BMW Sport

no i ja jak nasłuchiwałem co prawda bez stetoskopu to wydawało mi się że stamtąd się ten dźwięk wydobywa... ale na pewno nie z vanosa

Szkoda gadać o nim....wyszedł, posłuchał bez stetoskopu i mówi że to może być panewka jak tam stuka, ale nawet nie zaglądnął......... Wtryski mówisz, i one mogłyby dawać taki dźwięk? Bo nie było tego na całej długości tylko chyba w dwóch miejscach , i nie jest to cykanie a raczej takie tyk tyk tyk tyk Przestraszył mnie gość nieziemsko

Oleju mi nie bierze nic od wymiany do wymiany (10tyś km), zapierdziela jak samolot, po odpaleniu silnika rano nawet przy -20 nie ma żadnego niepokojącego dźwięku, konrtolka oleju po odpaleniu gaśnie po jakiejś max sekundzie. Więc mnie się wydaje że to nie panewka Chyba że początek?

Moze jakas szklanka daje o sobie znac
Zmieniales ostatnio olej??
Na jakis jezdzisz??

A skad kolego jestes??

Olej zmieniany jakieś 3 tyś km temu. Leję Mobila 10W40. I przy następnej wymianie miałem zmienić na 5W50 tak jak tu koledzy z forum mi radzili, bo byłem pewien że to popyczacze, a teraz to już sam nie wiem bo wydaje mi się że coś coraz głośniej, wcześniej cykało a teraz tyka

Z Opolskiego tak że na Pomoże to hohoh

Jesli chodzi o klekot vanosa to dzwiek wlasnie (wsluchujac sie) z tek pokrywy vanosa nie dochodzi.
Moze dlatego,ze klekot nie jest powodowany tzw. vanosem tylko talerzykami znajdujacymi sie miedzy kolem zebatym walka ssacego,dlatego z M52 dodana podkladne sprezynujaca,choc do konca nie jest to rozwiazanie idealne,bo w M52 tez sie to wyrabia,tylko,ze po wiecej przejechanych kkm

TRIBUL ja bym na Twoim miejscu poodwiedzal mechanikow i niech sie wypowiedza,stwiedza,choc wiem,ze ciezko znalezc takiego ktory zna sie na vanosach i wiem dokladnie jaki to dziwek.

U mnie w okolicy robia duze oczy jak im powiem slowo VANOS

Mam tu dobrego mechanika, moim zdaniem zna się dość na rzeczy tak że z rana podjadę jeszcze do niego niech posłucha, dam znać jutro jak będę coś więcej wiedział.

Byłem u tego mechanika tak jak mówiłem. Podniosłem maskę, posłuchał, i mówi że mój silnik chodzi cichutko, w porównaniu z innym BMW co do niego przyjeżdżają to rewelacja, i że to co tak cyka tyka to popychacz, szklanka bądź wtrysk. Mówi że przerabiał temat kupę razy i że na 100% to któraś z tych rzeczy i żebym to olał bo chodzi piknie. A co do wcześniejszego mechanika to powiedział, że jak nie wie jaki dźwięk wydaje panewka to niech lepiej weźmie się za pasenie owiec a nie za auta

Czytałem gdzieś kiedyś o jakimś środku co się wlewa do baku co czyści wtryski. Z jakiej firmy najlepiej zalać? Pomaga to coś?

Witam koledzy:) spokojnie mialem ten sam problem w mojej e36. klekotalo na poczatku ciszej a poniej juz zaczelo robic coraz mocniej. Myslalem ze to popychacze bo wlasnie gdzies z tego miejsca bylo slychac ten klekot ale za nic w swiecie nie moglem sie dosluchac dokladnie... wjechalem na kanal i jeden mechanik stwierdzil ze to moze gdzies z kolektora ssacego albo wydechowego ale mowil ze lepiej tego nie ruszac bo jak zacznie odkrecac i przkreci sruby to pozniej zrobia sie duze koszty bo by trzeba od nowa nawieracac i takie tam... no wkurzylem sie bo ten klekot nie dawal mi spokoju i postanowilem pojechac do innego mechanika okazalo sie ze to ani nie popychacze ani zaden kolektor poprostu swiece byly juz tak padniete ze juz nawet swiec nie przypominaly wymienilem wszytskie placac za sztuke jakis 16 zl o ile sie nie myle i moje autko juz tylko ladnie mruczy sprobojcie to samo moze akurat moja rada sie przyda:) i dajcie odpowiedz pozniej. pozdrawiam i zycze rozwiazania klopotu

W mojej lalce tez klekocik byl jak kupowalem,zrobilem ok 60 tys i ani troche nie robilo sie glosniej ale napewno stukal VANOS, stwierdzil to naprawde dobry mechanik specjalista od bmw mozna powiedziec fanatyk(naprawial juz nie raz),a dzwieki pojawialy sie jak stalem i delikatnie gazu dodawalem tak 800 do 1800obr. powyzej znikaly bo cisnienie sie robi i cos tam-cos tam juz nie pamietam,nie sugerujcie sie ze dzwiek skad indziej slychac bo to sie niesie po silniku i tak naprawde ciezko zlokalizowac.

a na sprzęgle wciśnięty robi oto samo?
możę łozysko oporowe siada albo dwumas?

Na sprzęgle jest tak samo jak bez sprzęgła, a świece były niedawno wymieniane, więc u mnie to nie to. U mnie ten dźwięk całkowicie znika przy około 1700 obrotów. Gdzieś wyczytałem że można odłączyć Vanos w celu sprawdzenia czy to on, jak go odłączyć? I czy niczym to nie grozi??

Spoko,niczym nie grozi odlaczenie vanosa,sam juz tak zrobilem.
Po odlaczenie powinnienes odczuc,zmniejszenie mocy czy okolo 2-2.5tys.obr.(czuc to jak np.jedziesz na 2 biegu i przyspieszasz to w tej granicy obr powinnienes odczuc takie jak by mocniejsze przyspieszenie)

Vanosa odlaczasz kosta ktora znajduje sie pod kolektorami ssacymi,kabel idzie od obudowy vanosa(tam gdzie jest przewod olejowy do vanosa),znajdziesz go

Ale to zapewne nic nie da bo jesli by te stuki pochodzily od vanosa to bedzie stukac dalej,bo mowi sie vanos ale klekot na wolnych obrotach(tak do 2.-3tys.obr) to powoduja talerzyki miedzy kolem zebatym.

A sam vanos stuka (luz kola zebateka vanosa) w granicy 1.5tys,obr,dzwiek jak grobotanie lancuszka rozrzadu o obudowe(pokrywe zaworowa)

No u mnie klekocze do 1700 obr, czyli odłączenie go nic nie da z tego co zrozumiałem Niby mechanik mówi żeby olać że pewnie popychacze,szklanki lub ewentualnie wtryski i że na razie jest cicho, ale wkurza mnie to strasznie, jak dla mnie to silnik w BMW nie powinien tak chodzić Zastanawiam się czy zmiana oleju na 5W40 lub 5W50 pomogłaby coś w takim przypadku, jak go kupowałem półtora roku temu to była cisza,silnik chodził pięknie, ale że nie wiedziałem co było wlane to zalałem 10W40 i po miesiącu się zaczęło Olej zmieniałem już 2 razy przez ten okres.

Jak zmienisz na 5w40 to mysle ,ze klekot bedzie bardziej słyszalny ,bo olej rzadszy(chyba.ze to wtrysk jakis).
Jesli dwoch mechanikow mowi o twoim silniku ,ze chodzi jak powinien to moze masz zbyt dobry zmysl sluchu

W moim przypadku jest to klekot glosny jak diesel ,a wogole klekocze jak wjade do garazu wtedy ten dziek jest dopiero wkurzajacy

Jutro wymieniam pompę wspomagania to może przy okazji nagram ten dźwięk i wkleję tutaj.

Wielkie dzięki Vanos111 za pomoc i zainteresowanie

Odświeżę trochę temat. Dzisiaj podczas zmiany przewodu do wspomagania i poduszek skrzyni osłuchałem sobie jeszcze raz silnik, na 100% klekoczą mi trochę szklanki, to mam zamiar załatwić płukaniem silnika i przejściem na full syntetyk (tak zrobił znajomy tyle że w e39 V8 i szklanki ucichły, a u niego waliły 2 razy głośniej). Usłyszałem natomiast jeszcze inny dźwięk stojąc w kanale. Jest to też takie lekkie klekotanie, które nie jest ciągłe, dochodzi od dołu silnika tak bardziej przy przodzie i co najciekawsze gdy odkręcę korek wlewu oleju (oczywiście silnik zaczyna wtedy kuleć) to dźwięk ten całkowicie znika. Gdy zakręcę korek znów się pojawia, odkręcę i znów znika. Tak jak by odkręcenie korka powodowało lepsze smarowanie czy jak Co to może być???

Dźwięk dochodzi dokładnie z pod kola pasowego, tyle że tak z 10 cm w tył silnika.

Halo? Ktoś ma jakiś pomysł?

Nikt nie wie co to może być? Może mam odmę trochę przytkaną i smarowanie jest mniejsze od tego?

I jeszcze jedno, przedwczoraj przegoniłem go porządnie i ucichły szklani Przynajmniej na razie, został tylko ten jeden dźwięk

a co powiecie na ten klekot https://www.youtube.com/watch?v=Gkl_h6U ... e=youtu.be