El-Tomaso napisał(a):
A jak długo masz ten akumulator? Ja jak kupowałem swoje Auto to było tak, że u poprzedniego właściciela odpalił za pierwszym razem, przejechaliśmy się po mieście i wszystko cacy. Spisaliśmy umowę, dokumenty przekazane, odpalam i kicha-rozrusznik ani drgnie. No to ja do gościa a on mi mówi że bator już stary. Ale odkręcił klemy, coś tam poczyścił i ruszyłem. Potem jeszcze w domu miałem kilka razy taka sytuację że musiałem rozłączać go i ponownie podłączać aż w końcu się wku... i kupiłem se nowy akumulator. Od tamtej pory problemy zniknęły.
Rowniez mialem podobny problem, ale aku 100Ah załatwily ten problem
Polecam zobaczyc pobur mocy na wyłaczonym silniku i wyłaczonych podzespołach. Nie powinno przekraczac 0,2 A. Rowniez proponuje zobaczyc ładowanie jakie daje alternator powino ono wynosic 13-14V.
Pozdrawiam
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
Mam problem z 525d z 2003roku.Dzieje się coś takiego,jakby samochód rozładowywał akumulator,tyle tylko że nie ma przy tym żadnej reguły...Po zgaszeniu,5-6 razy jest ok.i odpala bez problemu,a kolejny raz trzeba dać jej prądu z innego auta!!!Czasem stoi całą noc i rano pali na dotyk,a czasem wracając po godzinie z zakupów-ma zero energii elektrycznej...Gdyby ktoś miał jakąś opcje co z tym fantem zrobić,będę ogromnie wdzięczny za okazaną pomoc 
i wyskoczyła informacja o "przerwie w obwodzie ładowania akumulatora II"Tylko elektryk nie wiedział co to dokładnie oznacza... 
