BMW Sport

Witam wszystkich
Jak w temacie prosiłbym o cenne rady na temat skuterów, jakie modele polecacie itp itd. Jakoś w tym roku będę się skłaniał do zakupu skutera, może poźniej może prędzej (mam nadzieję, że prędzej ). Co sądzicie na temat chińczyków, skuterów używanych, jakaś minimalna cena jaką trzeba wyłożyć. Ważne jest również to, żeby potencjalny kandydat się nie psuł i części były w miarę tanie (mam 16 lat, no i ograniczone fundusze) Coś takiego kupił mój kolega i powiem, że chińczyki są coraz lepsze http://www.allegro.pl/item574007174_skuter_wilga_iii_tarnowskie_gory_lubliniec_racibi.html
PS-->> Potencjalny kuter będzie szanowany, ale znając siebie wiem, że nierzadko będę odkręcał manetkę gazu do oporu
Z góry dzięki za wszystkie rady i spostrzeżenia
Pozdrawiam, Dawid

http://www.allegro.pl/item570987298_kin ... amosc.html ten jest fajny

lub ten
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1001918

Zły nie jest, ale choppery jakoś mi sie mniej podobają. Poza tym Ten ma tylko 1,8 KM, a ja potrzebuję jednak nieco więcej.
Ten drugi nie jest zły, ale jak już mówiłem choppery nie sa dla mnie. Prawdziwe może tak, ale nie takie małe.

Tylko sie nie smiejcie, ale mam małego fioła na punkcie wyrobów z Chin. Uwazam że kupując je popieramy wyzysk i niemal niewolnicze warunki pracy, w jakich powstaja chinskie tanie produkty. Jestem bardzo bardzo przeciwny kupowania chinskich wyrobow. Już kij z ich fatalną jakością, po prostu szajsem nierzadko zagrażającym zdrowiu i życiu, ale nie mam ochoty na wspieranie czerwonego reżimu. Ktoś kto mnie nie rozumie niech przypomni sobie igrzyska, miliony ludzi zapedzonych do przyznawania jak to im się wspaniale zyje. Pewnie niekiedy nieświadomie kupuję jakieś chińskie rzeczy, ale w pełni swiadomie nie zrobiłbym tego nawet za superokazyjną cenę.
Wolałbym uzywane Piaggio za 2000 zł.

Tylko z używkami niestety różnie bywa. Widzę jak jeżdżą i dbają koledzy i trafić coś w dobrej cenie i zadowalającym stanie jest ciężko

Moim zdaniem lepiej kupić używke, ale markowy niż nowego chińczyka

Aprilia, Yamaha, Piaggio, etc...

Coś takiego
http://www.allegro.pl/item565549749_gilera_runner_125_50_nie_aerox_sr_speedfight_nrg.html
http://www.allegro.pl/item561833308_peugeot_speedfight_r_cup_2007r_100_bezwypadkowy.html
http://www.allegro.pl/item565504654_ladny_speedfight_2_z_2003r_70_50cm3.html

tak jak el Presidente, napisał, lepiej poszukać używanego włocha czy japończyka niz ładować sie w chinola. kumpel miał 2 używane piaggio:
http://moto.allegro.pl/item564340279_pi ... lecam.html -wygląd co kto lubi ale jak niezajeżdżony to kasy w niego nie władujesz a silnik to rakieta (jeżeli chcesz zrywną maszyne)
poźniej miał takiego http://moto.allegro.pl/item569894861_pi ... ction.html większy, wygodniejszy wolniejszy od zipa ale każdego chinczyka zrobisz jak będziesz chciał.w przypadku kumpla to juz troche kasy musiał w niego włożyć. a co do chinczyków- inny znajomy miał simsona. miał fochy ale zawsze dojechał gdzie chciał. później kupił kingwaya.po 2 latach stwierdził że gdyby włożył 1000zł w simka (za skuter dał 3k) to by na tym lepiej wyszedł.teraz skuterem "jeździ" jego siostra (od pół roku w serwisie stoi bo coś mu non stop dolega).

moj kolega kupil dla brata w tamtym roku aprille(czy jakos tak) mlody smiga jak szatan i wszytko jest w najlepszym porzadku zero problemow - tylko tylna opona do wymiany ( moldy przypala oponki hehe) zaplacil cos kolo 4tys zl

gangster, siedzę w temacie więc mogę pomóc.
Nowe chińczyki z marketów sobie odpuść bo to najgorszy szmelc jaki jest na rynku. A serwisy są tragiczne, skutery przychodzące w paczkach są składane nawet jeśli na oko widać że części są o dupę trzasnąć. Ludzie zajmujący się serwisem najczęściej nie mają o tym pojęcia, a sprzedawcy znają się co najwyżej ogólnie na rowerach.

Z salonami skuterowymi już jest trochę lepiej, ale i tak nie wszędzie. Serwisy biorą kasę za nic na przeglądach i najczęściej mają klienta gdzieś

Co do simsonów to uważaj bo remont może wiele kosztować wbrew pozorom, a o dobrego simka trudno.

Jeśli szukasz chińczyka używanego to polecam QINGQI wersje na rynek niemiecki, sprzedawany również pod nazwą REX RS450, CAPRIOLLO. Ewentualnie QUEST. Ale to roczniki tak 2003-2007.

Używane markowce... No tu już jest różnie. Polecam Aprilie SR50 na gaźniku, buda pierwsza lub druga. Wtrysk sobie odpuść, awaria o którą łatwo kończy się długim serwisem i dużymi kosztami. Znaleźć Apkę w dobrym stanie, nie tyraną, nie "tuningowaną" graniczy z cudem.

Markowe 50 to silniki dwusuwowe które maja spory apetyt na paliwo, lecz mają lepsze osiągi od chińskich czterosuwów palących mniej.

Andrzeju, a co sądzisz o peugeocie speedfighcie 2
Co do tego chiniola to byłby on z dobrego salonu skuterów MOTOTREND. Zresztą wątpię, żebym teraz coś kupował, ale lepiej zrobić rozeznanie zawczasu Zobaczę jak ten skuter kolegi będzie chodził.
PS-->> Tak na marginesie inny kolega ma chiniola z marketu zrobil już 13 000 km katuje go nie szanuje, a on jeździ bez awarii Tylko jest już troche jakby to powiedzieć rozklekotany

Zdarzają się takie przypadki, ma farta po prostu.

Co do tego pługa ot też ciekawy skuter, ale nie mam przekonania co do przedniego zawieszenia i jak to 2T. Wszystko zależy od stanu.

A nowych chinoli nie warto kupować. Części do tego jest pełno i są bardzo tanie, a i łatwo można sprawić by nie były wolnymi pierdziawkami, oczywiście nie na gwarancji

Podrzucili mi takiego linka na 5er http://www.allegro.pl/item562120897_piaggio_fly_125_50cc_2005_wawa_okazja_stan_bdb.html

Co o tym sądzisz, da rade zarejestrować na 125cm3

moj brat ma aprilie i od czerwca 2008 zrobil 11tys km. do teraz. zaplacil 3500 za 2003r mysle ze chinczyk to nie jest dobry pomysl

Jaki ma całkowity przebieg Ten Piaggio bardzo mi się podoba no i w sumie to byłby jakby nie patrzeć najlepszy skuter na podwórku

co to znaczy z możliwością 125/50?? jesli juz nie jest tak zarejestrowany to zapomnij że go tak zarejestrujesz. potrzebna opionia rzeczoznawcy, o wymianie tłoka na 50ccm i kupe innych papierów. idz do rzeczoznawcy że chcesz 125 zarejestrować na 50 to cię wyśmieje

szwagierek miał keewaya i ułamał cylinder o pniak. wymieniałem mu to to powiem że bez progu i ryski po 20 000km. zdiwiłem się. teraz kupiłem mu yamaszke tdr 125/50 (takie endurko) i jest fajnie bo sam na to wsiąde od czasu do czasu...
http://www.allegro.pl/item564413005_yam ... 25_50.html

Ja bym proponował SUZUKI KATANA, znajomy ma takowy sprzęt od dwóch lat i jedyne co przy nim robi to leje wache i wymienia olej ewentualnie poszukaj jakiegoś małego supermoto np. MZ SM125 lub SACHS 125
pzdr

gangster, mam dosyc duze doświadczenie w tych sprawach . Najpierw mialem motorynko stelle , potem tgb 303RS - z tego co pamietam to to Tajwańska produkcja i jeśli chciałbys cos nowego i w dobrej cenie to moge z czystym sumieniem polecic ci firmę TGB. Nastepnie byla Yamaha TZR 50 - ojj to bylo wtedy juz cos ale to juz troche wyższa półka .

Jeśli chodzi ci o chińczyki to z całego serca nie polecam ci tego gówna . Masz gwarancje przez ktorą albo przejezdzisz ,albo polowe skuter przestoi w serwisie . A po roku to taki skuter to złom - totalnie złom , wszystko sie psuje luzuje , nawet śrubki sie same odkrecaja no i to wogole nie jedzie . Nie kupuj zadnych Wilg itp.

Polecam ci zatem firmę TGB - jeśli chodzi o nowosc , ale ja raczej przycelowałbym w cos uzywanego typu aerox, aprilia sr , speedfight albo jakies piaggio . Są to solidne konstrukcje , długotrwałe silniki ktore wytrzymuja wiele i maja najlepsze osiągi.

Chyba skieruję się w stronę czegoś markowego... Moglibyście powiedzieć na co zwracać uwagę I czy wśród piaggio, peugeota yamahy i aprilli któryś wyróżnia się spośród nich na plus Chodzi mi o modele o sportowym zacięciu.