BMW Sport

Witam wszystkich!
Od kilku dni jestem posiadaczem BMW E60 530D 218KM z 2005 roku. Dwa dni temu, podczas jazdy zapaliła się kontrolka silnika, auto działało normalnie, spalanie nie spadło ani nie wzrosło, a po zatrzymaniu silnik pracował równo i nie "falował" na obrotach. Zgasiłem go, odpaliłem, zgasiłem i odpaliłem i nie poskutkowało. Po przejechaniu jakichś 40km kontrolka zgasła i wszystko wróciło do normy. Wczoraj problem powrócił - auto spisywało się normalnie, bez zarzutu, nagle podczas wyprzedzania zapaliła się kontrolka i silnik w wielkim trudem wszedł na obroty powyżej 3 tyś, ale nie przyspieszał! Próbowałem gasić i zapalać, ale bez zmian. Podczas jazdy i spokojnego dodawania gazu, auto przyspieszało i bez problemów jechało ok 100-120km/h, ale gdy próbowałem dodawać gazu słyszalny był dziwny dźwięk spod maski, taki jaki syk.
Dotarłem tak do domu, pokonując ponad 150km.
Dziś rano odpaliłem auto, ale kontrolka nadal nie zgasła, a gdy podniosłem maskę, to na obrotach ok 1tyś (nadal utrzymują się równo, nie "falują") słychać ten dźwięk - dosłownie syczenie z prawej strony silnika, a gdy dodaję gazu, to syczenie nasila się.
Auto odpala bez kłopotów, wszystkie kontrolki zapalają się i gasną, tak jak powinny, prócz tej jednej.

Proszę o podpowiedź, jeśli ktoś miał podobny kłopot.

Proszę również o namiar na dobrego mechanika (to tak prewencyjnie) w okolicach Torunia, Włocławka, Lipna, gdzie serwisujecie swoje BMW.

Sprawdź wąż od intecoolera wydaje mi się że tam tkwi twój problem, zapewne strzelił.

Ok, sprawdziłem i faktycznie okazało się, że jest na takim grubym wężu pęknięcie o długości ok 2cm, więc mam nadzieję, że to wszystko i będzie już ok, choć aż mi się nie chce wierzyć, że taka drobnostka może być przyczyną takich kłopotów..., ale dopiero poznaje BMW i jak widać jeszcze wiele muszę się nauczyć

Dzięki za radę
Pozdrawiam

Nie ma za co.
`
Owszem wąż od intecoolera pęcznieje przez co rozcięcie się rozszerza i stąd świst. Brak mocy jest spowodowany brakiem odpowiedniego ciśnienia.

Miałem taki sam objaw w swoim e46, problem w tym że rura od intercoolera jest dostępna tylko w kąplecie nie ma możliwości wymiany poszczegulnych elementów w moim przypadku koszt zakupu w ASO to 1000 zł, ale poradziłem sobie z tym przecięcie obejmy (zgrzewana na stałe) i dokupienie w inter carsie rury chyba silikonowej (niebieska stosowana w TIRach) pasowała jak ulał a koszt to jedyne 35 zł, turbo nie przeładowuje ciągnie ładnie, a satysfakcja z wykonania samemu naprawy bezcenna

Dokładnie tak Wymieniłem na przewód stosowany w TIR-ach i kosztowało mnie to 50zł, a nie 950zł jak mi krzyknęli w ASO..., kompletna paranoja, bo szczerze Wam powiem, że gdyby mi powiedzieli, że to byłoby 300zł czy 350zł, to pewnie bym się nie zastanawiał i zrobił to w ASO, no ale...

Niestety, mój kłopot się nie skończył!!! Po wymianie przewodu, przez jakieś 10km jazdy znów auto przestało nabierać mocy. Wchodzi ledwie na 2 tyś obrotów i max 100km/h, ale już nie słychać żadnego świstu, a co gorsza nie pali się żadna kontrolka i już sam nie wiem.

Jutro będę z tym "walczył" i mam nadzieję, że odkryję przyczynę.

Podłączyłeś auto pod komputer?

Podjedź do forumowicza DZIKUS.

Tak, auto było podłączone pod komputer wczoraj, przy okazji wymiany nieszczęsnego przewodu i komputer wyrzucił tylko błąd aktywnego układu kierowniczego i nic więcej...! Jutro rano jadę ustawić zbieżność a potem na kalibrację i będzie ok, ale nie sądzę, że to ma jakiś związek z "muleniem" się silnika, zwłaszcza, że nie pali się jakakolwiek kontrolka (prócz wspomnianego układu kierowniczego), a auto po wymianie przewodu jeździło normalnie, bez kłopotów przyspieszało, nawet bardzo dobrze, z wchodzeniem na obroty również nie było problemów, ale po przejechaniu 10km, w trakcie jazdy znów zamuliło i tak jest do tej pory.

Będę wdzięczny za jakieś sugestie, a do DZIKUS-a na pewno się odezwę - dzięki

I co to było?

DISA?

U mnie objawy były podobne, powodem był pęknięty wąż od intercoolera