BMW Sport

Witam.
Po ostatniej przejażdżce zauważyłem, że po przekroczeniu 2,5tys. obrotów zapala się kontrolka ładowania, po czym przy niższych obrotach znowu gaśnie.
Dzisiaj zabiorę się za wyciągnięcie altka i zastanawiam się co może być powodem takiej usterki?
Szczotki?
Tylko jak się skończyły jakieś 3 lata temu to całkowicie padło ładowanie.
Przy poprzedniej wymianie szczotek widać było duże zużycie jednej "bieżni" po której chodzi szczotka. Obawiam się, że teraz już jest zjechana do zera. Czy da się wymienić same "bieżnie" bez wymiany wirnika?

to jest zużycie komutatora nie bieżni ,pewnie że tego może być przyczyna .

Szczotki niewiele zużyte może w 1/3, bieżnie, ślizgi czy jak tam zwał na komutatorze zużyte (a właściwie jedna) w ok. 3/4 więc jeszcze coś tam tej miedzi jest. Po złożeniu i podłączeniu na stole ładuje prawidłowo, po założeniu w aucie też już nie pojawia się kontrolka...
Pozostaje pewnie w najbliższym czasie kompletna regeneracja lub wymiana na inny.

masz zużyty komutator i w nie długim czasie ładowanie padnie całkowicie .

Coś się tam mogło popsuć więcej oprócz bieżni? Bieżnie można wymienić bez problemu, ale do tego dochodzi wymiana przynajmniej jednego łożyska i szczotek (najlepiej razem z regulatorem) także jak już robić to wszystko, tzn. też wszystkie łożyska i wtedy cena z robocizną wyjdzie pewnie koło 250zł...

już ci pisałem że jeśli komutator wytarty i ładowanie raz jest a innym razem nie lub nagle znikło
to raczej wina tylko komutatora ,robiłem ostatnio całą regenerację altka bo mi też przez komutator ładowanie padło
od e34
wszystko nowe nawet zewnętrzny stojan i wyszło 150zł ale po znajomości

Daj spokój z całkowita regeneracją , kup sam komutator i go wymień , koszt z 25 zł i tyle.

Ja też zawsze dawałem alternator do regeneracji a od niedawna robię to sam.

Kupuje dobrej jakości łożyska , szczotki i bieżnie i sam przezbrajam .

Zmusiła mnie do tego nieudolność mechaników co za 250zł oddali mi źle poskładany alternator co niby był testowany .
Następnym razem nie mogli dostać regulator do alternatora forda to znalazłem go sam na szrocie , przylutowałem szczotki i wszystko gra.

Dziabi3 - jak wymieniałeś bieżnie? Bo z tego co wiem, to fabrycznie były klejone do komutatora. Czym to skleić?

Wstępnie oszacowałem koszty części tylko muszę jeszcze sprawdzić czy na pewno mam taki numer altka jak znalazłem w necie.

Bieżnie + wstępnie 1 łożysko to nie duży koszt bo pewnie wyszłoby z 40zł ale większy koszt to regulator ze szczotkami - 150zł.
Ewentualnie wchodzi w grę wymiana samych szczotek jak ostatnio ale obawiam się, że regulator też niedomaga.
W zimie, gdy włączałem wszystkie odbiorniki tzn. 2x grzanie dupy + szyby to potrafiło pulsować światło wewnątrz auta, nawet w nocy na drogowych dało się zauważyć lekkie pulsowanie to jaśniej to ciemniej...

ludzie od kiedy alternator ma kumutator
przed naprawa polecam mała lekture jak dziala alternator http://pl.wikipedia.org/wiki/Alternator

Dzięki za wyjaśnienie kwestii nazewnictwa... jeszcze jak byś cokolwiek pomógł w moim temacie to byłoby super

najpierw pomoglem w kwestii co to jest zeby nie było nie domówień
a bieżnie po prostu mozna naciąc małą multiszlifierką i zejdzie bez problemu
jak chcesz miec praktycznie nowego altka to wymieniasz wszystko typu łozyska, bieżnia, szczotki, regulator,mozna i diody na bogato
a jak chcesz tylko naprawic to wymien to co jest popsute czyli najczesciej mechanicznie szczotki i bierznia
a elektrycznie to regulator

Dzięki za odpowiedź.
Prawdopodobnie na razie ogarnę minimum, czyli bieżnie, szczotki i 1 łożysko, tylko zostało pytanie czy bieżnie w moim altku (Valeo 90-150A) są dodatkowo przyklejone, bo tak słyszałem i następnie po założeniu czym je ponownie przykleić, jeśli jest taka potrzeba?

Na YouTube są filmy jak się do tego zabrać .Kiedyś to opisałem na forum viewtopic.php?f=1&t=47898&hilit=+bie%C5%BCnia

Na YouTube są filmy jak się do tego zabrać .Kiedyś to opisałem na forum viewtopic.php?f=1&t=47898&hilit=+bie%C5%BCnia

Dzięki za info i link

Ja obstawiam mostek diodowy, często w tych alternatorach dawał właśnie takie objawy, że przy wyższych obrotach zapała się kontrolka ładowania.

Dokończę ten temat, bo ostatnio problem ładowania powrócił - tym razem ładowanie zaświeciło się na stałe. Okazało się, że pękł zwój na wirniku tuż przy połączeniu z bieżnią. Znajomy polutował to pęknięcie i wymienił bieżnie jednak pomogło tylko na chwilę - pojawiło się pęknięcie kawałek dalej więc ponownie dokładniejsze lutowanie ale działało 2 dni. Tym razem już cierpliwość się wyczerpała i jako że nowy wirnik to koszt circa 200zł, altek poszedł w kąt i kupiłem drugi - co prawda 120A z 525d ale mocowania i kostki pasowały, działa jak należy.
Tak więc naprawianie wirnika, jak zresztą kilka osób mi odradzało, na podstawie moich przygód widać, że nie ma sensu.
Pozdro.

masz wytarty komutator i zatarte szczotki oddaj go do serwisu na podkarpacju robją alternatory rozruszniki w Bendiks

Adres: Załęska 100, Rzeszów
Telefon:17 871 25 56

Nie doczytałeś do końca mojego posta - problem rozwiązany poprzez wymianę całego alternatora.
W starym zostały wymienione bieżnie i szczotki na nowe ale poleciało uzwojenie na wirniku i tego żaden poważny warsztat nie będzie naprawiał (wiem, bo pytałem w kilku miejscach). Próbowaliśmy go reanimować ze znajomym ale skutek był marny tak jak pisałem w poprzednim poście.