Naczytałem się wiele różności na temat M40. Sam mam 1.8 M40.... 380 tys. km.........
I co??? I nic. Nigdy nie było problemów z silnikiem... Jedynie bierze troszkę oleju, ale skoro lubi(dla zaintersowanych: półsyntetyk 10W40:))
Nie twierdzę, że to dobra konstrukcja, ale po prostu ważny jest czynnik ludzki przy tym silniku... Można powiedzieć, jestem z ojcem 1. właścicielem, więc historię jego znam. Dobrze się wkręca na obroty, nie kopci, przyspiesza 10s. 0-100km/h mimo przebiegu. Wszystkie płyny wymieniane na czas...
Fakt faktem, ma pasek, ścigać się nim nie da na 1/4 mili xD..., ale jak czytam o jakichś hardcorowych kłopotach z nim, to czasami zastanawiam się, czemu ludzie klną na inżynierów, zamiast na poprzednich właścicieli nie dbających właściwie o auto? W każdym razie, mimo przebiegu, wiem, że o ile nadal będe dbał o niego, jeszcze pojeżdżę...
