BMW Sport

witam! czytalem podobne tematy ale u mnie jest troszke inaczej, a mianowicie jak auto postoi pare godzin to pedal robi sie jak skala i wogole nie hamuje dodam ze temp jest powyzej 10st C (wciskam sprzeglo i auto jedzie) po dopaleniu hamulec wraca do normy i jest miekki i hamuje jak trzeba

to jest normalne ze pedal w momencie wylaczenia silnka jest twardy i to nie tylko po godzinie
jak wylaczysz silnik i popompujesz pedal pare razy tez bedzie twardy

po prostu jak masz wylaczony silnik to nie dziala serwo
po wlaczeniu silnika zaczyna pracowac i hamulec lepiej i latwiej hamuje, nie trzeba uzywac duzej sily nacisku stopy na pedal

Jesli na wyłączonym silniku masz tzw. twardy pedał hamulca to jest to normalne zjawisko, natomiast nie normalne byłoby gdyby pozostawał twardy po uruchomieniu silnika (wtedy oznaczałoby że masz padniete serwo, albo podcisneinie).

ventola, tak wiem ze jak jest twardy po odpaleniu to jest zle ale tu chodzi o to ze nigdy tak nie bylo ze wsiadam do auta wciskam sprzeglo i hamulec zeby odpalic auto a auto mi zjezdza bo pedal jest twardy jak skala inic nie przyhamuje, zawsze tak bylo ze zanim odpalilem moglem przychamowac ze 2 razy i dopiero robil sie twardy

Jesli po odpaleniu jest normalny hamulec czy tam pedal to wszystko jeste w pozadku.A ztego co mi wiadomo przy zgaszonym aucie gy pedal jest twardy jak skala to raczej nie bedzie chamowal chyba ze go naprawde mocno wcisniesz.Czyli tak jak chlopaki wyzej pisali

STREETMANis, ale problem pojawil sie 2 dni temu zawsze mozna bvylo przychamowac na zgaszonym silniku jest to nie 1 moje auto i nigdy takiego problemu nie mialem

serwo działa ale jest nieszczelne i po wyłączeniu silnika podciśnienie znika od razu i pedał się stawia

Serwo by działać potrzebuje podciśnienia produkowanego przez chodzący silnik. Nie wiem jak jest w naszych autach ale zapewne jakimś wężyk z podciśnieniem biegnie od silnika do serwa i może on jest gdzieś strzelony?

Nie wiem czy dobrze kombinuję jak coś to mnie poprawcie
Nigdy serwa w ręku nie miałem ........ narazie

pozdrawiam
StraHu

podłączam sie do tematu. u siebie zaobserwowałem podobne zjawisko:

- po dłuższym postoju, gdy auto jest ciut pochylone do tyłu - pedał hamulca jest twardy,
- po myciu auta, w tym i felg na myjni ręcznej wodą pod ciśnieniem pedał hamulca "chlupie", jakby gdzieś do układu dostawała się woda...??
- tej zimy, jak auto postało na mrozie kilka dni pedał hamulca zamarzł... musiałem uruchomic silnik na jakieś półtorej godziny, żeby auto zaczęło wreszcie hamowac i żebym mógł wrócic z urlopu sylwestrowego do domu...

mało tego... wspominałem o tym zamarznięciu mojemu mechanikowi, ale nic nie znalazł... gdzie szukac problemu??

A wycieków nigdzie nie masz, tzn nie dolewasz płynu ? Kiedy zmieniałeś płyn hamulcowy ?

look4s, ja bym na to stawiał, wszystko działa tylko znika ciśnienie,

i sprawdz czy z tym cisnieniem nie znika płyn hamulcowy

powim tak, cos mi tam kapie dzis jade do mechanika sprawdzic co to za wycieki moze to bedzie to

Mistrzu masz nieszczelne serwo i dostaje ci się do niego woda, któwa zacieka z podszybia. Częsta przypadłość E39. Sprawdż czy przypadkiem nie ma sparciałej gumy.

El-Tomaso, a sama gume mozna wymienic?

Nie sądzę ale można by spróbować. Tylko gdzie taką gumę dostaniesz?

a cholera wie... choc ostatnio wymieniali mi tarcze i klocki, więc na pewno sprawdzili...


hehehe... "na pewno"... ale to musiało naiwnie zabrzmieć...

Odgrzeję temat. Od niedawna mam dokładnie ten sam objaw. Wydaje mi się, że wcześniej tak nie miałem, zawsze mogłem trochę przyhamować przed włączeniem silnika. Ostatnio miałem ściągany kolektor ssący w aucie, nie wiem czy przypadkiem niema to jakiegoś związku, może coś zostało źle podłączone. Czy autor tematu rozwiązał już tą zagadkę?

autor tematu olal sprawe

A u mnie samo się naprawiło

Ja mam tak samo jak kolega który zakładał temat, tzn.: przed odpaleniem nie mogę nawet delikatnie podhamować - auto zjeżdża, dodatkowo przy mrozie muszę czekać aż przyjdzie odwilż żeby hamulce wróciły, jak jest zimno pedał hamulca jest twardy nawet po odpaleniu. Po myjce bulgotanie pedału też występuje.
Ja stawiam na serwo tak jak większość, chętnie bym pogrzebał sam, ale z braku czasu oddaję auto do mechaniora, ma posprawdzać podciśnienie i to co może dolegać, oprócz serwa. W razie czego kupiłem oczywiście używane serwo.
Jutro, albo pojutrze postaram się napisać co i jak było u mnie, oczywiście jak będę wiedział.