Niedawno podczas jazdy BMW e-46 320d 2002r. automat zauważyłem, że kontrolka od temp. nie stoi w pionie lecz delikatnie odchylona w prawą stronę- ok. 1-2mm. Niezwykle wkurzające bo jest coś nie halo ;/
Otóż ostatnio zapaliła się kontrolka od płynu chłodniczego- zapaliła się podczas wjazdu na autostradę. Miałem dojechać do stacji i dolać płynu. Do stacji miałem ok. 5km. Lecz niestety do niej nie dojechałem bo przy ok. 120km/h temp wzrosła bardzo i stanąłem na poboczu aby ostygł i zobaczył co z tym płynem. Odkręciłem korek delikatnie i płynu było dużo bo wszystko bulgotało. Zakręciłem i odczekałem aż ostygnie i pojechałem dalej spokojnie. Do stacji dojechałem i dolałem max. płynu.
Pojechałem dalej ok. 350km a owa wskazówka nadal delikatnie w prawo. Kontrolka raz się paliła raz nie. Płynu dolewałem kilkakrotnie. Prędkości różne.....do 140km/h. Pod maską sucho- przynajmniej z wierzchu. Wycieku nie widziałem bo padał deszcz.
Dojechałem do domu. Auto ostygło i znów dolewka płynu. Następna jazda i znów podoba sytuacja z temperaturą i zjazdem na pobocze. Tym razem miałem bańkę z wodą ale.....no właśnie- odkręciłem zbiorniczek wyrównawczy i zero wody w nim.....również zero pary. Ale kiedy odkręciłem odpowietrznik przy zbiorniczku poleciała cała para z układu.....

Powinna polecieć podczas odkręcania korka przy zbiorniczku. Nalałem do układu ok. 8l wody i pojechałem do domu (płyn dolany bez odpowietrzania układu). Do domu dojechałem i wjazd do garażu- niestety to było wczoraj tuż przed wyjazdem do rodziny na wigilię ;/
Jeśli zero wycieków to

bo zapewne to UPG ;/
Ale:
- auto ma full mocy
- nie kopci
- masła pod korkiem nie ma
- spaliny pachną normalnie
- płyn chłodniczy również
- olej spuściłem dziś- zero oznak płynu chłodniczego
- płyn chłodniczy spuściłem dziś- zero oleju
Niestety nie mogłem zlokalizować śrubki w bloku silnika aby spuścić z niego resztę płynu chłodniczego ;/ (mam przypuszczenia ale śrubka którą próbowałem odkręcić ani drgnie- śrubka pod kolektorami z widoczną podkładką miedzianą)
Zauważyłem masę syfu pomiędzy IC a chłodnicą- przestrzeń pomiędzy nimi nie istniała

oraz dziś rano plamę płynu po prawej stronie silnika lecz wycieku nie zdiagnozowałem.
Zapomniałem dodać, że podczas ostatniego złapania wyższej temperatury to zbiorniczek wyrównawczy puścił na dole i jest z niego wyciek. Ale wcześniej był suchy i było podobnie. Czy teraz do tej całej układanki doszła wymiana zbiorniczka wyrównawczego.....
Panowie.....co mam sprawdzać? Mieliście podobnie?
Aha....auto zakupiłem niedawno.
SZUKAJKI UŻYŁEM I SPORO TEMATÓW PRZECZYTAŁEM