Witam
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewna rzecz. Otóż po rozgrzaniu auto jakby słabnie oraz pojawia się czasem takie małe szarpanie podczas wciśnięcia pedału w podłogę na obrotach 1000-2200. Gdy auto jest zimne po nocy to ciągnie bardzo dobrze od samego dołu, szarpanie nie występuje. Dopiero po rozgrzaniu, nawet nie całkowitym robi się taki mały galimatjas. Co to może być? Silnik to zabójcze (finansowo) N42B20 143km. Proszę nie mówić, że ten silnik to lipa, bo o tym chyba każdy wie

Chciałbym zdiagnozować tą dziwną przypadłość i w miarę możliwości zaleczyć ją. Pozdrawiam