BMW Sport

witam, posiadam BMW 530d z 2001 roku, samochód niedawno zakupiłem i zauważyłem że przy hamowaniu ze 160 km/h (wcale nie gwałtowne hamowanie) straszny dym idzie z tarcz, więc pomyślałem że założone były słabe klocki i zmieniniłem tarcze i klocki (przód i tył), odebrałem własnie samochód z warsztatu po wymianie i nadal jest to samo. Moze ktoś wie jaka jest przyczyna??pozdrawiam:)

Za szybko jezdzisz
jakie tarcze i jakie klocki zalozyles? jak normalnie jedziesz to nie ocieraja klocki o tarcze? kola sie lekko tocza?

jeżeli jade tak 140 - 150 km/h i hamuje to nic sie nie dzieje żero dymu nawet przy hamowaniu, jadac 180 km/ nie hamnując nic sie nie dzieje nie leci dym, nie słychać żeb coś ocierało, cały problem jestr przy hamowaniu,

klocki mam ATE tarcze lukasa, ale patrzyłkem na stare klocki które sygnowane były znakiem BMW i działo się to samo. Mechanicy mówią że za słabe klocki i tarcze, ale ja już sam nie wiem o co chodzi

dziwne ze ty przy takiej szybkosci widzisz dym....moze to nie z klockow
a plynu hamulcowego ci nie ubywa?

dziwne to mało powiedziane. żeby dym poszedł z kloków, bez ingerencji wody, kałuży to musialby chyba hamowac z 300 km/h. ze wszystkich tarcz sie kopci? konkretnie z tarcz? nie ubywa ci zadnego płynu?

dym pojawia sie przy hamowaniu tylko i wyłącznie, no i dzis kiedy mi sie ten dym pojawił to zatrzymałem się i jeszcze normalnie z kół (z tarcz) widać było jak leci dym więc na 100% to jest z tarcz

śmierdzi rozgrzanym metalem

nie kreca ci sie luzno kola i dlatego klocki sie pala lub jakis olej jest na tarczach /moze byc plyn chamulcowy/

ale ten dym pojawia sie tylko przy hamowaniu i tylko przy większej prędkośći, a jak jade i nie hamuje to mogę pomykać 200 i nic sie nie dzieje więc nie wiem czy to jest problem że koła nie kręcą sie luźno, a na tarczach nie widać śladu płkynu hamulcowego no i nie widać w zbiorniczku żeby go ubywało

sprawdz czy kola luzno sie tocza i wtedy sie wypowiadaj...plyn moze byc w momencie chamowania

no to czemu ten dym pojawia się tylko przy hamowaniu z wiekszych prędkości a tak do 140 można hamować i dymu jest zero, więc wydaje mi sie że jeżeli byłby to płyn to dym pojawiał by sie i przy hamowaniu z prędkości między 100 a 140, a poza tym bylłem własnie sprawdzić płyn i jest go full, a co do luźnych kół to jeżeli byłby problem że coś ociera i dlatego sie tarcza grzeje to dym by pojawiał sie przy szybkiej jeździe nawet bez hamowania no ale sprawdze i koła

ja nie pisze o luznych kolach...tylko moga ci cylinderki hamulcowe nie odbijac lub ciasno chodza klocki i wtedy bedziesz grzal tarcze caly czas

no i ja myślę o tym samym i jeżeli nie odbijały by cylinderki w zaciskach i klocek by trzymał to nawet jadąc by tarcza sie nagrzewała nawet bez hamowania, a własnie byłem sprawdzić koła i kręcą sie luźniutko, nic nie ociera więc nadal nie wiem o co chodzi

o normalne że leci ci dym z nowych klocków tamte pewnie też były nowe i pewnie dlatego. było gdzies na forum jak docierać klocki...

tamte stare już były na wykończeniu i dym z nich leciał, no i zmieniłem wszystko tarcze i klocki i nadal jest to samo

witam wszystkich.czy ktoś mi doradzi jakiej firmy tarcze i klocki założyć do e36 1.8 z 96r.i czy ewentualnie pasowałyby jakieś nacinane do standardowych zacisków z góry dzieki za pomoc

Polecam Zimmermann, standardowe lub Sport - nawiercane. Nacinane są np. ATE Power Disc, ale nie polecam ich. Dobre nacinane - Brembo Max.

a w e39 sa wentylowane tarcze??

z przodu każde e39 ma wentylowane tarcze

no własie w takim razie nie mam pojecia czemu dymia...jak wymieniałeś było kupić nawiercane tarcze pewnie wtedy problem by znikl

słyszałem ze komuś sie pokrzywiły te ZIMMERMANNY a co jest nie tak z ATE?Różne opinie chodzą.Sam nie wiem już teraz co założyć