BMW Sport

Witam

Po wczorajszej trasie około 200km ze świąt z rodzinką, normalnie zgasiłem auto i poszedłem do domku.

Dzisiaj wsiadam do auta wciskam sprzęgło, pedał wpada w podłoge (1,5 miesiąca temu komplet sprzęgłą wymieniany), no to załamałem sie, wcześnij tarcza się rozpadał i nie dało sie wcisnąć sprzeła bo docisk sie zblokował, teraz pedał mozna wciskać palcem (odbija). Teraz mi to wyglaa na wysprzęglik albo pompke sprzęgła (płyn hamulcowy jest pomiedzy wskaźnikiem (jak odebrałem auto po wymianei sprzęgła chyba był max) hamulce działają (serwo podczas odpalania i trzymania pedału hamulce lekko wpada w podłoge czyli jest chyba tak jak powinno)

No to sprzęgło nie działa, postanowiłem odpalic auto aby zobaczyc objaw na odpalonym, a tu następny zonk auto odpala i po niecałej sekundzie gaśnie. Wrócięłm do domu wziełem laptopa z INPĄ, i opróćz starych błędów czyli sond za katalizatorami (które poprzedni właśiciel wyciął (katalizatory i sondy) i wypadajacych zapłonó które wypadały od poczatku kupienia auta przybyły dwa od sondy bank 1 przed katem która jesst defakto nowa od 2 miesiecy nowa BOSCHA, w starej padła grzałka.

Wyczytałem na forum, aby odpiąć przerpływke, tak zrobiłem wyskoczył błąd braku napiecia na przepływce i auto odpaliło !!!!

Byłem szczęśliwy to momentu jak zoabyczłem jak z filtra oleju (obudowy, tej nakrętki) zaczyna sączyć sie olej noi znowu załamka, wcześńiej tego nie było.

Oprócz tego na korku oleju lekko masło (wcześniej tego nie było), płyn chłodniczy uciekał już od dawana, ale dzisiaj w zbiorniczku ten dzyndzel wogóle sie nie podnosił:(

Olej ponizje połowy (nie przybywa go), auto kopci na biało ale zawsze kopciło chyba przez to ze jest mróz i nie ma katalizatorów)

Objawy które mam od jakis 3 miesięcy to falujące obroty i wypadnaie zapłonu i od miesiąca vanos przestał pracować błąd 104, spalanie tragedia 16 w mieście, auto nie ma mocy jak kiedys miało, teraz jedzie jak 2,5 e46 a wcześniej jechało naprawde jak 2,8.

Przychodzi wam cos innego na myśł niż uszczelka pod głowicą?

Noi czy poprostu mam pecha i padło mi sprzęło i uszczelka na raz ?? czy moze to jakaś duperele w stylu podciśnienia i przez to sprzęło powiazane jest z silnikiem, przewód od podcisenie sprawdziłem i jest cały (ten co łączy kolektor z serwo)

I czemu auto tylko odpala po odpieciu przepływki? Noi ten olej któy teraz cieknie przez filtr oleju (to mnie najabrdziej martwi)

Z tego co piszesz to auto nie jest typowa forumowa igielka wiec nalezaloby sie uporac ze wszystkimi problemami. Nie wykluczone ze rozwiazanie jednego przy okazji rozwiaze drugi. Klopoty z saczeniem oleju to moze byc zapchana odma. Sondy nawet markowe potrafia sie popsuc. Ja nie tak dawno wymienilem 2 szt NTK, ktore mialy jeszcze rok gwarancji... Mozesz sprawdzic zawartosc CO2 w plynie chlodniczym zeby zweryfikowac czy to uszczelka. Wieksze warsztaty maja specjalistyczny przyrzad. Obawiam sie ze jak masz maslo w oleju po 200km trasie to jednak bedzie uszczelka. Co do sprzegla to typowo opisujesz objawy uwalonego wysprzeglika. U mnie na poczatku nie bylo ubytku plynu a po wymianie i odpowietrzeniu problem sie rozwiazal

Przy tych wszystkich problemach z autem ktore opisales to ja bym pomyslal nad alternatywnymi rozwiazaniami, bo zrobic to wszystko to bedzie jednak duzy koszt.

Mam je od pół orku wsadziłęm w neigo juz z 5 tys i szkdoa mi go wogóle sprzedawać juz, całą zawieszenie, spawanie podłogi dyfra (i 2 tuleje w nim), świece, nowe fajki na świecach, nowa odma z przewodami ori BMW.

Tragedia, masło na korku zoabczyłem dzisija jak go jakoś odpaiłem i z 5 min pochodził, ogólnie pod korkiem widac kropelki wody, najpierw musze ogaranć sprzęgło i wtedy chyba pierwsze co to jak mówisz urządzenei do sprawdzania zawartości CO2 noi kompresja, najabrdziej martwić mnie to że zaczyna olej wyciekać przez obudowe oleju

ja jak kolega radzacy stawiał bym na uszczelke pod głowica,.jak masz juz wode w oleju to masz przedmychy a m52 są wrażliwe na wszyskie płyny...jak i na uszczelniacze vanosów...to silnik genialny ale wymagający..najpierw bym wszystko staał sie poodpowietrzać,,,i jak masz juz wode w bloku to zrobic płukanke..moze wlac juz troche gęstszy olej coś z 10W40 edge ale bo MOLI..

Tylko czemu auto normalnie odpala jak odłaćze przepływke ?:( ona walnięta może być?

Jedna rzecz rozwiązana podpiełem przepływoemirz od kolegi z jego 2,8 i auto normalnei odpala. Czyli padł kompletnei przepływomierz i przez to auto nie odpalało (nigdy sie z takim czymś nie spotkałem) a co najlepsze INPA nie pokazuje błedu walniętej przepływki.

INPA bardzo często nie pokazuje tego błędu gdy przepływka jest niesprawna.