BMW Sport

Witam
Mam taki dziwny problem. 520i m20b20 silnik instalacja gazowa brc reduktor AT90E

otóż odpalając zimne auto na pb po chwili chce przełączyć na lpg nie da rady nawet podczas jazdy. Ale gdy się zagrzeje to działa normalnie.
Nigdy tak nie było.

Dodam, że wskaźnik pokazuje że przerzucił na lpg ale nie słychać tego tyknięcia pod maska.
Na ciepłym pokazuje i słychać tyknięcie.

No nie dziwię się że nie chce się przełączyć na zimnym na gaz. To nie polonez żeby z gazu próbować odpalić. Jak chcesz aby Ci silnik posłużył to na gaz przełączaj wtedy gdy wskazówka temperatury minie chociaż niebieskie pole... Jeżeli jeździłeś tak jak do tej pory czyli od razu po odpaleniu sruu na gaz, no to się mogło coś spierniczyć..

Akurat tyle wiem, że silnik musi być ciepły. Nie powiem, że zawsze pale na benzynie ale do tej pory nie było problemów i wszystko działało normalnie. Na gazie w większości przypadków jadę jak silnik ciepły.
Ale jednak to nie zmienia sytuacji, że ma problemy nawet z przełączeniem na gaz jak jest już poza niebieskim polem
Mam to auto od ponad roku i to moje pierwsze z gazem dowiedziałem się tylko tyle, że to gaz chyba pierwszej generacji.

Więc nie wiem czemu teraz tak się dzieje

Kolego a nie kichnęła Ci ostatnio na gazie ?? Miałem tak kiedyś jak jeszcze bladego pojęcia nie miałem, że po kichnięciu spadła mi guma która chroni przed strzałem i miałem problem z przełączeniem na gaz. Nie zauważyłem tego i 2 dni dumałem co się stało... Problem się właśnie okazał błahy , stykało ją na miejscu umieścić.

odkąd mam to kichnęła mi tylko 3 razy, guma na miejscu sprawdzałem

Jak już przeżuci na gaz to normalnie jedzie

brak mi pomysłów już

A ILE JEST JUZ PRZEJECHANE NA TEJ INSTALACJI, BO JAK JEST SPORO TO MOGĄ BYC TWARDE MEMBRANY W PAROWNIKU I NIE BEDZIE CHCIAŁ CI CHODZIC NA ZIMNYM SILNIKU, DOPIERO JAK CI SIE ZAGRZEJE-TAK JAK PISAŁES. BO JAK PISAŁES ZE WCZESNIEJ BYŁO OK TO MOZE MIAŁES DOBRE MEMBRANY.

Jedź do gaziarza, niech na analizatorze spalin spróbuje Ci gaz ustawić. Jeżeli będą z tym problemy to będzie oznaczało że tak jak wyżej kolega wspomniał parownik dogorywa. I przy okazji kiedy miałeś wymieniany filtr od gazu ?

kris911, odkąd jeżdżę tym autem zrobiłem jakieś 40 tyś km u gazownika był ustawiany gaz jakieś ponad 12 tyś km temu. Jak kupiłem to autko na gazie chodziło super i nawet spalanie było w miarę na butli zrobiłem około 300km jak ekonomicznie jechałem to nawet doszło do 350 a po ustawieniu u gazownika max 250 gazu do butli wchodzi około 32 - 36 litrów zależy gdzie tankuje

MauerFranz, jak byłem u gazownika to jeżeli dobrze pamiętam to w tej instalacji nie ma czegoś takiego jak filtr gazu dodam, że to instalacja dość stara. Mówił sam gazownik "takie instalacje to w polonezach były montowane" ale jeździ na niej i bardzo dobrze się spisuje, nie strzela.

Możecie mi powiedzieć co ile się wymienia membrany??
Bo zastanawiam się nad kupnem zestawu do regeneracji parownika
No i czy dużo zabawy przy tym, czy dałbym radę sam to zrobić

Jeżeli chcesz się podjąć regeneracji, to te linki powinny Ci pomóc:
http://www.arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja
http://www.motonews.pl/sh_forum.php?op= ... &c=114&f=9
Co do żywotności parowników to nie jestem pewien, zależy od użytkowania... Ale około 100 tyś powinien dobry parownik wytrzymać.

napisales ze zrobiles jakies 40000 km, ty gaz montowales czy go kupiles z gazem. Bo jak kupiles go z gazem to moze i masz juz przejechane jakies 100000 i by sie kfalifikowałó do wymiany membrany. taz nie masz filtra gazu, co by oznaczało ze wszystkie brudy z gazu leciały by bezpośrednio na parownik. Dobrze by był jak byś kupił sobie jakis żawór gazowy,w nim jest filtr gazu. Ja osobiscie nie bawil bym sie w wymiane membran,bo nie raz po złozeniu nie jest to co powinno byc. Polecil bym wymienic cały parownik na nowy-koszt nowego parownika na allegro to jakies 180-250zł http://moto.allegro.pl/item654201545_mi ... 20pln.html np ten zestaw jak bys kupił to miał bys przy okazji zawór gazowy. Tylko jest jeszcze jedna rzecz jaka masz pojemnosc silnika czy by nie był on za słaby czy by trzeba było jakis mocniejszy http://moto.allegro.pl/item663078605_re ... _cena.html ten jest to wiekszych silników

Kilker ta instalacja ma filtr.
<img alt="Image Hosted by FotoZrzut.pl" src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/69aa2f9ff0.jpg" />
Jeżeli masz coś takiego w aucie, to w środku jest siateczka, która się często zapycha.
Czyszczenie wiąże się z potrzebą wykręcenia całego elektrozaworu z auta, oraz rozkręceniu go w połowie jego długości.
Ja jednak przyczynę nie przełączania na zimnym silniku, widzę w zaklejonych elektrozaworach, bądź padniętym reduktorze.
Po ogrzaniu z gazu wytraca się taka kleista substancja (nie mówię o mazucie), która zalepia tłoczki w elektrozaworach i unieruchamia je, aż do momentu porządnego nagrzania elementów.
Radzę też dokładnie sprawdzić masy, oraz kontakt na wsówkach przewodów i bezpieczniku od LPG.

MauerFranz, dzięki za linki przydadzą się
kris911, tak jak mówisz nie wiem ile jest na tych membranach przejechane więc spróbuję kupić zestaw do regeneracji reduktora co do filtra to chyba to co Toudi, pokazał mam w aucie.
Toudi, mam coś takiego w wolnej chwili spróbuję wyczyścić
to mnie zaciekawiło bo nie napisałem , że na zimnym silniku nie cyknie ten elektrozawór czy jak to się nazywa na reduktorze a jak jest ciepły to normalnie cyknie. Jest możliwość jego wyczyszczenia tez??

W chwili obecnej czekam na drugi reduktor na podmiankę może coś wyeliminuje i coś się wykluczy

Da się to wyczyścić.
Na górze cewki reduktora jest taki czarny plastik/dekielek, trzeba go podważyć śrubokrętem i zdjąć, umożliwi to pozbycia się cewki z prowadnicy w której pracuje tłoczek. Po zdjęciu cewki zostanie taki mosiężny cypel, przypominający kształtem świecę zapłonową.
Trzeba go wykręcić (klucz 21 albo 22), wyczyścić ten tłoczek, który pracuje w środku jak i samą prowadnicę. Można użyć papieru ściernego o gradacji min 800.
Uważaj żeby nie zgubić sprężynki która jest pomiędzy tłoczkiem, a prowadnicą (tym co przypomina świecę). Najlepiej robić to na jakimś betonie, nie na piasku. Jak coś wyleci to łatwo to odszukasz.
Wcześniej zakręć zbiornik i wypal gaz.

no i problem prawdopodobnie rozwiązany

Dziś po pracy zebrałem się za zabawę z reduktorem.
Toudi, chyba dobrze trafiłeś było tam dużo tego syfu wyczyściłem to w miarę możliwości auto postało odpaliłem odrazu na gazie bez problemu. Jutro rano zobaczymy efekty


Działa powiedziałbym, że nawet lepiej niż wcześniej
dziękuję za pomoc