Witam, odkąd kopiłem moja e39, siedziała ona z tyłu na prawa stronę o ok 3,5 -4 cm, ale wytoczyłem podkładkę wsadziłem pod sprężynę i auto się wyrównało, i wszystko było ok ale końcu zakupiłem sobie nowe sprężyny -30 jamexa. Po wyciągnięciu starych okazało się ze były różne, wsadziłem nowe postawiłem auto na ziemi i dalej nie jest równe z tym ze teraz różnica była o ok 1,8. Kolega u którego wymieniałem oglądnął auto i zauważył ze przód tez nie jest równy i tez siedzi na prawo o ok 2,5 cm, zaproponował wymiana przednich sprężyn bo uznał ze pewnie jest ugnieciona i z tad tez problemy z tylu bo przód ciągnie tył. Tak wiec zrobiłem i zakupiłem eibachy nowe -30, niestety po założeniu problem jest dalej

. Podczas dalszego wnikania zauważyliśmy ze to prawe kolo z przodu jest pochylone do wewnątrz nadkola na oko ok 1cm- może troszkę mniej lub więcej. Podnieśliśmy auto pomierzył tam sobie coś i niby wymierzył ze jest różnica z wahaczem dolnym i ze mierząc od śruby do śruby jest różnica ok 1 cm dłuższy i nie oryginalny, powiedział też ze nie widać nic więcej sanki tez niby ok i moje pytanie to czy jest to możliwe ze wahacz jest dłuższy ? bo na tulejach w nim nie widać żeby wyrwane były gumy czy wygniecione i są raczej ok. i drugie pytanie czy jeśli faktycznie się okaże ze to coś z wahaczem i kolo się wyprostuje to zmieni to wysokość od opony do nadkola tak żeby było równo z obu stron ? bo jeśli nie to czego to jeszcze może być wina ze na nowych sprężynach auto nie stoji równo. Amortyzatory są raczej takie same...