BMW Sport

Taki numer

Zeszła sobota. Odpalam furkie, wyjeżdżam z domu i po około 200m przyuważam kątem oka trwajace dosłownie ułamek sekundy mrugniecie kontrolek. Widziałem napewno trakcje i zdaje się poduche choc pewny nie jestem. Trasa nie daleka jakieś 20 minut po mieście. Dojechałem auto zgasiłem i zostawiłem na jakieś 2h. Po powrocie pierwszy zonk. Nie działa centralny zamek, pierwsza myśl padł aku. Otwarłem auto kluczykiem i o dziwo odpaliłem bez problemu. Kolejne 20 minut jazdy kolejne 2h pstoju i powrót do samochodu. Z pewnym lękiem, ale tym razem wszystko książkowo. Centralny otwarty auto uruchomione jazda do domu. Auto zaparkowane i zostawione na noc. I teraz feralna niedziela. Ja do auta, centralny normalnie kluczyk w stacyjkę pełen obrót i...... nic cisza. Zadnego objawy (warjujace kontrolki przygasajace światła czy oświetlenie) padnietego aku nic. Wszystko na liczniku ok tylko kontrolka oleju miga co ok 2 sekundy kilka razy po czym dołącza do niej ładowanie potem gasną i tak co jakiś czas. Żadnego stuku dzwieku od rozrusznika nic. Wydaje mi się że jest dmuchawa nawiewu pracuje jakoś dziwnie jakby nie zawsze trybiła na małych obrotach. Kolejny tydzień różne zabawy. Sprawdzone wszystkie bezpieczniki w schowku, drugi akumulator, prąd na rozruszniku, tylne lampy (wszystko co wyczytałem na forum) aż w pewnym momencie po załaczeniu zapłonu uaktywniły się światła stopu. Czyli zapłon włączony = świecące bez wciskania hamulca 3 światła stop. Po różnych próbach udało się to zwalczyc rozpieciem na chwile modulu znajdujacecgo sie za włacznikiem świateł. Po kolejnych próbach i po odpieciu na chwile masy silnika rozrusznik ożył. Problem tylko w tym że auto nie odpala. Na domiar złego po jakimś czasie sytuacja z brakiem reakcji na zapłon i migajacą kontrloką oleju i ładowania sie powtarza. Odłaczenie masy silnika na chwile pozwala przywróci pracę rozrusznika przy czym auto nie pali. Zeby było śmieszniej jestem 2k km od domu bez interfejsu i polskich znaków wiec wybaczcie to i troche przydługi wywód

Jakieś pomysły koledzy? MI póki co został ostatni

Masz tam fabryczny alarm?
Sprawdź złącza masowe przy błotnikach.

Dalej w kropce. Po odkreceniu na chwile i ponownym przykreceniu masy silnika (kabel z karoserii na łape) rozrusznik kreci auto nie odpala. Po kilku chwilach rozrusznik przestaje krecic (zapłon pozycja 2 i nic cisza), kontrolka ladowania i oleju po przekreceniu zaplonu na 1 nie swieca, olej mruga sobie w odstepach 2 sekundowych. Odpiecie i podpiecie masy skutkuje kreceniem rozrusznika i tak w koło....