BMW Sport

Bzdura. Już e39 klapki były powszechnie stosowane. Np. każde e39 525D (163KM) w automacie miało klapki. O 530D nie wspomnę.

Zapytam przy okazji bo wlasnie dostalem zestaw zaslepek.
Z gruszka cos robimy(odpinamy,zaslepiamy?)

Ja gruszkę zostawiam.

Tak nawiązując do wypowiedzi z poprzedniej strony, jakim cudem klapki mają dławić silnik, skoro są tylko w "połówce" kolektora?
Przecież drugi rząd kanałów tego nie ma, i powietrze do silnika spokojnie dolatuje.
Przepustnicą to się dławi benzyniaki, które mają sterowanie linką.

Poprzez zawężenie przelotu. To tak jak byś dał mniejszą średnicę całego dolotu.

Okej, ale nie zdławisz tym tak gwałtownie silnika, w dieslach przy działaniu ASC/DSC elektronika odejmuje "gazu".
Te klapki to o ile się nie mylę nazywa się VIS, czyli zmienna długość kolektora dolotowego.
Podobno ich zamykanie, otwieranie wpływa na zmianę charakterystyki osiągów silnika, ale serio, nie wierzę że to służy do dławienia silnika

Nikt nie mówi o dławieniu silnika, tylko o tym, że posiadając klapki powodujące zmianę długości kolektora one przymykają się w pewnych ustalonych trybach pracy silnika. W momencie dodania gazu klapki muszą się otworzyć co jest obarczone pewną zwłoką. Bez klapek bezwładność w kolektorze jest mniejsza i do cylindra dostaje się więcej powietrza w początkowej fazie. Można też rozpatrywać, że każda klapka zajmuje jakieś niewielki miejsce w kolektorze i utrudnia przepływ powietrza.

Masz rację-chodzi o zmienną długość kolektora dolotowego.
Tam wcześniej ktoś źle pisał że klapki służą do zdławienia silnika przy zadziałaniu ASC/DSC (wtedy to sterownik "obcina" dawkę).

Przestroga dla tych, co mają klapki i nic z nimi nie robią. Zdjęcia z demontażu klapek w dniu 8.02.2014.





Dwie z sześciu klapek były urwane. Na szczęście zablokowały się i nie wpadły do głowicy.

To tak jak by na loterii wygrał.

Potwierdzam. Kupiłem auto z przebiegiem ory 268tyś km. Zaraz po zakupie zabrałęm się za demontaż klapek i dobrze, że to zrobiłem w miarę szybko bo w jednym z kolektorów klapka była w połowie urwana, pękł trzpień w górnym mocowaniu. Przy okazji polecam wyczyścić kolektor z nagaru.

U mnie juz po zabiegu. Nie zauwazylem zamulenia na niskich obrotach aczkolwiek turbo zalacza sie odrobine pozniej, na postoju glosniej, przy dodaniu gazu na postoju slychac turbine(jej przyjemny swist) czego nie doswiadczalem przed zaslepieniem(w tym momencie rowniez znika charakterystyczny klekot i gdyby zapytac obca osobe OB czy Pb bez wahania uslyszalbym ze to benzyniak)
Dzis wieczorem jesli bedzie mial mozliwosc i bedzie dostatecznie slisko sprawdze ponownie kwestie asc o ktorym toczyla sie dyskusja gdyz wczoraj po starcie z miejsca czulem ze tyl "myszkuje" jeszcze na 2-3 biegu a kontrolka asc nie migala.
edit:
znalaslem troche sniegu,ASC dziala swietnie.Smialo mozna obalic ze klapki wspolpracuja z tym ukladem.

Nie edytuje poprzedniego posta aby podbic temat troche w gore gdyz pojawil sie maly problem.
Mianowicie po wcisnieciu gazu do oporu obrotomierz staje przy ok 3200rpm i auto sie dalej nie rozpedza... Jestem pewny ze przed zaslepieniem kolektora tego nie bylo.

Nie wydaje mi się, aby było to związane z klapkami. Testowałem u siebie. Silnik bez problemu kręci się pod czerwone pole. Po wymianie u siebie odczułem nieznaczną poprawę. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest to zasługa braku klapek, bo 2 klapki miałem praktycznie cały czas zablokowane (ciekawe jak byłoby ze sprawnymi klapkami) a wraz z ich usunięciem wyczyściłem kolektor oraz zrobiłem sobie większy serwis auta (olej, filtry, odma).

DSC też działa bez problemu. Nigdy nie widziałem powodu, aby było ono związane z klapkami.

Podpinajac się pod temat nieszczesnych klap, posiadam e39 530dA, produkcja maj 2000, a to znaczy że zalapalem się na klapki bo pakowali je do wszystkich automatów od marca 2000, manuale ominął ten zabieg . Klapki te służą do "lagodniejszego" gaszenia silnika ale co po tym jeśli gdy któraś się urwie to zniszczy nasz motorek. Analizując forum stwierdziłem że trzeba się ich pozbyć, a więc kupiłem pięknie dorobione zaślepki na alledrogo 13zł szt i zamontowalem w dolocie zamiast klapek. Ponadto odcialem zupełnie egr przez który gromadzi się mega syf w kolektorze a służy on tylko do spełnienia normy euro 3. Delikatne drgania w czasie gaszenia są do przeżycia a przynajmniej wiem że motorek pochodzi jeszcze sporo. Z plusow to poprawiło się spalanie o jakieś 0.5l/100 no i autko jest trochę żwawsze. Nie ma mowy o spadku mocy na niskich obrotach itp, zabieg polecam

Klapki nie służą do gaszenia tylko do zmiany długości kolektora , chodzi o to aby silnik bardziej płynnie rozwijał moment przy czym po wymontowaniu różnicy nie ma, jedno co zalecam to napisać program pod usunięte klapki i egr gdyż mapa paliwowa się różni

wiekszej bzdury dawno nie wyczytalem
Kolego, ABS i ASC/DSC jest układem elektrycznym a nie elektryczno-pneumatycznym, żadne przepustnice w kolektorze (klapki) nie działaja na ten uklad.
Spójrz na schematy elektryczne, wtedy zobaczysz jak działa ABS i ASC/DSC
Co do e39 530d 184KM manual, ja mialem ten motor i klapek nie mialem fabrycznie, teraz mam e46 z tym samym motorem i tez nie mam klapek.
Kierujac odpowiedz do autora, jezeli chcesz miec spokój to wywalaj klapki.