Witam. Niestety przekopując od tygodnia dziesiątki artykułów w Google, YouTube, BMWSport, prywatnie z użytkownikami, znajomymi nie znalazłem odpowiedzi na mój problem dotyczący mojego auta. Auto to wspomniane w tytule tematu : BMW E39, 523i, 03/1999r. Mianowicie nie działa manualna (nie klimatronic) klimatyzacja, jeszcze niedawno działała, ale pękła rurka niskiego ciśnienia, która idzie od parownika do sprężarki i czynnik zwiał z tym, że tego od razu nikt nie wiedział. Układ został przejrzany w miarę możliwości i w razie co wymienione zostały: skraplacz/chłodnica, osuszacz, oringi rurek przy sprężarce, oringi rurek przy parowniku- pod kolankiem od filtra pasażera, oringi skraplacza/chłodnicy i został na próbę napełniony i uruchomiony, ruszył i działał przez krótki czas. Znów kontrola i okazało się, że jest pęknięta rurka niskiego ciśnienia, o której już wspomniałem. Rurka została wymieniona. Zaworki LP-niskiego ciśnienia oraz HP-wysokiego ciśnienia ok. Ze względu na to, że układ stracił czynnik oraz wymienione zostały elementy jak rurka, skraplacz, osuszacz poprzez port LP- niskiego ciśnienia został zaaplikowany olej do sprężarki klimatyzacji PAG46 w ilości 50ml. Został ponownie napełniony. I klimatyzacja nadal nie działa. Po wciśnięciu śnieżynki sprężarka się uruchamia, temp zewnętrzna jest ok 25'C - 28'C, wentylator kabiny dziala, a powietrze nawet po przygazowaniu do 3000obr cały czas takie samo jak bez klimatyzacji. Nawet podczas jazdy 120km/h też nie działa, skraplacz zimny(temp otoczenia), rurka od sprężarki do skraplacza zimna(temp otoczenia) i tak samo jest z rurką od parownika do osuszacza, która powinna być zimna-chłodna. Badałem ciśnienie w spoczynku na LP - niskiego ciśnienia i jest ok 2 - 3,5 Bar i tak podobnie jest na HP - wysokiego ciśnienia. Po uruchomieniu klimatyzacji jest na LP - niskiego ciśnienia ok 2 Bar, a na HP - wysokiego ciśnienia też tak jest. Problem w tym, że na HP- wysokiego ciśnienia powinno być po chwili ok 15 Bar. Niestety nie było nawet przez chwilę. I teraz pytanie czy sprężarka ( np. płyty zaworowe)padła i nie tłoczy odpowiedniego ciśnienia do parownika? Czy padł zawór rozprężny przy parowniku i zamiast ciśnienie z kompresora w parowniku utrzymywać się na poziomie ok 15 Bar i rozprężający się dzięki zaworowi rozprężnemu czynnik przy spadku tego ciśnienia do ok powiedzmy 4 Bar mrozi parownik, gdzie zimno z parownika jest zabierane przez zaciągane powietrze przez wentylator do kanałów wentylacyjnych i do kabiny, a czynnik pod mniejszym ciśnieniem ok 4 Bar wraca znów do kompresora i tak w kółko to jest otwarty i nie powstaje wzrost ciśnienia czynnika do tych ok 15 Bar i sobie czynnik spaceruje bez sprężenia co niesie marne skutki nie mrożenia parownika? Dodam, że wentylator klimatyzacji jest zdjęty ponieważ odpiąłem go i zdemontowałem go bo okazał się niesprawny. Jest błąd w komputerze, ale myślę, że tutaj on nie gra teraz roli bo skraplacz i tak jest zimny więc ciśnienie czynnika nie rozłącza nic, sprężarka się załącza i cały czas pracuje po wciśnięciu śnieżynki oraz podczas jazdy nawet 120km/h powoduje wystarczająco duże chłodzenie i on i tak wtedy byłby wyłączony przez sterownik. Błąd wentylatora zarejestrowany w komputerze raczej też nie ma wpływu na to bo by sprężarka się nie załączała wtedy tak jak ma to miejsce w przypadku gdy czujniki temperatury zewnętrznej wskaże np poniżej +5'C lub odepnie się. Proszę o podpowiedzi i sugestie co bardziej mogło się poddać czy sprężarka czy zawór rozprężny? Myślę zacząć od sprężarki by wymienić bo używki nie są drogie aż tak i lepszy dostęp oraz mniej roboty, a zawór rozprężny tutaj to dramat z jego wymianą..znajduje się w nogach pasażera przy "pudle" parownika, nagrzewnicy i wentylatora. Zawór Denso 447500-1490 , 8T..... zamazane. Jak myślicie co jest? Pozdrawiam. Dziękuję za podpowiedzi.
Edit 19.08.2019: wymieniłem kompresor na inny używany i ciśnienie troszkę ruszyło, klima cosik tam chłodzi, ale nadal słabiutko i ciśnienie na HP tylko 6.5-7bar max, zawór ten co u mnie jest bardzo ciężko dostać nowy, a używki nie znalazłem. ASO woła za zawór z kawałkiem rurki 1260 zł. Dopasowałem z umęczeniem zawór nowy od Land Rover Discovery 3, wszystkie wymiary pasują i niestety nadal słabo. Winna okazuje się prawdopodobnie sprężarka, która po dodaniu troszkę większej ilości czynnika by zwiększyć ciśnienie na HP dostaje drgawek, wibracji, hałasuje, drży jakby miała się rozpaść, a ciśnienie na HP skacze szybko, że wskazówka manometru lata jak szalona w granicach 150-200 PSI czyli 10-14 bar. Albo zawory przepuszczają przy wyższym ciśnieniu i wariuje aż wszystko lata i drży, hałasuje, albo sprzęgło się uślizguje bo jest słabe, a opór sprężarki przy wyższych ciśnieniach jest większy i sprzęgło szarpie. Tego jeszcze nie wiem, choć sprzęgło gdyby się ślizgało to pewnie byłoby czuć smród lub nawet pojawiłby się dymek. Będzie czas to sprawdzę.
_________________ Było: Fiat 126p, 650ccm, 22KM, 93r, Opel Astra 1, 1.4i, 60KM cheatchback, 92r, E36, 1.8i M43,115KM sedan, 95r, E39, 2,5i M52,170KM sedan, 99r. Jest Honda Accord Type-S, 2, 4 benzyna, 220KM(190KM podkręcone ze zmianami dolotu i wydechu), sedan, 2005r.
|