenia AC,oraz samego auta.
PZU wyceniło mi ją na 22000 PLN brutto,moim zdaniem to trochę mało.

http://img187.imageshack.us/my.php?imag ... 667sf4.jpg
http://img187.imageshack.us/my.php?imag ... 668sh0.jpg

Wg. PZU wysokość odszkodowania to 14025 PLN brutto,gdyż wrak ocenili na 7975 PLN
1.Czy "brutto" to tyle ile otrzymam?
2.Jeśli bym się odwoływał co do wyceny przed zdarzeniem to czy ma to sens?Na polisie jest 22 tyś. i to jest wycena wg. Eurotaxu,ale przecież jest (była) warta więcej /wyposażenie raczej standardowe,wmontowany był jedynie chip:)
3.Czy jest sens naprawy?Niektóre osoby twierdzą że tak.Ja za bardzo nie jestem w temacie.Jasne jest że będe w plecy i to sporo,jeśli wezmę tylko 22 tyś.
Auto pali wszystko sprawne tylko ta jedna "mała" wada na zdjeciu
Pozdrawiam

nie
daj sobie spokój dach słupek próg, do wymiany
zabieraj 22kola i sprzedaj wrak w całości lub na części i za te kwotę kupisz cale normalne auto,
oczywiscie z naprawa zmieścisz sie w cenie ale gra nie warta świeczki

z tego już auta nie będzie.
Można to naprawić, ale strach tym jeździć. Odwołaj się, postaraj się o wyższą wycenę i weź pieniądze.

Ja bym tego nie robił, na pewno ktoś Ci to zrobi ale nie chciał bym jeździć pozniej tym autem Tak jak napisał ironman próbuj się odwoływać, żeby wyciągnąć od nich jeszcze troche.

Odwołuj sie. 10-15% wiecej dostaniesz z miejsca. A naprawić to auto to byłby w stanie tylko chuck norris

znam goscia ktory by to zrobil, nie takie juz skladal - mowia na niego CZARODZIEJ

Też mam takiego mówimy na niego blacharz gazownia, bo zawsze latał w kombinezonach z gazowni Sorry za OT

Da się zrobić."rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki na cuda trzeba trochę poczekać" jak to mawiają.

Dziękuje za odpowiedź, jeśli będe się odwoływał to pewnie zajmie mi to trochę czasu nim otrzymam pieniądze.

to szybko działaj, dużo więcej nie zdziałasz, sprzedasz wrak dokładasz to co dostaniesz i kupujesz taka samą sprawną i prosto jeżdżącą

A wrak wycenili matematycznie czy wskazali ci kupca z aukcji internetowej?

Weź od PZU wycenę wartości pojazdu i wrzuć na forum, może będzie się czego czepić i będą jakieś konkretne argumenty do odwołania.

Tą kasę co dają bierz tylko nie podpisuj jakiejś ugody.

No tak, teraz niewiem czy coś zdziałam jutro przyjeżdża koleś i ją zabiera dogadałem się z nim zobaczymy jak wyjdzie...
Auto zostało wycenione na platformie internetowej na 7925 PLN a na łapę mam niby dostać 7250 PLN.Jest to oferta firmy a nie PZU .Oczywiście nie skorzystałem z pomocy tej złodziejskiej szajki
Co odwołania to niech ktoś mi powie czy będe mógł coś zkładać jakiś wniosek,jeśli już nie będe miał samochodu?
No i na ile mógłbym liczyć ewentualnie?

Kumpel co siedzi w odszkodowaniach opowiadał że około 10% więcej to przyznają prawie zawsze. A jak dalej czujesz ze to mało to wtedy pisze sie raz jeszcze wyszukując kruczki.

Czyli rozumiem, że sprzedajesz za więcej niż zaproponował oferent na aukcji interentowej.

Auto możesz spokojnie sprzedawać. Jeśli wartość pozostałości ustalono na platformie to możesz jedynie kwestionować wartość pojazdu.

Tak jak pisałem wcześniej weź z PZU wycenę pojazdu i wrzuć na forum, albo sam rzuć na nią okiem, może gdzieś cię skroili.

Na umowie sprzedaży wpisz kwotę 7250zł, podbij umowę w urzędzie i zanieś kopię do pzu - do akt szkody - będą musieli dopłacić ci różnicę od kwoty 7925zł czyli 675zł, to jest 10% marży, którą pzu dolicza do najwyższej znalezionej oferty, że niby ten co zalicytował to jeszcze na tym zarobi .... takie tam bzdety, żeby chociaż jeszcze kilka złoty urwać.

ale jeśli auto faktycznie sprzedasz za najwyższą ofertę (7250) to niby tą marżę ci dopłacą

Przy sprzedaży wraku na platformie internetowej np na Autoonline, jesli wystawia auto do sprzedaży ubezpieczalnia i oferty kupna jakies firmy (mechanika, blacharza) sa niższe niż wycena wraku, ubezpieczalnia oszukuje klientow i mowi, ze nie bylo ofert kupna. A robi tak dlatego, ze przy sprzedazy wraku po nizszej cenie niz wartosc wraku, musiałaby ubezpieczalnia dopłacić różnice.
Natomaist jesli przyjmiesz odszkodowanie i zabierzesz wrak to sprawa jest dla ubezpieczalni zakonczona, a tzn, ze dysponujesz juz wrakiem według własnego uznania. Czyli za ile zł sprzedasz wrak to juz twoja prywatna sprawa, wiec ubezpieczalnia nie dopłaci zadnych pieniedzy, jesli wrak pojdzie za mniej niz jest wyceniony.




zawsze sie smieje, jak na osiedlu na swoich posesjach ludzie robią porządki w firmowych kombinezonach a wiekszosc tych kombinezonow zaje.... , bo ci ludzie pracuja zawodowo zupełnie gdzie indziej.

Ok podaje treść tego pisma:


Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA Uprzejmie informuje,że z uwagi na zakres uszkodzen pojazdu,jego naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona.Przewidywane koszty naprawy pojazdu przekraczja bowiem jego wartosci PZU SA nie pokryje kosztow ewentualnej naprawy pojazdu.
w zwiazku z powyzszym rozmiar szkody zostal okreslony jako roznica miedzy wartoscia pojazdu bezposrednio przed zdarzeniem a jego wartoscia po zdarzeniu czyli wartoscia pojazdu uszkodzonego. tj:
22 tys przed
7925 po
14025 wys. odszkodowania
...
Wyplata nastapi po ustaleniu odpowiedzialnosci PZU SA za zgloszona szkode.

Skoro jest kupiec od reki po wrak, to sprzedałbym za te 7925 zł - jak zostało wycenione na platformie interentowej i odwołał sie od decyzji pzu, niech dorzucą jeszczę chocby te 5-10%.

Tak zrobię, z tym że koleś chce dać ok 1 tyś wiecej niż na aukcji,więc robię to sam, PZU nic o tym nie wie.Zobaczymy jak wyjdzie jutro ten dil.Najwyżej dam znać na forum.Dopiero po tym zacznę się odwoływać. Dzieki za wszystko Pozdro

a nie ma w tym piśmie pzu nic na temat marży 10% od najwyższej oferty?
u mnie w Słupsku każde pismo o pozostałościach według platformy zawiera regułkę na temat danych nabywcy i tej marży