Moj problem wygląda mniej wiecej tak: W moim bmw byla zniszczona stacyjka, odpalalem ja przekręcajac jej jedną część płaskim śrubokrętem, a zadaniem kluczyka było wyłączenie blokady kierownicy. Przejeździłem tak dość sporo km aż w końcu postanowiłem zrobic coś ze stacyjką. Kupiłem od znajomego brakujące elementy, poskladałem (kluczyk który Pasuje do nowej stacyjki jest bez pilota), wymieniłem baterie w pilocie, i centralny przestał działać (ta rozkodował się), probowalem go zakodować sposobem z tego forum (przytrzymuje 1 guzik i klikam 3x ten drugi) lecz bez skutecznie. Po tych zabiegach chcialem wyjechać z garażu i okazało sie że rozrusznik ani mysli zakręcić, próby ręcznego odpalania (na pych) też poszły na marne. Tu się nasuwa moje pytanie: co zrobic aby autko zaczęło normalnie jeździć? ć (ta rozkodował się), probowalem go zakodować sposobem z tego forum (przytrzymuje 1 guzik i klikam 3x ten drugi) lecz bez skutecznie. Po tych zabiegach chcialem wyjechać z garażu i okazało sie że rozrusznik ani mysli zakręcić, próby ręcznego odpalania (na pych) też poszły na marne. Tu się nasuwa moje pytanie: co zrobic aby autko zaczęło normalnie jeździć? Dodam ze auto posiada imobilajzer, pomysły jak go ominąć?
|