Witka,
Niestety nie będę prezentował zabiegu na BMW, no ale to też tylnonapędówka więc...
Potrzebujemy:
Niewielki kompresor
Pistolet do UBS - 20zł Allegro
Szmaty
Karton gazet
3-4 rolki taśmy
papierowej
Benzyna ekstrakcyjna - 2 litry
Nożyk wysuwany
Rękawiczki jednorazowe (inne praktycznie się nie nadają bo trzeba zmieniać jak się ubrudzą)
maska na nos i usta - KONIECZNA, inaczek w połowie roboty ledwo się wydostaniesz z kanału
Okulary - ja nie używałem ale polecam
Bluza z długim rękawem i czapka.
Podnośnik + kobyłki lub dwa podnośniki. (można sobie poradzić inaczej- deski cegły itp)
Chemia antykorozyjna:
-Baranek do podwozi - ja zużyłem 2x1,8kg + 3x1kg ( W sumie chyba 80zł)
-Wosk do profili - 1x1litr (27zł Valvoline Tectyl) ale nie wiem czy nie kupie Wurth bezbarwny. Ten nie wiem jaki ma kolor
-baranek do podwozi w sprayu - kupiłem 1szt. na "zaprawki" - CHOLERNIE NIE WYDAJNY
PROCES:
1.Jedziemy na mycie podwozia.
2.Przejażdżka po myjni do wyrzucenia wody z podowozia
3.Wjeżdżamy na kanał.
4.Demontujemy koła, zakrywamy papierami hamulce, sprężyny, wahacze, amorki... i czyścimy jeszcze szczotkami wnęki kół , szczególnie ranty!
5.Zakrywamy wał, wydech, skrzynię, przewody hamulcowe itp.itd.
6.Czyścimy szmatą podwozie i wnęki kół benzyną ekstrakcyjną.
7.Odczekujemy jakiś czas aż wyschnie.
8.Rdzę malujemy: Podkładem na rdzę, farbą (lakierem), czekamy aż wyschnie.
9.Baranujemy

Potem czyścimy benzyną pistolet
10.Czekamy aż wyschnie
11.Następnego dnia, robimy zaprawki, poprawiamy, zdejmujemy papiery.
12.Woskiem psikamy w podłużnice, drzwi, wnęki - tam gdzie kamienie nie będą uderzać.
WAŻNE:
Baranek nie jest środkiem ANTYKOROZYJNYM. Jest środkiem zapobiegającym powstawaniu obiciom blachy - co powoduje pękanie lakieru i korozję.
Wosk ma właściwości antykorozyjne, penetrujące i wypychające wodę. Zabezpiecza przed powstawaniem i rozperzestrzenianiem się rdzy, ale nie ma odporności na kamienie i pewnie wodę pod ciśnieniem.
Przedstawiam parę fotek. Obecnie będę robił przód i wosk. Na fotkach widać niedoskonałości, właśnie po to trzeba kupić spray do poprawek, dopiero po fleszu widać że są takie niedoróbki
Uwagi mile widziane.!
Po zakrywaniu, przed czysczeniem benzyną. Jak widać myjnia na 3+ sie spisała...
Po baranowaniu, przed poprawkami, zdjąłem najpierw papier.
Acha...
Minusem baranka w spreyu jest to że wychodzi DROGO, jest zdecydowanie bardziej RZADKI, spływa i w ogóle jest zdecydowanie GORSZY. Jedynym plusem jest to że jest bradzo przewidywalny - można ładnie i trafnie zrobić zaprawki, ale na kilka razy, bo cienką warstwę na raz się robi, więc trzeba czekać...
Co do firmy Baranka UBS... Miałem WURTH i jakiś nieformowy... NICZYM się nie różnią, żaden nie spływał, skład taki sam... jednym słowem, nie polecam przepłacać.
Natomiast WOSK polecammarkowy, żeby dobrze penetrował, był gęsty itp.
I jeszcze jedno:
Mocowanie przedniego błotnika do progu... Tam często jest RDZA. DObrze jest sprawdzić czy między błotnikiem a progiem nie zbiera się ziema, piach, syf. Wtedy stoi tam woda. W razie koneiczności, polecam odkręcić te dwie śrubki, wyczyścić, psiknąć...
Pamiętajcie:
Jestem amatorem, i to co opisałem to moje własne doświadczenie, jeżeli są jakieś błędy technologiczne, koniecznie napiszcie !
P.S. Po czyszczeniu benzyną, spawy, łączenia blach, dobrze jest przeciągnąć pędzlem, pastą na spawy, np. Blachogum - puszka 1kg pod pędzel, lub APP w kartuszu. Jak wiemy najczęściej rdzewieje na spawach i łączeniach(krawędziach).
P.S. 2. Wosk do profili w spreju, kupiłem APP... powiem tak... gówno totalne, rzadkie jak WD40 